Sprawa napadu na Tadeusza Sz., właściciela kantoru wymiany walut w Krośnie, do którego doszło w 2000 roku, na swoje rozwiązanie czekała ponad 20 lat. Śledztwo ruszyło naprzód dopiero, gdy zajął się nim Dział do spraw Niewykrytych Zabójstw (tzw. Archiwum X) w Małopolskim Wydziale Zamiejscowym Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Krakowie.
Śledczym udało się rozwiązać zagadkę i ustalili sprawców rozboju. Jednym z nich okazał się Krzysztof W., (obecnie ma 52 lata). W październiku 2023 roku wydano nakaz aresztowania mężczyzny. Pisaliśmy o tym tutaj. Przez kilka miesięcy krośnianin skutecznie ukrywał się przed wymiarem sprawiedliwości. Przełom nastąpił niedawno, w maju 2024 roku.
Dzięki współpracy z niemieckimi funkcjonariuszami ustalono, że podejrzany ukrywa się na terenie Niemiec. Na podstawie europejskiego nakazu aresztowania (tzw. ENA) i we współpracy policji, prokuratorów i Sądu Okręgowego w Krakowie doszło do zatrzymania Krzysztofa W. i przekazania go polskim służbom.
- Szczegóły czynności operacyjno-wykrywczych zmierzających do ustalenia miejsca pobytu ukrywającego się Krzysztofa W. nie mogą być ujawnione z uwagi na ich niejawny charakter – informuje prokurator Karol Borchólski z Prokuratury Krajowej.
Krzysztof W. usłyszał m.in. zarzuty o rozbój z użyciem niebezpiecznego narzędzia na właścicielu kantoru. Wobec krośnianina zastosowano tymczasowy areszt. Wynika to z obawy przed jego ucieczką i ukryciem się oraz surowej kary, którą może otrzymać.
Do Sądu Okręgowego w Krośnie trafił akt oskarżenia wobec Krzysztofa W. Grozi mu do 15 lat więzienia.
Według ustaleń prokuratury Krzysztof W. prowadził handel na tym samym krośnieńskim bazarze co pokrzywdzony właściciel kantoru. Oskarżony zaplanował napad na mężczyznę wraz z dwoma innymi osobami. Jedną z nich jest Oleksij M., który usłyszał zarzuty w marcu 2024 roku. Wobec trzeciego wspólnika toczy się odrębne postępowanie.
Tak wyglądał przebieg zdarzeń z 16 grudnia 2000 roku podany przez prokuraturę: (…) Oleksij M. trzymał w ręce długi parasol męski, którym zasłaniał trzymaną metalową rurkę długości około 47 cm, w miejscu chwytu owiniętą srebrną taśmą. Pokrzywdzony zauważył dwóch mężczyzn powoli zbliżających się do niego wolnym krokiem, z których jeden trzymał tylko parasol, nie dostrzegł natomiast metalowej rurki w czasie, gdy napastnicy go mijali.
Napastnicy wspólnie gwałtownie zaatakowali pokrzywdzonego uderzeniem metalową rurką w głowę, przewrócili go na ziemię, zaczęli bić i kopać. Następnie zabrali pokrzywdzonemu teczkę z gotówką w różnej walucie oraz inne przedmioty i dokumenty o łącznej wartości ponad 13 tysięcy złotych. Napastnicy zostali spłoszeni przez nadjeżdżający samochód nauki jazdy i oddalili się z miejsca zdarzenia. W wyniku rozboju pokrzywdzony doznał licznych obrażeń ciała.
Szczegółowo o sprawie rozboju pisaliśmy tutaj.
W czerwcu 2023 roku śledczy po raz pierwszy dali do zrozumienia, że napad na właściciela kantoru i jego morderstwo, do którego doszło kilka lat później, mogą się łączyć. Informacje o tym podawała krośnieńska policja: tutaj.
Zapytaliśmy prokuraturę w Krakowie, czy to oznacza, że Krzysztof W. jest podejrzany w sprawie o zabójstwo. Śledczy w odpowiedzi wspomnieli, że postępowanie w tej drugiej sprawie trwa i nie mogą udzielić szczegółowych informacji.
Przypomnijmy. W 2009 roku drzwi do domu przy ul. Lenarta otworzyła sprawcy żona właściciela kantoru. W mieszkaniu napastnik najpierw sterroryzował kobietę, a potem obrabował dom z kosztowności i pieniędzy. Gdy do domu wrócił jej mąż, zadał mu śmiertelne uderzenia ostrym narzędziem. Sprawcy zbrodni do tej pory nie wykryto, chociaż przebieg zabójstwa zrekonstruował telewizyjny program 997, a sprawą zajęli się śledczy z policyjnego "Archiwum X" . Więcej pisaliśmy o tym tutaj.
Na stronie Komendy Wojewódzkiej Policji w Rzeszowie w piątek (17.05) ukazał się komunikat. Informuje on o tym, że policjanci Wydziału Dochodzeniowo-Śledczego wyjaśniają sprawę zabójstwa i rozboju na Tadeuszu S. i rozboju na Krystynie S., do których doszło 31 lipca 2009 roku w Krośnie. Sprawę opisywaliśmy m.in. tutaj. Funkcjonariusze szukają osób, które pomogą w identyfikacji sprawcy tej zbrodni. Każdy, kto może coś wiedzieć na ten temat jest proszony o kontakt z:
Można również kontaktować się z najbliższą jednostką Policji, dzwoniąc pod numer alarmowy 112.