50 proc. zniżki na baseny, lodowisko, filmy w artKinie czy imprezy w RCKP. Wydawana od 2014 roku członkom rodzin wielodzietnych (min. trójka dzieci) Karta 3+ ułatwiała decyzję o korzystaniu z oferty sportowej i kulturalnej. W programie "Krosno przyjazne rodzinie" było też wiele dodatkowych zniżek, zaproponowanych przez podmioty prywatne, ale to miejskie atrakcje były w niej najważniejsze i najczęściej z nich korzystano.
Przynajmniej w 5-osobowej rodzinie pani Ilony, która w zeszłym roku po raz pierwszy skorzystała z programu. Limit zniżek, jakie przyznano każdemu z członków, wynosił 150 zł na rok. Zniżki sumowały się, ale 750 zł dla wszystkich spokojnie wystarczało do regularnego chodzenia na basen i do kina, bo to te atrakcje najbardziej interesowały czytelniczkę. - Na pływalni byliśmy raz w tygodniu, a rodzinne wyjście na film fundowaliśmy sobie co najmniej raz w miesiącu. Oprócz tego zdarzały się inne okazje, np. za połowę ceny kupiłam bilet na Krośnieńskie Spotkania Teatralne. Zamiast 80 zł zapłaciłam 40 zł – podaje przykłady.
W zeszłym tygodniu pani Ilona wybrała się do urzędu, aby odnowić Kartę 3+. W magistracie dowiedziała się, że program wsparcia dla rodzin wielodzietnych został wygaszony. Tak zdecydowali radni. W zamian zaproponowano jej wyrobienie Krośnieńskiej Karty Mieszkańca, która przysługuje każdej mieszkającej w Krośnie osobie, w tym oczywiście członkom dużych rodzin.
- Karta mieszkańca obejmuje podobny pakiet zniżek jak Karta 3+, oferowanych przez krośnieńskie jednostki organizacyjne i partnerów zewnętrznych uczestniczących w programie. Co więcej, jej uzyskanie wymaga mniej formalności i dodatkowo wydawana jest w formie elektronicznej – zachwala nowy program magistrat.
- W porządku – zgadza się pani Ilona – ale zniżki na wstęp do obiektów, które najbardziej mnie interesują, są mniejsze, wynoszą od 10 do 25 proc., lub w przypadku kina – 1 zł od biletu. Przy większej liczbie osób robi się naprawdę spora suma.
Urząd przyznaje, że zniżki są mniejsze, ale z drugiej strony nie mają limitu, co przy częstym korzystaniu z atrakcji może się opłacić nawet bardziej. - Korzystaliśmy tak często, jak tylko mogliśmy. Nie damy rady kilka razy w tygodniu chodzić na basen czy do kina. Za ostatni rok zostało nam około 100 zł zniżek dla nas wszystkich, więc spokojnie nam wystarczało. A my na szczęście nie musimy liczyć każdego grosza. Znam kilka rodzin wielodzietnych, które są w bardzo trudnej sytuacji. Z Kartą 3+ przynajmniej raz na jakiś czas mogli wspólnie wyjść, teraz będzie im trudniej – argumentuje czytelniczka.
Wysokość zniżek to jedno, a promowanie i opieka nad rodzinami wielodzietnymi to drugie. W karcie mieszkańca nie ma dodatkowych przywilejów z tytułu wielodzietności. Takie same zniżki przysługują kawalerom czy singielkom oraz rodzinie z trójką lub więcej dzieci. - Tyle się mówi o polityce prorodzinnej, rząd wydaje na nią mnóstwo pieniędzy, a Krosno kasuje program, który ją wspierał. Jak to wygląda? - pani Ilona nie może się nadziwić decyzji urzędników.
Wycofanie się z programu "Krosno przyjazne rodzinie" wydaje się jej tym bardziej niezrozumiałe, że pod koniec 2014 roku magistrat przekonywał o priorytetowym traktowaniu wielodzietności, a uruchamiany program Karty 3+ służyć miał "stworzeniu dobrych warunków funkcjonowania rodziny, wychowania dzieci, stymulowania kreatywności oraz upowszechnienia dostępu do instytucji kultury, obiektów i urządzeń sportowych". - Był wtedy wielki szum i duma. A co po tym zostało? - pyta pani Ilona.
- W tamtym czasie sytuacja rodzin wielodzietnych była trudna, a na terenie kraju nie funkcjonowały rozwiązania wspomagające je w sposób, który zaproponowany został w naszym programie – odpowiada Wydział Polityki Społecznej i Zdrowia Urzędu Miasta. - W kolejnych latach podjęte zostały rządowe programy wspierające rodziny wielodzietne. W roku 2014 wprowadzono Kartę Dużej Rodziny oraz Wojewódzką Kartę Dużej Rodziny, które umożliwiały korzystanie z ulg na terenie całego kraju, także w instytucjach kultury oraz ośrodkach rekreacyjnych.
Owszem, tyle że w obszarze, o którym mowa – kultura i sport – w ramach Karty Dużej Rodziny zniżki w Krośnie oferują sieciowe kino Helios oraz siłownia Eurogym, a dzięki Wojewódzkiej Karcie Dużej Rodziny taniej pójść można tylko do Muzeum Podkarpackiego. Żaden obiekt "miejski" nie figuruje na liście partnerów wspomnianych kart.
Czytelniczka obawia się również, że wraz z wygaszeniem Karty 3+ cofnięta zostanie 50-procentowa dopłata do odbioru śmieci, którą gwarantował program, co w jej przypadku oznaczało oszczędności rzędu niemal 300 zł rocznie. Magistrat uspokaja jednak – ta pomoc jest niezależna od karty i nadal obowiązuje.
- Gdy poszłam zapisać dziecko do szkoły i dyrektorka dowiedziała się, że mamy ich trójkę, aż jej się oczy zaświeciły – opowiada pani Ilona. - Wiedzą, że dzisiaj to coraz większa rzadkość, że to oznacza dla nich szansę na zachowanie etatów. Tak jest wszędzie – robimy przecież zakupy w Krośnie, korzystamy tu z usług, więc Miasto sporo z nas ma. Nie mogę się pogodzić z tym, jak nas potraktowano.
Dla miasta powinna sie liczyć każda rodzina i każde dziecko a nie tylko te roszczeniowe 3+! Karta 3+ może miała sens jak nie było 500+, taka lokalna pomoc rodzinom 3+. Dziś nie jest to potrzebne.
Przykre, że posiadanie trójki dzieci kojarzy się niektórym z patologią. Wystarczy mieć jedno dziecko i urodzic jeszcze bliźniaki, żeby juz byc według przepisów wielodzietnym. Jest wiele kobiet, które pracują zawodowo mając trójkę dzieci, często prowadzą swoją działalnośc gospodarczą zeby pogodzić pracę z rodziną. A kiedyś te wyzywane dzieci pójdą do pracy i będą odprowadzać składki na wypłatę Waszych emerytur .
Przecież krośnieńska karta mieszkańca działa od 2017 roku, jednak chyba wzbudziła małe zainteresowanie, skoro jak widać po wpisach, niektóre osoby dopiero chcą zacząć z niej korzystać i cieszą się ze "sprawiedliwości" jaka dzięki niej ma zacząć w Krośnie panować. Cóż drodzy Krośnianie rabat 1 zł np na bilet do kina to przecież szczyt marzeń. Możemy być pewni jednego, że osoby zasiadające w radzie miasta, będą nadal nas godnie reprezentować np. na repertuarze spotkań teatralnych, ich na to stać.
A ja sie cieszę bo to bardzo sprawiedliwe,mogą korzystać wszyscy mieszkańcy bez ograniczeń.Rodziny 3+ maja 500+ i kartę mieszkańca,a rodziny z jednym lub dwojgiem dzieci to co to juz nie rodziny? Wsród tych rodzin tez są rodziny bardzo biedne.Sama mam dwoje dzieci i chętnie z takiej pomocy skorzystam.
I bardzo dobrze że wygasiło program, dość tej roszczeniówki , podatki i dzierżawy podnosi się a tu co finansować tylko dlatego że sobie dieci naklepią ? kpina i 500+ także należy wygasić , motywuje ono jedynie do nieróbstwa i patologii a w to miejsce należy uruchomić zatrudnienie kobiet chcących pracować. Co taka kobieta po 18 latach pobierając 500+ będzie potrafiła powracając na rynek pracy ? Pewnie trzymać jedynie długopis w ręku i rozkładać nogi po kolejnego potomka.
Miasto dopłacało jedynie do usług oferowanych przez miejskie instytucje, wszystkie firmy prywatne oferowały zniżki dla rodzin 3+ dobrowolnie, nie dostawały "wyrównania" od miasta.
Ja to bym chciał żeby Miasto płaciło moim dzieciom za wszystko. Jeszcze mogłoby się bawić z moimi dziećmi. A jeszcze jakby mi dali jakieś +2000 to mógłbym się położyć w łóżku i gapić w telewizor. i wtedy byłbym szczęśliwy. Ostatecznie płacę podatki więc mi się należy. Mogliby mi jeszcze zwracać za benzynę, przecież odwożę dzieci do szkoły. Nie mogę się pogodzić z tym jak to teraz wygląda. Bierzmy przykład z innych miast np Dubaju albo Abu Zabi.
Karta 3+ nie dawała nikomu żadnych pieniędzy do ręki. To były zniżki, za bilety i tak trzeba bylo połowe zapłacić.
Nie wiem, czy miasto dotuje ArtKino, ale jeśli tak, to chyba lepiej dać tę dotację w postaci dopłaty do biletów dla konkretnych osób niż dotować pustą salę.
A ja też uważam, że to sprawiedliwe. 500+ to mało? Co miesiąc? Mam dość tych przywilejów dla wielodzietnych. Tylko rodzice jedynaków płacą wszystko 100%. a co to są jakieś inne dzieci?
Pani Ilono nie rozumiem skąd to "święte oburzenie" myśli pani, że jedynie rodzinom 3+ żyje się teraz gorzej? Otrzymujecie przecież 500+ co miesiąc!!! Koszta ogrzewania, oświetlenia, mieszkania itd rozbijają się na więcej osób. Koszta przyrządzania posiłku są też znacznie mniejsze niż u osób samotnie gospodarujących. Osoby z niższym uposażeniem i tak biorą pieniążki z opieki społecznej jeśli na osobę jest za małe kryterium dochodowe a co ważne do tego kryterium nie dolicza się 500+!!! Jest też pomoc w postaci żywności dla osób korzystających z MOPR. Duża rodzina i tak wiele zaoszczędza w odróżnieniu od osób samotnych. Poza tym piszecie, że karta dużej rodziny daje uprawnienia do 24 roku życia... tyle tylko, że większość osób w tym wieku już zarabia na siebie a część z nich ma już własne rodziny. Ja np nie pamitam kiedy ostatnio byłem w kinie czy też na jakiejś imprezie kulturalnej. Posiadam najniższą rentę ZUS. Takiej renty nie otrzymuje się "z urzędu" jak socjalną. Jestem schorowany, muszę przyjmować leki, samodzielnie opłacać swoje rachunki (trochę pomaga MOPS bo moja renta po potrąceniu komorniczym wynosi 562,50 PLN przy czym na leki miesięcznie wydaję pomiędzy 200 a 300 PLN) rodzina płaci za prąd - ale wyżywienie kupuję sam - (muszę też stosować dietę cukrzycowo - trzustkową która nie jest najtańsza), utrzymanie telefou (praktycznie nie wychodzę z domu a wszystko staram się załatwiać przez telefon i internet bo mam kłopoty z poruszaniem się), jakiś marny dostęp do internetu część ogrzewania, część za leki w dodatku potrącenie komornicze nie wlicza się do kryterium tak jak 500+ więc mogę ubiegać się jedynie o dietę i zasiłek celowy specjalny. Ostatnio zabrakło mi na podstawowe leki ponieważ miałem zapalenie płuc i musiałem wykupić antybiotyki oczekuję więc na decyzję MOPR co do dofinansowania reszty leków bo skończyły mi się paski do testowania cukru we krwi i leki na cukrzycę tudzież na inne moje schoryenia. Powiadomiłem oczywiście MOPR ale zostałem poinformowany przez pracownika socjalnego Pana Adama Ł., że mają dużo czasu na podpisanie decyzji natomiast ja nie wiem jaki mam poziom cukru ani jakie leki zastosować ani co zjeść ani skąd wziąć leki bo nie znam swojego wskaźnika. Wiem, że zaraz ruszy fala hejtu typu "weź się do pracy" dodam, że mam opiekunkę społeczną, która pomaga mi w codziennym życiu ale jeśli ktoś chce to mam zdrowe ręce i mogę pracować dla kogoś przez internet. Jeśli taka osoba jest zainteresowana podaję swój mail: krosdel@wp.pl Znam środowisko windows, corela, worda, photoshopa i wiele innych programów. Umiem robić składy graficzne książek, gazet, ulotek, wizytówek, plakatów i przygotowanie do druku. bo skoro mam tylko 62,50 PLN więcej od dziecka na utrzymanie to chętnie podejmę się takiego zarobkowania. Mogę też pisać recenzje, streszczenia itp. Podejmę się też wyszukiwania bądź sprawdzania wiarygodności firm lub osób prowadzących działalność gospodarczą. Chętnych zapraszam do kontaktu.
Krosno Miasto Bez rodziny. 16 stycznia 2018 roku.
- W tamtym czasie (2014) sytuacja rodzin wielodzietnych była trudna, a na terenie kraju nie funkcjonowały rozwiązania wspomagające je w sposób, który zaproponowany został w naszym programie – odpowiada Wydział Polityki Społecznej i Zdrowia Urzędu Miasta. - W kolejnych latach podjęte zostały rządowe programy wspierające rodziny wielodzietne. W roku 2014 wprowadzono Kartę Dużej Rodziny oraz Wojewódzką Kartę Dużej Rodziny, które umożliwiały korzystanie z ulg na terenie całego kraju, także w instytucjach kultury oraz ośrodkach rekreacyjnych. Fragment artykułu.
Mimo poprawy sytuacji w skali kraju (według obserwacji Wydziału Polityki Społecznej i Zdrowia UM Krosno) jakoś inne miasta nie likwidują Kart 3+, a wręcz przeciwnie, poszerzają katalog ulg, a do programu dałączaja nowe podmioty.
Dla przykładu oferty Krakowa, Rzeszowa, Lublina – miast gdzie na studnia jadą nasi maturzysci i przeważnie już do Krosna nie wracają.
http://kkr.krakow.pl
http://www.rzeszow.pl/mieszkancy/zdrowie/rodzina-wielodzietna-3-rodzina-zastepcza/karta-rodzina-wielodzietna-3-rodzina-zastepcza
https://lublin.eu/mieszkancy/rodzina/partnerzy-katalog-ulg-i-zwolnien
500+ jest dla dzieci do 18 roku życia. Jeśli spośród trójki dzieci jedno dziecko ma już 18 lat, rodzina nie jest w tym programie traktowana jako wielodzietna i nie dostaje wsparcia. A wtedy zaczynają się poważne wydatki, np na studia. Czy ułatwienie takim rodzinom pójścia na basem czy do kina to zbyt wielki wydatek dla miasta? Jakie to były kwoty w skali miasta? Przecież to także kształtowanie zdrowego trybu życia, zapobieganie chorobom, zwolnieniom lekarskim dla rodziców, przeciwdziałanie patologii itp - a na takie działania też przeznacza się pewne środki.Lepiej zapobiegać problemom, wspierać dzieci na starcie.
Najprawdopodobniej w magistracie nie ma rodzin 3+, bądź są w mniejszości. Wstyd najpierw dawać a teraz zabierać. Chyba najwyższy czas pomyśleć o zmianie włodarzy naszego miasta, osoby "rządzące" tyle lat najprawdopodobniej czują się zbyt pewnie na swoich stanowiskach.
Dzietność wcale nie zależy od stopnia zamożności rodziców. Często jest tak,że im biedniejsza rodzina, tym więcej dzieci. Myślę, że "karta mieszkańca" jest jak najbardziej sprawiedliwa. Uważam, że 500 zł na 1 dziecko miesięcznie to naprawdę sporo. Wczesniej nie było programu 500+, ani innych zniżek i jakoś tym co chcieli, chociaż było ciężko, udało się wychować dzieci.
Miasto uchwala w budżecie miliony na różne cele, czasem dyskusyjne, a pokusiło się żeby zabrać:
5 zł za godzine pływania dziecku,
6 zł za bajkę w artkinie dziecku,
18 zł dofinansowania do miesiecznej opłaty w akademii piłkarskiej Bardomed,
3 zł dofinansowania urodzin w klubie Eureka.
ITD i tego typu kwoty.
WSTYD
Z ciekawości kiedyś sprawdziłem co daje karta mieszkanca jako ze zacząłem płacić tu podatki. Niestety żałosne to że na niewiele można liczyć. I lepiej pojechać do Rzeszowa i tam zostawić kasę za towary i usługi. Widać nieprzemyślane zarządzanie miastem, krotkowzroczne. Jak sprawić żeby ludzie tu zostawili kasę za produkty i usługi? Jak przyciągnąć inne firmy i instytucje do programu? PS. I jeszcze to wysyłanie zdjęć przy rejestracji... Ciekawe kto je kolekcjonuje.
Teraz czas wygasić mandat władzom miasta w wyborach. Czas zmiany nadchodzi i będzie 3 minus dla władzy Krosna
Kraków oferuje dzieciom i młodzieży do 24 r.z ze "swoich" rodzin wielodzietnych bezpłatną komunikację miejską, 80% zniżki do Muzeum Narodowego, 50 % zniżki np do Teatru Stu, Teatru Variete, 70 % na wydarzenia Krakowskiego Biura Festiwalowego, 50 % do zoo, zwolnienie z opłaty za żłobki, 50% zniżki za płatne godziny w przedszkolu i wiele innych.
Krakowska Karta Rodzinna: http://kkr.krakow.pl/start/134221,artykul,komunikacja_miejska.html
A Krosno? Dlaczego zabrano te nieliczne zniżki? Kto na tym zyska?
Ogólnie głupota ze strony miasta, że wycofała się z tego projektu, raczej zaraz Art Kino będzie do wynajęcia chyba, że miasto będzie doić kasę jak w CDS. Po drugie... szanowni urzędnicy... jak już wygaszacie projekt, a ma niby działać karta dużej rodziny... to z całym szacunkiem... ruszcie swoje d... i szukajcie partnerów u których te rodziny mogłyby zrobić zakupy, bądź wykonać usługi.
Śledzę ten projekt i masakra!!! Jak dla was partnerem są banki głównie to wielkie brawa!!! Wszyscy urzędale powinni mieć za zadanie, przejść firmy i instytucje i przynosić wyniki - chętnych, których zaprosili do współpracy, ale wam lepiej siedzieć i pic kawkę... Art Kino 1 zł taniej no to już mniej się nie dało, z repertuarem takim to już raczej nie poszalejecie, były darmowe wejścia na siatkówkę, to już teraz nie pisze nic...więc... podnosić swoje 4 litery szanowni urzędnicy i do akcji... za brak wyników powinniście się ustawić w kolejce dla bezrobotnych, bo widać jak wam zależy na mieszkańcach.
Uważam, że jest to sprawiedliwe rozwiązanie bo państwo i tak płaci 500+ i zaraz będzie huk w moją stronę, spodziewam się tego. Rodziny z bez dzieci lub z jednym albo dwoma wcale nie mają łatwiej od tych co mają 3+ więcnie rozumię o co takie oburzenie!!!