Na 28. miejscu zestawienia znalazł się Jan Papierz, właściciel marketów budowlanych Merkury Market. Dziennikarze „Forbesa” oszacowali przychody sieci na 742 mln zł, a majątek właściciela na 1 mld 244 mln złotych, czyli o 166 mln zł więcej niż w ubiegłym roku. Tym samym wyprzedził tak znanych przedsiębiorców, jak Grażyna Kulczyk (29. miejsce), rodzina Inglotów (36. miejsce) czy Leszek Czarnecki (65. miejsce). Miesięcznik zauważył, że fortuna Jana Papierza ma swoje źródła w Krośnie, gdzie w 1991 r. założył hurtownię materiałów budowlanych.
Bracia Adam i Jerzy Krzanowscy, właściciele Nowego Stylu, zajęli 70. miejsce w rankingu z majątkiem liczącym 692 mln zł. Chociaż to 47 mln zł więcej niż w 2018 r., nie utrzymali się na poprzednio zajmowanej pozycji, spadając z 66. lokaty. Autorzy listy najbogatszych Polaków podkreślili, że Nowy Styl jest trzecim w Europie producentem mebli biurowych, który sprzedaje je do 100 krajów świata. - Firma chętnie przejmuje konkurentów z ich markami i siecią dystrybucji. Od 2011 do 2018 roku przejęła sześć firm w Europie Zachodniej, ostatnio niemieckiego producenta krzeseł do szpitali i lotnisk – ocenił „Forbes”.
By trafić na listę „Forbesa”, najpierw trzeba było znaleźć się wśród 250 osób wytypowanych przez redakcję jako „mocnych kandydatów”. W finalnym zestawieniu dziennikarze uwzględnili udziały w firmach, nieruchomości, gotówkę uzyskaną z transakcji oraz dywidendy (zyski z udziałów w różnych firmach), natomiast nie brali pod uwagę majątku osobistego.
Co też państwo piszą...
To, że ci ludzie nie płacą więcej swoim pracownikom wynika z braku konkurencji na rynku, z ich monopolu. Płacimy coraz wyższe składki i podatki. A na tym tracą nie ci, co są bogaci, tylko ci, krórzy chcą stać się bogaci. Dostawalibyście więcej pieniędzy, gdyby ludziom opłacało się inwestować. Dzisiaj, gdy 80% tego, co zarobimy zabiera nam państwo, jest ciężko z przedsiębiorstwami i ich rozwojem. A na co nasze pieniądze są wydawane? Na 500+ (na 1 dziecko jest pomysłem po, który pis skopiował), na zasiłki dla bezrobotnych, na mafie, w końcu na armię...urzędników, których liczba rośnie. #popisout2019