W centrum miasta funkcjonują 2 strefy parkowania: pierwsza i druga.
Pierwsza strefa to Rynek i ulice okalające: Sienkiewicza, Franciszkańska, Blich, Słowackiego, Szczepanika, Ordynacka, Kazimierza Wielkiego, Zjazdowa, Portiusa, Pawła z Krosna, Piłsudskiego (odcinek od Rynku do Podwala).
Strefę drugą obejmują ulice: Podwale, Czajkowskiego, Tkacka, Grodzka (odcinek od Tkackiej do Placu Konstytucji 3 Maja), Staszica (odcinek od ul. Skargi do Placu Konstytucji 3 Maja), Kapucyńska, Wisłocza, Forteczna, Legionów, Naftowa, Mielczarskiego.
Mieszkańcy zamieszkujący te strefy do tej pory mogli otrzymać tzw. karty zerówki, które uprawniały do bezpłatnego parkowania dwóch pojazdów z każdej rodziny, natomiast firmy tu ulokowane mogły bezpłatnie parkować jeden pojazd.
Teraz i mieszkańcy, i firmy będą musieli opłacać miejsca parkingowe w obu strefach w formie miesięcznych abonamentów. Oczywiście, jeśli chcą, bo mogą też parkować na bezpłatnych parkingach poza centrum miasta.
Mieszkańcy z pierwszej strefy zapłacą miesięcznie 15 zł, z drugiej – 10 zł. Każdy kolejny samochód w rodzinie to już stawka 20 zł.
Czy to dużo? Dla porównania: miesięczny abonament dla osób, które nie zamieszkują przy ulicach płatnych stref, wynosić będzie teraz 180 zł (pierwsza strefa) i 90 zł (druga strefa). One też podrożały, bo do tej pory kosztowały odpowiednio: 160 i 80 zł.
Mieszkańcy obu stref mogą też zakupić abonament na okres jednego roku, wtedy koszt miejsca parkowania auta w pobliżu miejsca zamieszkania wychodzi najbardziej ekonomicznie: w pierwszej strefie 100 zł (w przeliczeniu 8,33 zł miesięcznie) i drugiej strefie 65 zł (5,40 zł miesięcznie).
I jeszcze jeden bonus dla mieszkańców strefy pierwszej, czyli ścisłego centrum. Jeśli nie znajdą oni wolnego miejsca parkingowego przy Rynku, mogą korzystać w ramach tego abonamentu z parkingów w strefie drugiej.
Najwięcej zapłacą przedstawiciele firm, które działają przy wymienionych ulicach i chcą parkować blisko pracy. W pierwszej strefie miesięczny abonament kosztuje 120 zł, a w drugiej 60 zł. Za postój zapłacą też bary i restauracje, które swoimi samochodami dowożą klientom dania i pizze (w pierwszej strefie 15 zł miesięcznie, w drugiej 10 zł).
Nic nie stoi też na przeszkodzie, żeby nie płacić stałych abonamentów, tylko wykupywać w parkometrze postój na godziny. Tu dobra wiadomość dla wszystkich: opłaty obowiązywać będą od godz. 8:00 do 16:00, a dotychczas opłata obowiązywała do godz. 17:00.
Prezydent tłumaczył na sesji Rady Miasta, że chodzi o to, by sklepy i punkty usługowe pracowały dłużej niż do godz. 17:00. Według niego, pracownicy instytucji uwolnią miejsca parkingowe o godz. 16:00 i będą one dostępne bezpłatnie dla klientów oraz turystów. I w ten sposób skorzystać mają na tym kupcy. – W niektórych miastach życie handlowe dopiero się zaczyna o 17:00, a u nas się kończy – mówił prezydent miasta Piotr Przytocki.
Opłaty za parkowanie na godziny nie zmieniły się. Ich wysokość podawaliśmy tutaj.
Miasto przygotowało obniżki dla tych, którzy z góry opłacą abonament na dłuższy czas:
Mieszkańcy z pierwszej strefy
1. pojazd w rodzinie | 2. pojazd w rodzinie | |
1 miesiąc | 15 zł | 20 zł |
3 miesiące | 40 zł | 50 zł |
Pół roku | 70 zł | 90 zł |
Rok | 100 zł | 130 zł |
Mieszkańcy z drugiej strefy
1. pojazd w rodzinie | 2. pojazd w rodzinie | |
1 miesiąc | 10 zł | 20 zł |
3 miesiące | 25 zł | 50 zł |
Pół roku | 45 zł | 90 zł |
Rok | 65 zł | 130 zł |
Firmy z pierwszej strefy
Za jedno auto: | |
1 miesiąc | 120 zł |
3 miesiące | 300 zł |
Pół roku | 540 zł |
Rok | 800 zł |
Firmy z drugiej strefy
Za jedno auto: | |
1 miesiąc | 60 zł |
3 miesiące | 150 zł |
Pół roku | 270 zł |
Rok | 400 zł |
Wprowadzenie opłat dla mieszkańców Rynku i okolic spowodowało ich oburzenie. Uważają oni, że te opłaty ich dyskryminują.
Agnieszka Raś, przewodnicząca Rady dzielnicy Śródmieście, mówiła na sesji: - Co 2-3 lata wprowadza się ciągle jakieś zmiany w parkowaniu w centrum miasta, robi się doświadczenia, a jakoś efektów nie widać. Nam też zależy na ożywianiu Rynku, ale nie w ten sposób.
Przytocki twierdził, że miasto nie chce nikogo prześladować. Tłumaczył, że chodzi uporządkowanie sytuacji związanej ze zbyt dużą liczbą wydanych bezpłatnych abonamentów. – Byliśmy do tej pory hojni i otwarci. A teraz mamy problem z dostępnością miejsc parkingowych, których jest po prostu za mało.
Radny Piotr Grudysz (Klub Samorządowy) przekonywał mieszkańców centrum, że ich opłaty parkingowe są na bardzo dobrych warunkach: - Jako mieszkaniec Krosna nie mogę sobie kupić abonamentu za 8,33 zł miesięcznie. Muszę płacić 3,90 zł za godzinę.
Wtórował mu radny Witold Skiba (również Klub Samorządowy): - Te 8,33 zł miesięcznie daje wam dostęp do parkingów w pierwszej i drugiej strefie. Nikt wam za takie pieniądze nie da nigdzie takich miejsc.
Władze miasta przyznają, że to kolejne „pilotażowe” rozwiązanie w sprawie parkowania w centrum miasta. Efekty nowych zasad mają zostać ocenione już jesienią.
Ostatecznie, radni przegłosowali uchwałę 10 głosami „za” (Klub Samorządowy). Radni PiS jak zwykle nie wzięli odpowiedzialności za ubytki w budżecie, które spowodował Polski Ład i zagłosowali przeciw opłatom (więcej o pustych obietnicach PiS, że Polski Ład może przynieść miastu więcej przychodów, pisaliśmy tutaj). Anna Dubiel z Klubu Samorządowego wstrzymała się od głosu.
Zmiany wejdą w życie za ok. 3-4 tygodnie. Ujednolicony tekst uchwały (naszego autorstwa) jest do ściągnięcia tutaj (plik pdf).
To może działać w obie strony, że tak mocno obstrefowany płatnie rynek parkingowo, spowoduje że interesant jednak wybierze galerię handlową pod miastem mając tam wolną strefę parkingu.
To ci paradoks. Teraz mieszkańcy starówki będą głosowali na PiS, który doprowadził do nieprawdopodobnej zapaści finansowej państwa i samorządow. Tak się zbija kapitał polityczny.
Szanowny Panie rk001 uprzejmię informuję, że wszsycy właściciele nieruchomości "centrum miasta", tak jak Pan płacą podatek od nieruchomości, odśnieżają chodnik i część jezdni przylegającej do ich posesji, odśnieżają również parkingi należące do miasta, mają również przyjemność po weekendowych wieczorach sprzątać bałagan przed posesją, myć mury zabrudzone ludzkimi wydzielinami i odchodami, a wszystko to w imię tego, że zamieszkują na co dzień Park Kulturowy miasta Krosna - przepiękną, zabytkową strefę Staromiejską.
Ciekawe, że nie we wszystkich miastach na Podkarpaciu parkowanie jest płatne. Wygląda na to, że władze tylko niektórych miast są takie pazerne na nasze pieniądze.
Wojewoda powinien taką regulację uchylić. Nie można mieszkańców segregować i traktować nierówno. Za to samo miejce parkingowe opłata powinna być taka sama niezależnie od tego czy tę opłatę uiszcza osoba mieszkająca w Polance, Białobrzegach czy Rynku. Idąc tokiem rozumawania autorów pomysłu to za wejście na basen w Turaszówce mieszkańcy ulicy Sportowej, Rzeszowskiej i Jasnej powinni też płacić pięć razy mniej niż pozostali.
Niestety tak nie powinno być.
Posiadacze posesji na obrzeżach miasta również uiszczają opłatę za możliwość parkowania przy swoim miejscu zamieszkania - podatek od nieruchomości, a jest to ich własność, natomiast mieszkańcy stref objętych powyższymi opłatami parkują na miejscach parkingowych przy ulicach które stanowią własność UM i tu wielkie larum bo muszą płacić.
W okresie zimowym (każdy posiadający choćby malutką działkę) by dojechać do drogi publicznej musi ten dojazd odśnieżyć, nie widziałem mieszkańców centrum Krosna by odśnieżali choćby darmowe miejsca parkingowe z których dotychczas korzystali, ale pretensji że chodniki i drogi nieodśnieżone jest zawsze multum.
Dziwi mnie tok rozumowania przeciwników opłaty parkingowej w centrum