Piotr Czerwiński objął stanowisko dyrektora szpitala w grudniu 2017 roku. Zastąpił wtedy Piotra Lenika, którego władze województwa odwołały z powodu złej polityki kadrowej i konfliktów z załogą. Pisaliśmy o tym tutaj.
Jednocześnie był zastępcą do spraw ekonomicznych szpitala. Jako dyrektor swoją działalność rozpoczął od realizacji planu naprawczego. W tamtym czasie szpital miał prawie 22 mln zł długu. Można przeczytać o tym tutaj.
Piotrowi Czerwińskiemu udało się ustabilizować sytuację finansową szpitala, którą przez lata jego kierowania można było określić jako dobrą. Organ prowadzący w tym czasie nie musiał dopłacać do lecznicy.
W trakcie pełnienia przez niego obowiązków dyrektora, w szpitalu zrealizowano sporo inwestycji, m.in. trakt porodowy, fotowoltaikę, wymieniono stolarkę okienną, drzwiową i oświetlenie.
Jednocześnie z powodu pandemii COVID-19, która rozpoczęła się w marcu 2020 roku, były to też lata niełatwe dla dyrektora i samego szpitala. - Pięć fal covidu były bardzo trudne. Jednak uważam, że w szpitalu nie było żadnych problemów, pacjenci mogliby czuć się spokojnie. O wszystkim zawsze informowaliśmy, pacjenci wiedzieli, gdzie wprowadzamy ograniczenia czy porady – mówi były już dyrektor. - Uważam, że stworzyłem dobry zespół wśród pracowników i współpracowników.
Teraz przyszedł czas na odpoczynek. Piotr Czerwiński jeszcze w listopadzie ubiegłego roku złożył ustną deklarację rezygnacji ze stanowiska. Zarząd województwa odwołał go kilka dni temu. Umowę rozwiązano za porozumieniem stron. - Zawsze chciałem odejść bez skandalu i myślę, że to się sprawdziło. Przychodząc na to stanowisko wiedziałem, że przyjdzie moment, w którym trzeba będzie zrezygnować. Dzisiaj już odpoczywam. Na pewno jestem spokojniejszy – mówi Piotr Czerwiński.
Marszałek województwa Władysław Ortyl przekazał prowadzenie szpitala Leszkowi Kwaśniewskiemu. Pochodzi on z Mielca, od niedawna mieszka w Krośnie. To prawnik i ekonomista, który ma pięcioletnie doświadczenie w zarządzaniu tego typu podmiotami leczniczymi. Ostatnio od czerwca 2019 roku pracował jako dyrektor szpitala w Lubaczowie, a wcześniej szefował szpitalowi w Mielcu (od grudnia 2016 roku do końca marca 2019 roku).
Na konferencji prasowej w piątek (18.03) nowy dyrektor zapowiedział, że dzięki swojemu doświadczeniu będzie chciał utrzymać krośnieński szpital na tak wysokim poziomie, jak do tej pory. Przyznał jednocześnie, że sytuacja finansowa lecznicy nie jest dobra. – Przygotowujemy się do podpisania umowy z Bankiem Gospodarstwa Krajowego, aby uzyskać finansowanie i spłacić zobowiązania przeterminowane. I w ten sposób zrównoważyć wpływy z kontraktów z NFZ-em z wydatkami bieżącymi szpitala.
Leszek Kwaśniewski dodał, że warunkiem uzyskania kredytu będzie realizacja programu naprawczego. Obecnie wartość zobowiązań przeterminowanych to około 16-17 milionów zł. Wiadomo, że nie są zagrożone wynagrodzenia pracownicze, składki zusowskie oraz kontrakty lekarskie.
Nowy dyrektor chce przekonać do siebie pracowników lecznicy. Już ma zaplanowane spotkania z personelem i związkami zawodowymi. – Sytuacja na rynku lekarskim jest dynamiczna. Aby zabezpieczyć szpital w personel lekarski, przystąpię do rozmów i negocjacji. Mam nadzieję, że nasze oczekiwania będą na tyle zbieżne, że dojdziemy do porozumienia – mówił i dodał, że już prowadzi rozmowy z lekarzami o specjalności medycyna ratunkowa, którzy rozpoczęliby pracę na krośnieńskim SOR-ze. Jak na razie nie ma podań o pracę od lekarzy i personelu z Ukrainy.
Leszek Kwaśniewski zapowiedział też, że pacjent będzie dla niego priorytetem. Obecnie działalność szpitala nie jest niczym zakłócona. Obłożenie łóżek wynosi ok. 80%. Przebywa w nim tylko jedna osoba z Ukrainy.
Jeśli chodzi o inwestycje, to obecnie realizowane są trzy. Reszta będzie zależała od możliwości finansowych. Dobrą wiadomością jest to, że w przyszłym tygodniu szpital otrzyma nową karetkę transportową z pełnym wyposażeniem o wartości ok. 400 tys. zł.
Następca Piotra Czerwińskiego chce też zająć się kwestią parkingów przy lecznicy. Rozważa zapewnienie miejsc postojowych dla osób przyjeżdżających na SOR.
Leszek Kwaśniewski obecnie funkcję p.o. dyrektora szpitala w Krośnie łączy z funkcją dyrektora w Lubaczowie. Taka sytuacja potrwa dopóki nie zostanie wyłoniony kandydat na to drugie stanowisko.
P.o. dyrektorem w Krośnie będzie do momentu ogłoszenia konkursu, ale nie dłużej niż pół roku. Zapowiedział, że weźmie w nim udział.
Prawdę pisze "Lukii" i "k1" . To jest właśnie prawda, a nie głupoty wypisywane i chwalenie, ciekawe czym, zmęczeniem. Sytuacja była opanowana w 2017 roku, następnie byl kredyt przyznany i trzeba było tylko mądrze zarządzic, ale to trzeba było być w zakładzie. A takie było wówczas parcie na stołek/ki. Dokładnie wynik finansowy i zadłużenie na koniec 2017 roku i 2021 warto by porównać. Skąd taki dług?
W szpitalu tak źle jeszcze nie było. Finanse i atmosfera leży. Zanim coś napiszecie to lepszego sprawdzenia dokonajcie.
Wynik finansowy i zadłużenie na koniec 2017 roku i 2021 warto by porównać.
Pytanie czy jest wizja jakaś czy nie... Bo tam trzeba konkretnych zmian bo inaczej ten kredyt nie da nic... Zrobić audyty na oddziałach, pożegnać starych, zatrudnić młodych lekarzy, kupić sprzęt, uczyć się od innych bo uciekają do przodu.
Kredyt? Spłaci się stare długi (które są wyłącznie przez to, że doktóry wołają non stop więcej i zarobki typu dzieści czy dziesiąt tysięcy stają się normą) i jeśli nic nie wniesie nowego to za 2 lata znowu będzie 10 czy 15 baniek długów...
I tak co kilka lat albo nowy kredyt albo zmiana dyrektora i zwolnienia wśród obsługi czy administracji gdzie zarabia się pewnie w miesiąc tyle ile doktór ma za 2 "dyżury"...
Po pierwsze zostawił Pan szpital w jeszcze, większych długach a pamiętam jak obiecywał Pan poprawę kondycji finansowej szpitala.
Po drugie nie walczył Pan z pseudo pandemia i absurdami tylko pielęgniarki i lekarze w pierwszym kontakcie z pacjentem. !!!!!!!
Po trzecie dalej nie są wypłacone wszystkie wynagrodzenia pielęgniarkom które wypracowały dodatkowe nadgodziny w czasie walki z pandemia jak Pan dyr.... to ujął. Pielęgniarki niekiedy ciągły kilka dyżurów pod porząd poświęcając się ponieważ szpital został by sparaliżowany, cześć pracowników przebywała na L4 albo kwarantannie...
Po czwarte SOR Krosno przyjmuje 2x wiecej pacjentów niż inne szpitale w regionie a obsada pielęgniarek i lekarzy o połowe mniejsza niż w innych szpitalach!!!
Po piąte dalej nie ma kasy na dodatkowych pracowników jak to Pan zaznaczał przez co obecni pracownicy SOR są przepracowani, jest ogromny problem jeżeli pielęgniarka zachoruje lub weźmie sobie urlop. Nie ma kto ja zastąpić.
Urlopy do wybrania niektórym pielęgniarka sięgają ponad roku!!! Nie ma kiedy ich wybrać a szpital nie chce za nie zapłacić.
Po szóste ucieka Pan że stanowiska albo został Pan poproszony o rezygnację ze względu o coraz gorsza sytuację w szpitalu. Jeszcze niedawno pisano o SOR Krosno jakie są duże problemy.
Proszę Krosno24 o dokładnie zbadanie sytuacjj szpitala w Krośnie.
Niech mieszkańcy będą świadomi że zmiana dyrektora w takiej formie nic dobrego nie wniesie.
To musi być osoba z naszego regionu która zadba o nasz szpital! Dlaczego nie został wyłoniony konkurs!?
Trochę szkoda bo poprzedni Dyrektor był całkiem dobry i jakby kolejki mniejsze i rejestracja możliwsza. W sumie pierwszy od 25 lat remont w środku obiektu i nowe windy, ocieplenie styropianem to chyba poprzednia kadencja. Walka o parking dalej trwa ale można przyjsć do szpitala pieszo. Tylko skąd taki ogromy dług?
Pan Marszałek Ortyl mógł ogłosić konkurs już grudniu ale uznał, że wystarczy zatrudnić fachowca na pół etatu i szpitalik dalej będzie działał. Fachowca po "sukcesach" w szpitalu Mielcu i na pół etatu bo jest dyrektorem w Lubaczowie. Część doktorów udaje, że nie widzi dokąd to zmierza i dalej ciągnie po pięć - sześć dych na miesiąc. Skąd przekonanie, że i tym razem władza dosypie kasy ? Nie dosypie. Kogo obchodzi szpital gdzieś tam w jakimś Krośnie. Najpierw zamkną jeden oddział potem drugi itd. itd. Panu Kwaśniewskiemu życzę jak najlepiej ale wróżę kilka miesięcy, no przy dużym szczęściu może rok .
No to trafia nam się kolejny geniusz finansjery, chce spłacić dług innym kredytem, gdzie oni pobierają te nauki ?