W okresie letnim ogródki gastronomiczne cieszą się dużą popularnością. Dziesiątki osób konsumuje dania i częstuje się alkoholem na świeżym powietrzu, w otoczeniu zabytkowych kamienic krośnieńskiego Rynku.
Parasole, stoliki i krzesełka znikają jednak z płyty Rynku na przełomie września i października. Ponieważ jesienna aura nie pozwala już wówczas na biesiadowanie, życie na krośnieńskim Rynku zamiera.
Receptą na taką sytuację mogą być zimowe ogródki. Wielu przedsiębiorców na Rynku nosiło się już z takimi zamiarami, ale koszty budowy zimowych namiotów oraz ich ogrzewania skutecznie powstrzymywały przed inwestycją.
Ryzyko podjęli się właściciele restauracji Sweet Rock Cafe. Otwarty w styczniu br. lokal mieści się na zachodniej pierzei Rynku, w pobliżu ulicy Kazimierza Wielkiego.
Od kilku dni, na chodniku przy kamienicy stoi specjalna konstrukcja zbudowana z hartowanego szkła. Wewnątrz niej znajdują się – tak, jak w letnim ogródku – stoliki i krzesełka. Całe „pomieszczenie” jest ogrzewane kilkoma specjalnymi grzejnikami. – Ze względu na koszty, ogródek będzie ogrzewany w końcówce tygodnia, od czwartku do niedzieli. Nic nie stoi jednak na przeszkodzie, aby korzystać z niego w inne dni, bo wtedy do dyspozycji są koce – mówi Kuba Chmiel ze Sweet Rock Cafe.
Największą przeszkodą było znalezienie wykonawcy takiego ogródka. Konstrukcję zbudowała jedna z krakowskich firm. Miasto postawiło warunek, aby nie była ona zamocowana ani do kamienicy, ani do podłoża. Chodzi o to, by nie zostały żadne dziury po wkrętach.
Miejsce zyskało już sobie uznanie: "Genialny pomysł!", "Można? Można!", "Cieplutko, klimatycznie. Byłam, sprawdziłam. Będę jeszcze" - komentują na Facebooku pierwsi klienci.
Ogródek będzie otwarty przez całą zimę. Szklana konstrukcja zostanie zdemontowana wówczas, gdy zrobi się ciepło i będzie można uruchomić tradycyjny, letni ogródek gastronomiczny.
Piękny jest! Ogródek i rynek. W takiej świąteczno-zimowej aranżacji rynku można się zakochać. W Gdańsku są takie zimowe oszklone tarasy restauracyjne. I własnie o to chodzi. Aby zaryzykować. Dopóki inne restauracje idąc za dobrym przykładem nie zbudują własnych oszklonych ogródków, ten pierwszy będzie triumfował. Później może przyjdzie czas na oranżerie.
brawa za pomysł.
w mieście szkła, projekt wykonyje firma krakowska? :/
Brawo za pomysł. Fajka knajpka. Widać krośnianie mają pieniądze trzeba tylko wyść naprzeciw ich oczekiwaniom. Miałem 3 podejscia na sopontanie - brak miejsc. Trzeba koniecznie rezerwować. Rownież przykład Piwiarni Warka Krosno. Byłem już tam kilkanaście razy zawsze full ludzi. Bez rezerwacji się nie obędzie. W Alcatraz i Posmakuj podobna sytuacja.