Ponad 20-letnia sprawa napadu na właściciela kantoru. Znane są nowe wątki

Śledczy ustalili markę samochodu i kierunek ucieczki sprawców napadu, do którego doszło w Krośnie blisko 23 lata temu. Sprawa dotyczy rozboju na tym samym właścicielu kantoru, który został zamordowany dziewięć lat później. Do tej pory nie odnaleziono ani sprawców rozboju, ani mordercy. Policjanci szukają kolejnych świadków.
W tym kierunku uciekli sprawcy napadu na właściciela kantoru w 2000 roku
KMP KROSNO

Do rozboju doszło 16 grudnia 2000 roku w Krośnie. Dwóch nieznanych sprawców zaatakowało idącego chodnikiem właściciela kantoru. Przestępcy ukradli mu saszetkę z pieniędzmi, po czym pieszo oddalili się w kierunku obiektów sportowych przy ul. Bursaki w Krośnie.

Tak zdarzenie z 2000 roku relacjonował ówczesny dziennikarz krośnieńskiego oddziału gazety Nowiny Andrzej Raus
nowiny, 18.12.2000
To zdjęcie lotnicze z 2001 roku.  Obszar, na którym doszło do napadu i ucieczki sprawców
obliview / infografika: krosno24.pl

Dzięki opublikowaniu informacji o powrocie śledczych do sprawy, pojawiły się nowe wątki w sprawie. M.in. ustalono, że przestępcy prawdopodobnie poruszali się samochodem osobowym marki Ford. Ten sam pojazd był widziany w okolicy przejścia granicznego ze Słowacją. Poza tym policjanci ustalili, że przestępcy mogli współpracować z handlarzami z targowiska przy ul. Legionów w Krośnie.

Dziewięć lat później w domu przy ul. Lenarta doszło do zabójstwa tego samego przedsiębiorcy
KMP KROSNO

Śledczy nie wykluczają, że sprawa rozboju może mieć związek z zabójstwem tego samego przedsiębiorcy dziewięć lat później. Przypomnijmy. Około 30-letni mężczyzna zjawił się przed jego domem przy ul. Lenarta 31 lipca 2009 r., zaraz po godz. 13.00. Żonie przedsiębiorcy, która otworzyła mu drzwi, przedstawił się jako urzędnik. Gdy dostał się do środka, wyjął przedmiot przypominający pistolet, wymusił od kobiety gotówkę oraz biżuterię (złote łańcuszki i pierścionki), a potem ją związał. Poczekał też, aż jej mąż wróci z pracy w kantorze na krośnieńskiej targowicy.

Zaraz po tym, jak 77-latek wszedł do domu, napastnik zranił go ostrym narzędziem w szyję. Przed ucieczką z budynku zabrał mu torbę, nie mniej niż 200 tys. zł oraz legalnie posiadany przez właściciela kantoru pistolet. Po chwili kobiecie udało się oswobodzić i wezwać pomoc, lecz obrażenia jej małżonka okazały się śmiertelne.

Tak te zdarzenia zrekonstruowano po raz pierwszy w programie telewizyjnym "997" w 2009 roku:

Do dziś nie udało się aresztować mordercy, mimo że śledczy zabezpieczyli m.in. ślady biologiczne, odciski palców, odbitki butów. Nie pomogło też 100 tys. złotych nagrody za pomoc w jego złapaniu, które wyznaczono w 2012 roku. Mało tego, żona ofiary miała ponownie widzieć sprawcę przed swoim domem w 2017 roku, o czym informowała TVP 3 Rzeszów.

Na podstawie sporządzonego przed laty portretu pamięciowego śledczy przewidują, że poszukiwany sprawca ma teraz ok. 40 lat i 170 cm wzrostu.

Portret pamięciowy sprawcy zabójstwa
KMP Krosno

Telewizyjny „Magazyn kryminalny 997” przypominał o tej sprawie drugi raz. W 2019 roku przygotował nową rekonstrukcję zdarzeń, którą można obejrzeć tutaj. W marcu tego roku policjanci rzeszowskiego „Archiwum X” powrócili do sprawy morderstwa.

Obecnie policjanci szukają kolejnych świadków wśród mieszkańców przygranicznych miejscowości, pracowników miejskiego targowiska w Krośnie, przedsiębiorców prowadzących działalność z wymianą walut w pobliżu granicy polsko-słowackiej oraz młodzieży, która w 2000 roku przebywała na obiektach MOSiR-u przy ulicy Bursaki w Krośnie.

W przypadku posiadania jakichkolwiek informacji, które mogą pomóc służbom w rozwiązaniu obu spraw, policjanci proszą o kontakt z Wydziałem Dochodzeniowo-Śledczym Komendy Miejskiej Policji w Krośnie - tel. 47 828 35 05 lub z Małopolskim Wydziałem Zamiejscowym Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Krakowie - email: sekretariat.wzkra@prokuratura.gov.pl.

ZOBACZ W ARCHIWUM PORTALU:
KOMENTARZE
Brak wyróżnionych komentarzy.
WSZYSTKIE KOMENTARZE (0)