Według informacji Komendy Wojewódzkiej Policji w Rzeszowie, która zajmuje się sprawą, przestępca już w czwartek (30.07) kręcił się po ulicy Lenarta i planował napad.
W piątek (31.07) po godzinie 13.00 wszedł do jednego z domów przy tej ulicy. Właścicielka otworzyła drzwi - uwierzyła intruzowi, który mówił, że jest urzędnikiem. Napastnik sterroryzował kobietę przedmiotem przypominającym pistolet i zażądał pieniędzy oraz kosztowności. Kobieta spełniła żądania przestępcy, po czym została związana przez bandytę.
Kilkadziesiąt minut później do domu wrócił jej mąż, 77-letni mężczyzna. Przyszedł z kantoru, który od lat prowadzi na krośnieńskiej targowicy. Sprawca od razu zaatakował wchodzącego do domu człowieka. Ostrym narzędziem zranił go w szyję. Zabrał torbę, którą miał z sobą 77-latek. Uciekł z domu z łupem.
Właściciel kantoru zmarł. Policja szacuje, że łupem sprawcy padły pieniądze, które mężczyzna przyniósł z kantoru. Nie jest znana ich suma. Oprócz torby przestępca zabrał biżuterię, którą groźbą wymusił od kobiety.
Teraz policja poszukuje mordercy. Oto jego rysopis: wiek około 28-35 lat, 165-170 cm wzrostu, szczupła sylwetka, ciemne, czesane do góry włosy, ubrany w ciemną koszulkę z krótkim rękawem i ciemne spodnie. Mówił po polsku.
Policja prosi o kontakt osoby, które widziały tego człowieka w okolicach ulicy Lenarta w czwartek i piątek. Informacje przekazywać można pod numer telefonu 997.
Rodzina tragicznie zmarłego ufundowała nagrodę w wysokości 30 tysięcy złotych dla osoby, która przekaże istotne, użyteczne w sprawie informacje o przestępcy.