Zainteresowanie albumem zdjęć Stanisława Nawracaja pt. "Krosno – miasto i ludzie z lat 60.-80. XX w." zaskoczyło zarówno autora, jak i wydawnictwo Graffia. Nie chodzi wyłącznie o sprzedaż publikacji, ale przede wszystkim o wielki odzew na nią. Fotografie obudziły wspomnienia.
- Kilka dni temu pewien lekarz z Krosna powiedział mi, że jego żona rozpoznała się na zdjęciu przedstawiającym grupkę dzieci – Tomasz Wajda z wydawnictwa Graffia dla takich właśnie wzruszających momentów zdecydował się na publikację albumu. - Mieszkańcom brakuje w nim tylko jednej rzeczy – obszerniejszych podpisów oraz informacji o okolicznościach powstania zdjęć. Nie mogliśmy ich umieścić w publikacji, ponieważ nie znaliśmy osób, które podzieliłyby się swoimi wspomnieniami – tłumaczy.
Sytuacja zmieniła się po tym, jak książka trafiła do księgarni. Do autorów zaczęli się zgłaszać mieszkańcy, których opowieści pomogły rozpoznać osoby uchwycone na zdjęciach, rozszyfrować dokładne miejsce lub rok powstania fotografii. - To są strasznie cenne informacje, których chcielibyśmy mieć jeszcze więcej. Zamierzamy wydać dodatek do albumu, w którym znajdą się opisy, bo te wspomnienia nie mogą przepaść – zdradza plany wydawnictwa Tomasz Wajda.
Przydatne mogą być wszelkie inforamcje. Wysyłać je można drogą mailową na specjalny adres krosnoteka@gmail.com, koniecznie podając do siebie dane kontaktowe. Graffia zapewnia, że każda osoba, która pomoże w opisie zdjęć, otrzyma za darmo egzemplarz dodatku do albumu.
Zobacz też w archiwum poratlu:
Wspaniałość!
Przydałaby się jedna funkcja, tak sobie myślę, szczególnie dla takich fotosów - zdjęcia powiększone na pełny ekran albo powiększanie lupą, przesuwanie fragmentami