Czad o mało nie zabił całej rodziny

Trzyosobowa rodzina z Krosna trafiła do szpitala z objawami wskazującymi na zatrucie tlenkiem węgla. Wszyscy uniknęli śmierci, bo matka usłyszała odgłos upadającej córki.
Aby uniknąć tragedii, należy kontrolować drożność przewodów kominowych oraz sprawność samych piecyków

Do wypadku doszło w nocy ze środy na czwartek (20/21.01) w bloku przy ul. Podchorążych w Krośnie. Około godz. 4:00 gospodynię obudził hałas. Kiedy wstała sprawdzić co się stało, zauważyła leżącą na podłodze nieprzytomną 28-letnią córkę. Najprawdopodobniej nieprzytomny był również przebywający w pokoju jej 16-letni syn.

Kobieta natychmiast otworzyła okna i ocuciła dzieci. Sama zaczęła także odczuwać zawroty głowy i doszła do wniosku, że najprawdopodobniej wszyscy zatruli się czadem z zamontowanego w łazience piecyka do podgrzewania wody. Ponieważ objawy zatrucia nie ustępowały, wezwała karetkę pogotowia. Jej załoga zadecydowała o przewiezieniu całej rodziny do szpitala na obserwację.

Policjanci powiadomili o wypadku administratora budynku oraz sprawdzili, czy nie jest zagrożone bezpieczeństwo innych mieszkańców tej samej klatki.

Policja wyjaśnia szczegóły zdarzenia.

KOMENTARZE
Brak wyróżnionych komentarzy.
WSZYSTKIE KOMENTARZE (0)