Eurocash otworzył centrum dystrybucyjne

W prywatnej strefie inwestycyjnej w Szczepańcowej otwarto już pierwszy obiekt - to centrum dystrybucyjne Grupy Eurocash. Właściciel terenów ma nadzieję, że do końca 2015 roku wszystkie działki zostaną zajęte przez kolejnych inwestorów.
Nowe centrum pełną parą zacznie pracę od poniedziałku (17.02)

Strefa Inwestycyjna Innowacyjnych Technologii w Szczepańcowej to pierwsza w Polsce strefa stworzona przez prywatnego przedsiębiorcę - firmę Efekt Marek Zawisza z Krosna. W 2008 roku firma ta wykupiła od gminy Chorkówka 14 ha nieużytków położonych w Szczepańcowej.

- Długo zastanawialiśmy się nad tym z radnymi, ale podjęliśmy decyzję na tak. Dziś, po 6 latach mogę z radością powiedzieć, że to była decyzja słuszna. Mamy miejsca pracy, a to dla nas, mieszkańców gminy i Krosna jest najważniejsze - cieszy się Andrzej Koniecki, wójt gminy Chorkówka.

Centrum dystrybucyjne Grupy Eurocash

Kolejnych 6 ha firma Efekt odkupiła od mieszkańców. Skorzystała z dofinansowania z Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości i całość gruntów została uzbrojona. Jednocześnie poszukiwano inwestorów. Pierwszym, po kilku miesiącach negocjacji, okazał się Eurocash.

Grupa postanowiła posadowić tam centrum dystrybucyjne. Budowa ruszyła w 2013 roku, w sobotę (8.02) odbyło się uroczyste otwarcie nowoczesnego magazynu.

- Czujemy się bardzo związani z Krosnem, bo Delikatesy Centrum jako koncern został wymyślony w Krośnie. Wszedł do Grupy Eurocash, ale ciągle mamy tu duży zespół ludzi, który pracuje nad rozwojem tego koncernu. Tak naprawdę nie dyskutowaliśmy specjalnie żadnych innych lokalizacji dla nowego magazynu - mówi Jacek Owczarek, dyrektor finansowy Grupy Eurocash.

W magazynach wysokiego składowania jest miejsce na około 17 tys. palet

Nowe centrum logistyczne pod Krosnem zastąpi ciasne i przestarzałe znajdujące się dotąd w Krośnie przy ul. Żwirki i Wigury. Budynek o powierzchni 18 tys. metrów kw. stanął na ponad 5,5-hektarowej działce. Składowanych może w nim być 17 tys. palet, są też nowoczesne mroźnie i chłodnie.

- Z jednej strony mieszkańcy Krosna cieszą się, że ta inwestycja została przeniesiona z ul. Żwirki i Wigury, jest dla nich wybawieniem od ciągłych utrudnień, hałasu, ruchu ciężkich samochodów. Z drugiej strony się smucą, że ta inwestycja jest poza granicami miasta - stwierdził na otwarciu Piotr Przytocki, prezydent Krosna.

Magazyn został przeniesiony z ul. Żwirki i Wigury w Krośnie do Szczepańcowej

Centrum będzie obsługiwać Delikatesy Centrum oraz niezależne sklepy w regionie. - Jest to jeden z naszych kluczowych 12 magazynów, które mamy w całej Polsce. Dopełnia naszą sieć logistyczną, która pozwala obsługiwać większość, o ile nie wszystkich klientów w całym kraju, w segmencie, w którym działamy - podkreśla Jacek Owczarek.

W nowym centrum pracuje już około 250 osób, które przeprowadzą się ze starego magazynu, ale miejsc pracy na pewno przybędzie. - Do tej pory stary magazyn obsługiwał około 250 sklepów. W perspektywie kilku lat ten magazyn może obsłużyć nawet 1000 sklepów, więc oczywiście będziemy potrzebować ludzi, którzy pomogą nam do tych sklepów dowieść towary, które dystrybuujemy - potwierdza Jacek Owczarek. Docelowo w nowym centrum logistycznym ma pracować ponad 400 osób. Przedstawiciele firmy nie składają jednak deklaracji co do terminu rekrutowania - zatrudnienie ma rosnąć wraz z rozwojem działalności.

Ze starego, ciasnego magazynu w Krośnie cała załoga przenosi się do wygodnych, przestronnych pomieszczeń

Właściciel SIIT w Szczepańcowej prowadzi już rozmowy z kolejnymi podmiotami chętnymi do inwestowania w strefie. - Myślę, że do końca 2015 roku nie będzie tu żadnych wolnych działek - mówi Tomasz Zubel, dyrektor ds. inwestycji w firmie Efekt.

Skąd ten optymizm? Strefa należąca do prywatnego inwestora ma większe możliwości funkcjonowania, mniej ograniczeń związanych z ustawą o zamówieniach publicznych niż strefa samorządowa, jaką stanowią tereny inwestycyjne położone w Krośnie.

Magazyn ma powierzchnię 18 tys. metrów kwadratowych

- Dopuszczamy usługi i każdy typ przemysłu, który nie powoduje szkodliwych emisji do środowiska. Nie mamy ograniczeń związanych z wysokością obiektów, wielkością i innymi parametrami. Nie ograniczamy się też do konkretnych branż - wyjaśnia Tomasz Zubel. - Samorząd ma problem przy odsprzedaży terenu, przy jego obsłudze. W przypadku strefy prywatnej tego problemu nie ma, działki są przygotowane do sprzedaży, szybko możemy przeprowadzić procedury. Inwestor, mając kompletną dokumentację kupuje od nas działkę i w ciągu dwóch miesięcy praktycznie może przystąpić do realizacji inwestycji, co mu się na pewno w strefie samorządowej nigdy nie uda.

- W Specjalnej Strefie Ekonomicznej w Krośnie są inne uwarunkowania - potwierdza Piotr Przytocki, prezydent Krosna. - Przyciągnięcie do Krosna inwestorów z branż innowacyjnych, zaawansowanych technologicznie jest dla mnie osobiście trudniejszym zadaniem, ale oni na pewno obserwują ten boom inwestycyjny w rejonie ul. Lotników i na pewno zwrócą uwagę na możliwości, które daje strefa w Krośnie.

Wysokie regały powoli zapełniają się towarem, który trafi do sklepów Delikatesy Centrum

Inwestorzy, którzy zdecydują się ulokować swoje zakłady w Krośnie mogą liczyć na ulgi w podatku dochodowym, ale też ulgi w podatku od nieruchomości.

Przypomnijmy, na inwestycje w krośnieńskiej strefie zezwolenie uzyskało już dwa podmioty. Pierwszy z nich - firma Splast z Jedlicza kończy budowę nowego zakładu.

KOMENTARZE
Brak wyróżnionych komentarzy.
WSZYSTKIE KOMENTARZE (0)