Portalu
Październik 2012 roku, Niemcy. Trwają międzynarodowe targi Orgatec w Kolonii. Swoją ofertę prezentują tu najwięksi światowi producenci mebli biurowych. Imprezę odwiedza przedstawiciel jednego z największych polskich operatorów sieci komórkowych. Szuka partnera, który wyposaży powstający właśnie biurowiec firmy.
Otwiera książkę referencji Grupy Nowy Styl i przegląda zdjęcia zrealizowanych projektów. Na początku są to fotografie biur. Po przewróceniu jednej z kartek, w jego oczach pojawia się błysk. Zamiast biurowego standardu widzi zdjęcie czarno-białej, imitującej skórę zebry widowni stadionu Mbombela w Nelspruit – areny piłkarskich Mistrzostw Świata rozgrywanych w 2010 roku w RPA. – Ależ ja byłem na tych mistrzostwach! – ekscytuje się. – Nie wiedziałem, że krzesła na ten stadion to wy robiliście! Winszuję! – kiwa głową z uznaniem.
Na rozmowie o krzesłach dostarczanych na stadiony upłynie połowa bardzo owocnego dla Grupy Nowy Styl spotkania.
– Miękki czynnik. Nie da się oczywiście ocenić, na ile zdecydował o tym, że zdobyliśmy ten kontrakt. Przypuszczam jednak, że w ofercie konkurencji widział tylko zdjęcia biur, a u nas znalazł coś, co go osobiście poruszyło, a przy tym pokazało skalę naszych możliwości i kompetencji – ocenia Roman Przybylski, Członek Zarządu, Dyrektor Pionu Handlowego w Grupie Nowy Styl.
Z dyrektorem Przybylskim spotykamy się w jasielskim kompleksie fabryk Grupy, w ultranowoczesnym zakładzie, oddanym do użytku jesienią 2014 roku. Rozmawiamy w showroomie: siedzimy na jasnych sofach, otoczeni najnowszymi modelami mebli biurowych – krzesłami i fotelami uzbrojonymi w opatentowane rozwiązania zwiększające komfort i dbające o zdrowie użytkowników, biurkami wyposażonymi w mechanizm regulacji wysokości blatu, szafami w pastelowych kolorach oraz boksami zbudowanymi z dźwiękochłonnych materiałów. Każdy z nich obrazuje, jak bardzo rozwinęła się firma Adama i Jerzego Krzanowskich, którą bracia z Krosna założyli w 1992 roku.
Zaczęli od montażu krzeseł na metalowej ramie, uruchomionego w wynajętym od Samopomocy Chłopskiej magazynie po nawozach sztucznych w Jedliczu. Do pracy zatrudnili siedem osób, a towar rozwozili po kraju polonezem. Tego typu krzesła były wówczas w Polsce absolutną nowością, więc rynek wchłaniał każdą ich ilość. Rok później liczba modeli wzrosła do siedmiu, a stan załogi do stu osób. Potem były pierwsze międzynarodowe targi w Moskwie (1995) i Kolonii (1996), pierwszy milion sprzedanych krzeseł (2000) i pierwsze przejęcie zagranicznej firmy (2011).
Dzisiaj przedsiębiorstwo braci Krzanowskich jest trzecim największym producentem mebli biurowych w Europie, zatrudnia sześć tysięcy osób w kilkunastu zakładach w Polsce, Rosji, Turcji, Niemczech, Szwajcarii i na Ukrainie, a towar wysyła do setki krajów na całym świecie, wyposażając w niego nie tylko biurowce czy centra konferencyjne, ale także kina, teatry, sale koncertowe, hale sportowe i wreszcie stadiony.
Produkcją siedzisk do obiektów użyteczności publicznej zajmuje się Forum Seating – jedna z marek Grupy Nowy Styl. Roman Przybylski doszukuje się jej korzeni w prostych modelach krzeseł audytoryjnych, które trafiły do oferty Grupy pod koniec lat 90., i przez kilka lat zostały sprzedane do kilkunastu uczelni w Polsce.
O dalszym rozwoju Forum Seating zadecydował przypadek. – W 2006 roku zbankrutował jeden z niemieckich producentów krzeseł, który w swojej ofercie posiadał także krzesła stadionowe. Otrzymaliśmy ofertę zakupu narzędzi do produkcji tych siedzisk, przede wszystkim form wtryskowych do plastiku. Na początku podchodziliśmy do tego sceptycznie, ponieważ nie znaliśmy tego rynku, jednak propozycja była bardzo atrakcyjna – syndyk sprzedawał zestaw kilku form za około 100 tysięcy euro, podczas gdy jedna nowa forma kosztuje do kilkuset tysięcy złotych. Pomyśleliśmy: no dobrze, w jednym z jasielskich zakładów wtryskujemy już plastik, w innym produkujemy elementy metalowe, które są niezbędne przy krzesłach stadionowych. Zdecydowaliśmy, że zaryzykujemy – wspomina.
Szybko okazało się, że trafili w dziesiątkę. Niedługo po zakupie form, UEFA ogłosiła, że Mistrzostwa Europy w Piłce Nożnej w 2012 roku zorganizują wspólnie Polska i Ukraina, a to oznaczało, że w kraju powstać musi kilka nowych stadionów. – W branży żartowano nawet, że musieliśmy dostać od UEFA jakiś cynk, ponieważ weszliśmy w ten biznes w idealnym momencie – uśmiecha się dyrektor Przybylski.
Zanim Grupa Nowy Styl wyposażyła w krzesła wszystkie cztery areny Euro2012 (Warszawa, Gdańsk, Poznań i Wrocław – łącznie blisko 200 tysięcy miejsc), wcześniej, niemal z marszu, zamontowała ponad 110 tysięcy krzeseł na dwóch stadionach w RPA – na wspomnianym Mbombela Stadium w Nelspruit oraz Green Point Stadium w Kapsztadzie, na których rozegrano 12 meczów pierwszego na Czarnym Lądzie mundialu (2010). – Po tych realizacjach zaczęło się o nas sporo mówić i pisać. Okazało się, że tego typu kontrakty przynoszą duży rozgłos – przyznaje Roman Przybylski.
Jeszcze więcej "prasy" przysporzył Grupie Nowy Styl turniej w Polsce. Nie obyło się jednak bez perturbacji: upadło dwóch generalnych wykonawców, a to oznaczało kilkuletnią walkę o odzyskanie wynagrodzenia, zakończone ostatecznie stratą kilkuset tysięcy złotych. Grupa musiała się także odnaleźć w innym niż dotychczas modelu współpracy, ustalając szczegóły zamówienia nie z jednym, ale z trzema decydentami – inwestorem, architektem i wykonawcą, z których każdy ciągnął w swoją stronę. Dodatkową trudnością było spore opóźnienie w budowie obiektów, do minimum skracające czas montażu krzeseł, który w harmonogramie prac znajduje się niemal na samym końcu.
– To były dla nas bolesne lekcje – nie ukrywa dyrektor Przybylski. – I jednocześnie ogromne wyzwanie, głęboka woda, gdyż w jednym momencie realizowaliśmy zamówienia na cztery stadiony, a tak naprawdę na pięć, ponieważ w tym samym czasie mieliśmy jeszcze stadion warszawskiej Legii.
Forum Seating zdobyło jednak bezcenne doświadczenie. – Po mistrzostwach podjęliśmy decyzję, że warto kontynuować działalność marki, a nawet ją rozszerzyć, zwłaszcza że w perspektywie mieliśmy przynajmniej kilka lat inwestycji realizowanych z funduszy unijnych, w tym zapewne także obiektów sportowych. Musieliśmy przy tym zmienić model funkcjonowania marki, dla której wydzieliliśmy osobny zespół handlowców, project managerów oraz konstruktorów. Kompletnie inna niż w przypadku mebli biurowych była bowiem ścieżka realizacji zamówień, i inne były wymagania techniczne i technologiczne, chociażby wyśrubowane normy wytrzymałościowe dla krzeseł stadionowych – tłumaczy Roman Przybylski.
Forum Seating zainwestowało również w nowe produkty. Przykładem jest krzesło stadionowe Abacus, stworzone wspólnie z międzynarodowym biurem projektowym Arup, zamontowane w łącznej ilości 95 tysięcy sztuk na dwóch arenach Mistrzostw Europy we Francji – w Lyonie i Nicei, w której biało-czerwoni zainaugurowali swój udział w turnieju. Rozwiązania zastosowane w Abacusie zostawiają w tyle konkurencję: delikatnie zwężony przód krzesła pozwala zwiększyć pojemność 50-tysięcznego stadionu o ponad 300 miejsc, maksymalnie uproszczony system montażu na belce skraca czas instalacji krzeseł, zaś najcięższe testy wytrzymałościowe wykazały, że siedzisko jest wyjątkowo odporne na uszkodzenia.
Pytam Romana Przybylskiego, który ze zrealizowanych stadionów podoba mu się najbardziej. Odpowiada, że Gdańsk. – Ale szczerze mówiąc – zastrzega – według mnie, naszą najbardziej spektakularną realizacją nie jest stadion. Zastanawiam się, który obiekt ma myśli: Atlas Arenę w Łodzi? Leicester Square Theatre w Londynie? Operę Bawarską w Monachium? A może któreś z supernowoczesnych kin w Niemczech? Wybór jest doprawdy imponujący.
Wybiera Narodową Orkiestrę Symfoniczną Polskiego Radia w Katowicach. W jej przypadku Forum Seating miało do czynienia z wymaganiami z najwyższej półki, wyjaśnia. Przede wszystkim akustycznymi. Aby im sprostać, marka nawiązała współpracę z jedną z najlepszych na świecie pracowni akustycznych – japońską firmą Nagata Acoustics. Finalny kształt krzesła do głównej sali koncertowej, uzyskany po wykonaniu wielu prototypów, sygnowany jest natomiast nazwiskiem Tomasza M. Koniora, tuza polskiej architektury współczesnej, twórcy projektu NOSPR-u.
– Przy tworzeniu tego fotela współpracowaliśmy z Katedrą Mechaniki i Wibroakustyki na AGH. W oparciu o wykonane na nim badania można by chyba napisać niejedną pracę naukową. Równie istotny był oczywiście wygląd. Z tego, co pamiętam, do wykonania oparcia ściągaliśmy bardzo rzadki fornir z czeczoty. Ten projekt był jak... prom kosmiczny wśród foteli – Roman Przybylski znajduje odpowiednie porównanie.
– Fornir z czeczoty? – chcę być pewien, że dobrze zanotowałem. Anna Tomczyk, specjalista marketingu Grupy Nowy Styl potwierdza: – Tak, fornir z czeczoty – rzadkiej odmiany drewna brzozowego o dekoracyjnym rysunku słoi. W NOSPR drewniane elementy foteli zabarwiono na kolor klasycznych skrzypiec Stradivariusa, a srebrzystą przędzę tapicerki dobrano do ścian sali wykonanych z barwionego betonu - dodaje.
W portfolio marki odnaleźć można wiele innych, podobnie skomplikowanych realizacji. Każda z nich jest osobnym projektem, bo za każdym razem inne są warunki obiektu i inne są oczekiwania klienta. Do remontowanej Sali Kongresowej w Warszawie zamówiono ulepszone repliki oryginalnych foteli, które powstają pod okiem konserwatora zabytków, zaś specjalnie dla Centrum Kulturalno-Kongresowego Jordanki w Toruniu konstruktorzy Forum Seating stworzyli system mobilnej modułowej widowni, którą można modyfikować w zależności od wielkości i charakteru wydarzenia. Inne ruchome rozwiązanie – przesuwane rzędy foteli – zamontowane zostały w Ilot Segur, siedzibie premiera Francji.
I choć od strony finansowej marka Forum Seating z pewnością nie decyduje o być albo nie być firmy braci Krzanowskich (w 2015 roku wygenerowała 60 milionów złotych przychodu, przy 1,3 miliarda przychodu całej Grupy Nowy Styl), Roman Przybylski widzi w niej kilka niekwestionowanych zalet.
Po pierwsze: stała się technologicznym laboratorium i poligonem doświadczalnym dla całej Grupy Nowy Styl. – Część rozwiązań, na przykład te dotyczące akustyki, do której pracodawcy przywiązują coraz większą wagę, przenosimy do mebli biurowych – dyrektor Przybylski kieruje wzrok ku dźwiękochłonnym boksom wystawionym w showroomie.
Po drugie - kontynuuje - tego typu realizacje to karta przetargowa w rozmowach z klientami "biurowymi". Gdy pytają nas, czy poradzimy sobie z ich dużym zamówieniem, dajmy na to na kilkaset biurek, pokazujemy im zdjęcia stadionów na kilkadziesiąt tysięcy miejsc, czy zaawansowanych technologicznie projektów audytoryjnych i odpowiadamy: poradziliśmy sobie z tak skomplikowanymi zamówieniami, to jak mielibyśmy sobie nie poradzić z waszym?
Wreszcie po trzecie: marka przynosi Grupie największy rozgłos. – Realizacje Forum Seating są "seksowe", bardzo medialne – uważa Roman Przybylski. – Ludzie nie interesują się wyposażeniem biurowców, ale chętnie dyskutują o słynnych salach koncertowych, a tym bardziej o wielkich stadionach, takich jak te na mistrzostwa w RPA, Polsce czy we Francji. To ich kręci.
I takich jak te w Katarze, w którym mundial odbędzie się za 5 lat. Bracia Krzanowscy od nie ukrywali swojego apetytu na dostarczenie krzeseł także i na tę imprezę. W styczniu, Grupa Nowy Styl podpisała porozumienie o współpracy z katarską firmą Coastal Trading and Contracting, która przy wsparciu marki Forum Seating uruchomiła w swoich zakładach linię produkcyjną krzeseł Abacus. Produkcja na miejscu okazała się wielkim atutem w walce o kontrakty. Siedziska z Krosna zamontowane zostaną na trzech arenach mundialu- Al-Bayt, Al-Rayyan oraz Al-Wakrah. To łącznie 140 tys. krzeseł. Pozostałe kontrakty nie są jeszcze rozstrzygnięte.
