Kwiatkowska
„Tym co wyróżnia krośnieński Rynek są wspaniałe, renesansowe podcienia arkadowe nadające charakter włoskich miast” – czytamy na stronie visitkrosno.pl. Chociaż trzy lata temu zostały wyremontowane (zobacz tutaj), to czy na pewno turyści będą zachwyceni spacerując po nich?
Niestety ciężko nie zwrócić uwagi na bazgroły, które pojawiły się na kolumnach i łukach podcieni. Największy problem jest przy wejściu od strony ul. Słowackiego.
- Każdego dnia zamykając galerię, widzę przesiadujące dzieci w wieku szkolnym. Ciężko mi, osobie wynajmującej pomieszczenie, je wypędzać. To nie jest mój obowiązek. Znając przekór ludzi obawiam się, że mogłyby narobić szkód. Rano sprzątamy butelki, pety i pozostawione śmieci. Okres wakacyjny jest najbardziej "płodny". Dewastacja jest ogromna. Niespełna tydzień temu czyściliśmy ściany – informowała nas początkiem lipca właścicielka Glass Studio Habrat, przy którym obecnie jest najwięcej bazgrołów.
Różne napisy można także zaobserwować po przeciwnej stronie, gdzie również chętnie przesiaduje młodzież. Problem dewastacji poruszaliśmy już w 2018 roku, rozmawiając z młodymi ludźmi. Opowiadali, że w Krośnie nie ma dla nich miejsca (przeczytaj tutaj).
W innych częściach podcieni, gdzie restauracje mają swoje ogródki, zniszczeń nie ma lub są niewielkie.
- Dewastacji dokonano w miejscu, gdzie żadna z kamer monitoringu miejskiego nie ma zasięgu – informuje Urząd Miasta. W związku z tym planowany jest montaż kamery na podcieniach kamienicy Rynek 27.
- Skierowane zostało również pismo do komendanta miejskiego policji z prośbą o kierowanie patroli policji w godzinach wieczornych i nocnych w rejon zespołu Staromiejskiego. Pracownicy monitoringu zostali poinformowani, aby zwracali szczególną uwagę na osoby przebywające na podcieniach, a strażnicy miejscy podczas drugiej zmiany mają również zwracać uwagę na osoby przebywające w rejonie Rynku – dodaje Urząd.
- Ukarany mandatem został mężczyzna, który załatwiał potrzeby fizjologiczne na podcieniach. Ustalony został również sprawca ubiegłorocznej, dużej dewastacji podcieni w trzech miejscach - dodaje Tomasz Wajdowicz, komendant straży miejskiej w Krośnie.
„Odświeżenie” podcieni było planowane już wcześniej, jednak ze względu na zdewastowane ściany zakres prac zostanie poszerzony. Zostaną one odmalowane, a kamienne części i ciągi piesze oczyszczone.
Ponieważ ostatnie zniszczenia zostały zgłoszone na policję, termin prac zależy od wykonania dokumentacji i zdjęć.
- Kilka razy do roku odwiedzam Krosno. Bardzo cieszą mnie zmiany architektoniczne, jakie w nim zachodzą. Wizytówką Krosna jest dworzec, który jest dostosowany do potrzeb mieszkańców i turystów. Wydaje mi się, że jednym mankamentem, jaki tam możemy znaleźć, jest brudna kostka brukowa. Mamy tu do czynienia z zabrudzeniami z ptasich odchodów, wymiocinami, plamami po lodach, słodkich napojach i gumach do żucia – pisze pani Alicja, jedna z turystek.
Chociaż dworcowe ławki i kosze na śmieci były na bieżąco czyszczone, to faktycznie kostka wokół nich pozostawała zaniedbana.
Problem został już zauważony przez Spółdzielnię Piast, która zarządza dworcem. Zakupiono odpowiednie maszyny i do końca miesiąca kostka powinna zostać wyczyszczona.
