Manga to japoński komiks, który można poznać po charakterystycznej kresce i zwyczajowym sposobie czytania od prawej do lewej. Wiąże się z nim anime, czyli animowana ekranizacja przygód bohaterów komiksu, a także light novel – lekkie powieści, stanowiące rozszerzenie mangowych historii.
Michał Dźwigała na swoją pasję poświęca każdą chwilę wolnego czasu. Księgarnia Mangashop mieści się przy ul. Kolejowej 29 w Krośnie, w budynku Dworca PKP. Wyglądając przez jej okna w kierunku peronu, Michał przyjmuje klientów codziennie od 17:30 do 20:00 oraz w soboty od 13:30 do 18:00.
Jego zamiłowanie do tej części popkultury japońskiej zaczęło się w dzieciństwie. Pokolenie dzisiejszych trzydziestolatków w późnych latach 90. na kanale RTL7 zwykło oglądać „Dragon Balla”, „Czarodziejkę z Księżyca” i „Kapitana Tsubasę”. Na początku kolejnego stulecia rozpoczął się boom na „Pokemony”, kilka lat później popularność zdobył „Naruto”. - Pierwszą mangę kupiłem przez Internet – mówi Michał. - A że w swoich własnych zbiorach mam ponad 500 tytułów, tej pierwszej nie mogę sobie przypomnieć – dodaje.
Dziś półki księgarni należącej do krośnianina zapełnia niewiele mniej pozycji. - „Dziewczyna do wynajęcia” to lekka historia o miłości z nutą komediową, „Pokój w kolorach szczęścia” natomiast porusza trudny temat przemocy domowej, oczywiście w charakterystyczny dla mangi sposób - mówi Michał.
To historia dziewczyny, która – by uciec od przemocy domowej i szkolnej – ucieka z zamaskowanym, nieznajomym mężczyzną. Michał uważa, że zrozumienie kultury japońskiej to wyższy poziom wtajemniczenia, dlatego swoim klientom proponuje także tytuły poradnikowe: „Japonia. Przewodnik osobisty” oraz „Gotowanie z mangą”.
Na półce stoją również Pocky, kultowe japońskie słodycze. To paluszki oblane polewą o smaku pomarańczowym, truskawkowym, bananowym, mango, a nawet zielonej herbaty. - Smaki japońskich przekąsek to materiał na osobną historię – śmieje się Michał.
Wie, że fani mangi i anime na czytaniu i oglądaniu nie kończą, dlatego w sprzedaży oferuje także gadżety: kubki i figurki, które nawiązują do ulubionego, wykreowanego przez japońskich twórców uniwersum. Choć zdarza mu się zamówić produkty z Matriksem czy Harrym Potterem.
W Japonii mangę czytają młodsi i starsi. Przedział gatunków jest tak zróżnicowany, że każdy znajdzie coś dla siebie. Mangę nazywa się wręcz „sercem japońskiej popkultury”. Czy ów rodzaj komiksu ma fanów w Krośnie? Do sklepu Michała zaglądają głównie ludzie młodzi. Przychodzą z polecenia, ciekawi ich szyld. - Chciałbym zainteresować mangą lokalną społeczność, nawet jeśli mam to robić wyłącznie „po godzinach” - mówi Michał. - Ten sklep jest moim marzeniem.
Mangashop to jedyny tego typu sklep na Podkarpaciu. Najbliższe księgarnie z mangą znajdują się w Tarnowie i w Nowym Sączu.
Chętnie bym wstąpił, kupił coś kawaii - a potem to chyba rozwód by mi pozostał :)
Miejsce takie średnio popularne. Jakby nie artykuł, to bym nie wiedział.
Najbardziej szalony sklep w regionie i w kraju, ale że u Nas na prowincji? Bardziej to się kojarzy z ogromnie przeludnionym miastem, gdzie mieszkają w mieszkaniu 2m na 4 metry i oglądają sobie te książeczki od prawej do lewej.
Chętnie wstąpię przy najbliższej okazji. No i powodzenia życzę.
No odwagę to trzeba mieć na pewno na taki biznes w Krośnie...
Cudowny pomysł, człowiek z pasją, mający odwagę ją realizować. Podziwiam i na pewno zaglądne do tego magicznego miejsca.