Karuzele i huśtawki dla najmłodszych krośnian

Prezydent miasta ma dla przedszkolaków mikołajkowe prezenty. To nowoczesne place zabaw, które będą zamontowane w każdym z miejskich przedszkoli. Na ich zakup przeznaczono 270 tys. zł.
Nowoczesna, kolorowa lokomotywa ze zjeżdżalnią na placu zabaw przedszkola "Na zielonym wzgórzu" (dzielnica Zawodzie). Dzieci będą tam też mogły korzystać m.in. z karuzeli i bujaków

- Obiecaliśmy, że w Roku Przedszkolaka (rok szkolny 2008/2009) nasze miejskie przedszkola zostaną wyróżnione w sposób szczególny. Jestem pewny, że dzieci najbardziej ucieszą się właśnie z takiego prezentu - powiedział Bronisław Baran, zastępca prezydenta Krosna.

W Krośnie funkcjonuje 8 przedszkoli. Kwota 270 tys. zł została podzielona w zależności od wielkości przedszkola od 20 - do 45 tys. zł. W niektórych placówkach nowe urządzenia na placach zabaw już zostały zamontowane, ale większość z nich będzie zainstalowanych dopiero na wiosnę.

Do dyspozycji przedszkolaków będą karuzele, bujaki sprężynowe, zestawy z elementami do wspinaczki i zjeżdżalniami, huśtawki, piaskownice itp. Wszystko estetyczne, kolorowe i atestowane.

Place zabaw przeznaczone są dla dzieci w różnym wieku, o zróżnicowanych zdolnościach i zainteresowaniach. Zostały zaprojektowane przez ekspertów w taki sposób, aby mogły z nich korzystać wszystkie dzieci, niezależnie od sprawności fizycznej. Dają możliwości rozwijania dziecięcej wyobraźni, oferując wiele scenariuszy zabaw. To bezpieczny sposób kształtowania u dzieci pozytywnych cech charakteru, ich sprawności fizycznej i pewności siebie.

Grupa 6-latków jest zachwycona nowymi urządzeniami do zabaw na świeżym powietrzu

W Przedszkolu Miejskim Nr 3 "Na zielonym wzgórzu" wymiana starych elementów placu zabaw na nowe już trwa. Część kolorowych urządzeń zostało już zamontowanych, jednak ze względu na warunki atmosferyczne, pozostałe pojawią się dopiero na wiosnę. - Dzieci nie mogły zostać wpuszczone na teren budowy, ale kiedy urządzenia były montowane, przez cały dzień nie można ich było oderwać od okien. Były bardzo podekscytowane. Bardzo się cieszą - mówi Wiesława Golenia, dyrektor przedszkola.

- Lubię się tam bawić, najbardziej na zjeżdżalni. Nowa lokomotywa też jest fajna - mówi 6-letnia Zosia. - A ja najbardziej lubię się bawić w piaskownicy - informuje Kacper.

Na razie dzieci nie miały okazji do woli nacieszyć się nowym sprzętem. Głównie ze względu na to, że część urządzeń dopiero czeka na montaż i teren nie jest jeszcze uprzątnięty. Poza tym pogoda też nie sprzyja hasaniu na dworze. Mimo to pierwsze próby użytkowania już nastąpiły. - Dzieci były usatysfakcjonowane, ale miały całe buciki w błocie. Rodzice nic nie mówili, bo im te urządzenia też się podobają - żartują panie z przedszkola. - Prawdziwe szaleństwo będzie na wiosnę. Wtedy wszytko już będzie, jak trzeba.

Wiesława Golenia

Przedszkole usytuowane jest - jak sama nazwa wskazuje - na wzgórzu. Trudniej tam zamontować urządzenia niż na równym placu, ale i tak powstają ciekawe rozwiązania, a dla dzieci bieganie po górkach to atrakcja sama w sobie. - Na skarpie robimy kilka poziomów. Najwyżej będzie sprzęt dla najstarszych dzieci, poziom niżej - dla 4 i 5-latków, a na samym dole dla dzieci żłobkowych. Będzie jeszcze taki drewniany zestaw ekologiczny - wylicza Wiesława Golenia (na zdjęciu obok). - Myślę, że plac zabaw będzie bardzo dobrze wyposażony.

KOMENTARZE
Brak wyróżnionych komentarzy.
WSZYSTKIE KOMENTARZE (0)