W połowie grudnia zeszłego roku urząd marszałkowski rozwiązał za porozumieniem stron umowę z Piotrem Lenikiem, dyrektorem Wojewódzkiego Szpitala Podkarpackiego w Krośnie. Z pewnością przyczyniła się do tego podjęta kilka dni wcześniej uchwała, w której rzeszowscy urzędnicy wytknęli szefowi placówki błędy w prowadzonej przez niego polityce kadrowej, skutkujące poważnymi konflikatami z załogą oraz utratą zaufania do dyrektora.
Od 19 grudnia pełniącym obowiązki dyrektora szpitala został Piotr Czerwiński, dotychczasowy zastępca do spraw ekonomicznych lecznicy. - Nowy dyrektor szpitala zostanie wyłoniony w drodze konkursu – zapowiedział jednocześnie urząd marszałkowski.
Od tamtego czasu minęły ponad dwa miesiące. Zapytaliśmy urzędników, czy wiadomo już, kiedy odbędzie się konkurs. - Na razie nie, i trudno jest podać chociażby przybliżony termin jego ogłoszenia – odpowiada Damian Brud, dyrektor Departamentu Ochrony Zdrowia i Polityki Społecznej Urzędu Marszałkowskiego w Rzeszowie.
- Pod kierownictwem Piotra Czerwińskiego jednostka rozpoczęła realizację planu naprawczego, przygotowanego przez firmę konsultingową Know-How ze Szczecina. Realizacja tego programu jest konieczna dla uzyskania kredytu. Piotr Czerwiński finalizuje obecnie rozmowy z Bankiem Gospodarstwa Krajowego oraz przygotowuje dokumenty niezbędne do zaciągnięcia preferencyjnego kredytu, przeznaczonego na restrukturyzację zadłużenia – informuje dyrektor Brud.
Poprawa kondycji finansowej placówki to priorytet, ponieważ szpital znajduje się w bardzo trudnym położeniu. Według wstępnych danych, na koniec 2017 roku jednostka posiadała zobowiązania długoterminowe w wysokości 21,8 mln zł oraz zobowiązania wymagalne (ich termin płatności już minął – red.) w kwocie 8 mln zł. Aby ustabilizować niekorzystną sytuację, Piotr Czerwiński stara się o 43 mln zł kredytu. Poręczy go samorząd województwa.
W ślad za zaciągnięciem kredytu pójdzie restrukturyzacja szpitala zgodnie z zapisami planu naprawczego, w którym ujęto wszystkie sfery działalności placówki – finansową, kadrową, medyczną, techniczą, organizacyjną, zarządczą i inwestycyjną. Dokument uwzględnia wprowadzenie zmian w sferze kadrowej i organizacyjnej, w tym propozycje optymalizacji zatrudnienia, oferty medycznej, czy wykorzystania zasobów będących w dyspozycji placówki. Ma to przynieść ok. 4,3 mln zł oszczędności rocznie i ustabilizować finanse szpitala.
Gospodarza brak, remonty nie trafione, osoba odpowiedzialna za remonty brak odpowiedzialności, kadry brak, a administracja się powiększa, obsługa techniczna na dzisiaj uszczuplona, obsługa urządzeń nieprawidłowa itp.
Kto rozliczy na szczęście byłego juz dyrektora Lenika za doprowadzenie szpitala do katastrofy? Za degradację referencyjności, za zamiatanie niewygodnych faktów pod dywan? Czy w tym kraju nie ma ludzi odpowiedzialnych za swoje decyzje, kiedy pobierają pieniądze za bycie dyrektorem? Tu nigdy nie będzie dobrze w tym szpitaliku, który z nazwy jest tylko wojewódzkim. Caryńska ma racje pisząc o pielęgniarkach, których pan Lenik nie szanował.
To jest skutek braku materialnej odpowiedzialności osób zarządzających szpitalem. Kto rozliczył kolejnych dyrektorów z zabawy publicznymi pieniędzmi? Kto to zrobi z tyle co usunietym dyrektorem? Bawcie się tak dalej, to z gołą dupą zostaniecie...SKANDAL!!!
A pielegniarki. Sporo ich w tym roku zaczyna wiek emerytalny. I nie chcą widzieć więcej pracy w szpitalu. Chcą spokojnie odejśc na zasłużoną emeryturę..Obojętnie jakaby nie była. Mają po prostu dość..Następczyń nie widać. Bedzie niezły problem..
Dramat Szpitala Wojewódzkiego Krosno trwa. Mimo tego, że ja i wielu pacjentów staramy się dodatkowo wspierać szpital załatwiając tam wiele spraw i badań, płacąc prywatnie, mimo opłaconej wcześniej składki NFZ.
n 8486
Mało tego te składki płaci się od każdej umowy czy świadczenia czyli jak jesteś zatrudniony na 2 umowach to pobierają od każdej oddzielnie podobnie jak emerytom czy rencistom raz biorą od świadczenia drugi od zarobku gdzie tu sens i logika to jest dopiero kontrabanda państwowa. 2xbrać kasę na to samo od jednej osoby.
Czy w tym kraju się coś zmieni? Wiecznie źle, jakiś problem. Zawsze te pieniądze, zawsze. Sami Sobie ludzie stwarzają problemy. Złe rządzenie i polityka do tego doprowadzają. Cierpią na tym ze zwykli normalni ludzie. Płacić składki, a chodzić prywatnie. Chory ten kraj. Nie dziwne, że każdy stąd ucieka.Kredyt za kredytem, heh rozwiązanie... Kredyt robi kredyt jeszcze większy zresztą...
Odkąd pamiętam to Szpital Wojewódzki jest ciągle zadłużony. Ilu dyrektorów kierowało tą placówką i żaden nie potrafił pozbyć się zadłużenia?