Pierwotne plany, a rzeczywistość. Wybieg dla psów gotowy

Od kilku dni (29.04) miłośnicy psów i ich czworonożni przyjaciele mogą korzystać z wybiegu dla psów na Guzikówce. Zgodnie z pierwotnymi planami teren 30 arów jest ogrodzony i podzielony na dwie części. Jedna z nich stanowi wybieg swobodny, druga jest placem zabaw dla psów. Ostateczny wygląd parku odbiega jednak od pierwotnej wizualizacji.
Psi Park znajduje się przy przy węźle drogowym na os. Traugutta
UM Krosno

Przypomnijmy. Od połowy 2017 roku wiadomo, że na terenie zielonym przy węźle na Guzikówce powstanie wybieg dla psów. Starało się o to między innymi OTOZ Animals Krosno. Prace w tym miejscu rozpoczęto pod koniec 2018. Wybieg miał być otwarty od stycznia 2019, jednak termin realizacji przesunięto na wiosnę.

Pierwsze plany Urzędu Miasta zakładały kupienie nowych urządzeń zabawowych, jednak z początkiem tego roku projekt parku uległ zmianie. Urządzenia do zabawy wykonane zostały z elementów z odzysku – rur, opon i fragmentów drewna. W parku znajdziemy 8 konstrukcji, m.in. tunel, równoważnię i miejsca do wykonywania skoków.

Tak wygląda fragment Psiego Parku
um Krosno
A tak wyglądały wizualizacje projektu
um krosno

Dodatkowymi elementami parku są ławki, kosze na śmieci, dystrybutor z darmowymi woreczkami na psie odchody, a także miejsce z psią toaletą, zwane „piesuarem”. Można je znaleźć w obu częściach parku. Wokół ogrodzenia zasadzono 30 drzew.

Obiekt jest dostępny przez całą dobę.

ZOBACZ TEŻ W ARCHIWUM PORTALU
KOMENTARZE
KOMENTARZE WYRÓŻNIONE
Niki_Manifesto
03.05.2019 15:46

Nie jest źle, wygląda przyzwoicie. Oznaczony, ogrodzony, oświetlony. Drzewa urosną, a psy sobie poradzą na każdej przestrzeni, bardziej lub mniej zasobnej w sprzęt do zabaw i ćwiczeń. Z czasem sprzętów może przybyć, a i sami korzystający zapewne zaczną zgłaszać potrzeby.

W mieście brakuje toalet, to racja. Mieszkańcy w imieniu swoim i przyjezdnych oraz turystów podnoszą tę kwestię jako utrudnienie w załatwianiu różnych spraw w mieście, spacerów i zabaw. Ławek przybywa, a toalety tylko w krzaczkach. Nie sądzę jednak, że brakuje nam tu w mieście toi-toiów. Gdzie się nie ruszyć tam zza drzew, przy blokach, w otoczeniu zabytkowych kamienic również bywały (ślizgawka na rynku) czy nawet przy nadmorskich plażach na pierwszy plan wyłaniają się niebiesko-białe plastikowe kontenery. Ludzie wchodzą i szybko uciekają wstrzymując oddech nawet po dezynfekcji. Dziś już doszło do tego, że zamiast określać je właściwym mianem toalet, szalet publicznych, wszyscy nazywają je uproszczoną nazwą TOI-TOI. Przy czym nie uświadamiają sobie, że to nazwa firmy, która ma w ofercie o wiele więcej niż przenośną plastikową latrynę.

Optuję za tym, że należałoby wybudować szalety o przyzwoitym standardzie, z prawdziwego zdarzenia. Buduje się szalety z przyjaznych środowisku materiałów, wtapiające się kolorystyką w otoczenie, mogą być uzupełnieniem marki miasta, jak tutaj szkło, obsługiwane przez automat i nie muszą mieć nadzoru stałego pracownika.

Niki_Manifesto
na forum od listopada 2017
AG
02.05.2019 15:04

A mojemu psu się podoba, możemy się tam wyszaleć. Ogólnie jest OK i proponuję się nie czepiać.

AG
na forum od listopada 2017
kurnachata
02.05.2019 11:15

Bardzo fajny ten nowy park.

kurnachata
na forum od listopada 2017
WSZYSTKIE KOMENTARZE (4)