Planszówka powstała w oparciu o wspomnienia krośnian. Ma postać koperty, w której znajdują się: gra planszowa w formie plakatu, kostka do gry do samodzielnego wycięcia i złożenia oraz grafika z wizerunkiem Krystyny Kogut. To na podstawie mapy, którą rozrysowała krośnianka, powstały miejsca i hasła do gry.
- Pani Krystyna często mówi nam „dziewczyny, wy tego nie pamiętacie, ale ja pamiętam” i tak z tej pamięci pani Krystyny i naszej niepamięci wzięło się niecodzienne wydawnictwo i zachęta do wspominania, poznawania i rozmów o miejscach, z perspektywy czasu, kultowych – mówią Agnieszka Kaszczyszyn i Ksenia Bołd, koordynatorki projektu.
Gra nie zawiera jedynie pionków. – Mogą nimi być elementy wykorzystywane w innych grach lub po prostu zapasowe guziki.
Gra polega na rzucaniu kostką i przesuwaniu pionków. Kto pierwszy dotrze na metę, ten wygrywa. Przy okazji poznaje się 21 kultowych miejsc, które w większości istnieją już tylko w pamięci starszych mieszkańców.
Wśród nich jest słynny Okrąglak, czyli Zakładowy Ośrodek Kultury Fabryki Amortyzatorów „Polmo”, o którym pisaliśmy tutaj; popularna w PRL-u restauracja Karpatia przy ul. Łukasiewicza, Cukiernia Dziurka, Punkt sprzedaży ciastek w piwnicy kamienicy państwa Bąków przy ul. Krakowskiej, wypożyczalnia naczyń, Beczka Śmierci, gdzie spotykali się motocykliści, Olimp – miejsce potańcówek w Kwadraciaku czy Fotoplastikon – miejsce z urządzeniem do oglądania fotografii przez przystosowane do tego wizjery.
Bezpłatne egzemplarze można otrzymać w Regionalnym Centrum Kultur Pogranicza przy ul. Kolejowej, artKinie przy ul. Bieszczadzkiej, Lokalnym Centrum Aktywności przy ul. Decowskiego oraz w Punkcie Informacji Kulturalno-Turystycznej przy ul. Słowackiego.
Gra powstała w ramach projektu „Kultura Remiksu”, który trwa od lipca do listopada. W jego ramach zorganizowano wystawę (pisaliśmy o niej tutaj), przeprowadzono warsztaty, poznawano historie o mieście i ludziach, zwiedzano Krosno z mapą i słownikiem miejsc umownych.
Skład bloku chałwowego był nieznany, ale z pewnością nie było w nim chałwy. Co do oparów cygar w Pszczółce, to nazywały się Klubowe. Miła kelnerka zalewała fusy w kawie drugi raz wrzątkiem, by klientela nie siedziała przy pustym stoliku.
Kiosk pani Kotnowskiej przy Kolejowej. Jedyny punkt w Krośnie gdzie kupiłeś 1 sporta za 20 groszy.