ARCHIWUM 1999-2017

Karuzele i huśtawki dla najmłodszych krośnian

Prezydent miasta ma dla przedszkolaków mikołajkowe prezenty. To nowoczesne place zabaw, które będą zamontowane w każdym z miejskich przedszkoli. Na ich zakup przeznaczono 270 tys. zł.
Redakcja Portalu
Nowoczesna, kolorowa lokomotywa ze zjeżdżalnią na placu zabaw przedszkola "Na zielonym wzgórzu" (dzielnica Zawodzie). Dzieci będą tam też mogły korzystać m.in. z karuzeli i bujaków

- Obiecaliśmy, że w Roku Przedszkolaka (rok szkolny 2008/2009) nasze miejskie przedszkola zostaną wyróżnione w sposób szczególny. Jestem pewny, że dzieci najbardziej ucieszą się właśnie z takiego prezentu - powiedział Bronisław Baran, zastępca prezydenta Krosna.

W Krośnie funkcjonuje 8 przedszkoli. Kwota 270 tys. zł została podzielona w zależności od wielkości przedszkola od 20 - do 45 tys. zł. W niektórych placówkach nowe urządzenia na placach zabaw już zostały zamontowane, ale większość z nich będzie zainstalowanych dopiero na wiosnę.

Do dyspozycji przedszkolaków będą karuzele, bujaki sprężynowe, zestawy z elementami do wspinaczki i zjeżdżalniami, huśtawki, piaskownice itp. Wszystko estetyczne, kolorowe i atestowane.

Place zabaw przeznaczone są dla dzieci w różnym wieku, o zróżnicowanych zdolnościach i zainteresowaniach. Zostały zaprojektowane przez ekspertów w taki sposób, aby mogły z nich korzystać wszystkie dzieci, niezależnie od sprawności fizycznej. Dają możliwości rozwijania dziecięcej wyobraźni, oferując wiele scenariuszy zabaw. To bezpieczny sposób kształtowania u dzieci pozytywnych cech charakteru, ich sprawności fizycznej i pewności siebie.

Grupa 6-latków jest zachwycona nowymi urządzeniami do zabaw na świeżym powietrzu

W Przedszkolu Miejskim Nr 3 "Na zielonym wzgórzu" wymiana starych elementów placu zabaw na nowe już trwa. Część kolorowych urządzeń zostało już zamontowanych, jednak ze względu na warunki atmosferyczne, pozostałe pojawią się dopiero na wiosnę. - Dzieci nie mogły zostać wpuszczone na teren budowy, ale kiedy urządzenia były montowane, przez cały dzień nie można ich było oderwać od okien. Były bardzo podekscytowane. Bardzo się cieszą - mówi Wiesława Golenia, dyrektor przedszkola.

- Lubię się tam bawić, najbardziej na zjeżdżalni. Nowa lokomotywa też jest fajna - mówi 6-letnia Zosia. - A ja najbardziej lubię się bawić w piaskownicy - informuje Kacper.

Na razie dzieci nie miały okazji do woli nacieszyć się nowym sprzętem. Głównie ze względu na to, że część urządzeń dopiero czeka na montaż i teren nie jest jeszcze uprzątnięty. Poza tym pogoda też nie sprzyja hasaniu na dworze. Mimo to pierwsze próby użytkowania już nastąpiły. - Dzieci były usatysfakcjonowane, ale miały całe buciki w błocie. Rodzice nic nie mówili, bo im te urządzenia też się podobają - żartują panie z przedszkola. - Prawdziwe szaleństwo będzie na wiosnę. Wtedy wszytko już będzie, jak trzeba.

Wiesława Golenia

Przedszkole usytuowane jest - jak sama nazwa wskazuje - na wzgórzu. Trudniej tam zamontować urządzenia niż na równym placu, ale i tak powstają ciekawe rozwiązania, a dla dzieci bieganie po górkach to atrakcja sama w sobie. - Na skarpie robimy kilka poziomów. Najwyżej będzie sprzęt dla najstarszych dzieci, poziom niżej - dla 4 i 5-latków, a na samym dole dla dzieci żłobkowych. Będzie jeszcze taki drewniany zestaw ekologiczny - wylicza Wiesława Golenia (na zdjęciu obok). - Myślę, że plac zabaw będzie bardzo dobrze wyposażony.

(an, um), fot. Damian Krzanowski