Rozbudowa ul. Pużaka w rejonie skrzyżowania z ul. Kletówka w Krośnie - ta pozycja w wydatkach inwestycyjnych budżetu miasta na bieżący rok wielu ucieszyła. Dotyczy bowiem bardzo problematycznego skrzyżowania - tzw. "zetki".
W jednym miejscu łączą się ul. Kletówka, Pużaka, tuż obok biegną tory i ul. Lniarska. Z niemal każdej strony natężenie ruchu, szczególnie w godzinach szczytu komunikacyjnego, jest ogromne. By skręcić w lewo, trzeba liczyć na uprzejmość kierowców poruszających się drogą z pierwszeństwem przejazdu.
O konieczności przebudowy tego węzła, usprawnienia przejazdu, mówi się w mieście od dawna. Kilka lat temu powstała koncepcja wydzielenia dodatkowych pasów ruchu na ulicy Pużaka i Kletówka. Już wtedy mówiło się jednak, że łatwo nie będzie, bo do przebudowy potrzebne będą dodatkowe grunty. Do tego dochodziły nowe przepisy dotyczące ochrony środowiska. Pomysł upadł.
Wcześniej światło dzienne ujrzały inne rewolucyjne plany miasta dotyczące tego węzła - obniżenie torów, tunele, wiadukty, ronda. Nie trafiły jeszcze do kosza, ale to bliżej nieokreślona przyszłość.
Teraz na warsztacie jest inna koncepcja i to ona ma największe szanse na realizację. "Zetka" ma się stać rondem. Zlokalizowane będzie za torami (patrząc od centrum miasta), połączy przebudowane nieco ulice: Pużaka i Kletówka. Ze względu na układ ulic rondo będzie miało owalny kształt. Dla jadących ul. Pużaka (od strony ul. Czajkowskiego) wydzielony zostanie dodatkowy pas dla jadących w prawo - będzie upoważniał do jazdy bez konieczności objeżdżania ronda.
- W przypadku tego skrzyżowania trudno mówić o idealnym rozwiązaniu, ale rondo z pewnością usprawni ruch - mówi Joanna Sowa, rzecznik prasowy Urzędu Miasta w Krośnie.
Gotowa jest już dokumentacja techniczna dla tego zadania, miasto stara się o zezwolenie na realizację inwestycji drogowej. Procedura odbywa się już po raz drugi, bo pierwsza propozycja została oprotestowana przez właścicieli posesji sąsiadujących z inwestycją. Magistrat zapewnia, że gdy tylko będzie dysponował prawomocnym zezwoleniem, ruszy z procedurą przetargową.
Całe zadanie szacuje się na ponad 3,6 mln zł. W budżecie miasta na 2014 r. zarezerwowano 1 mln zł. Inwestycja została określona jako zadanie dwuletnie, nie jest jednak wykluczone, że rondo będzie gotowe już w 2014 roku. - Wszystko będzie uzależnione od ofert wykonawców złożonych w postępowaniu przetargowym - wyjaśnia rzecznik. Budowa samego ronda musi zostać poprzedzona przezbrojeniem sieci kanalizacyjnych i teletechnicznych.
Kolej natomiast planuje wyremontować sam przejazd kolejowy. Ma tam zostać zastosowana nowoczesna, gumowa nawierzchnia, zrobiona z elastycznych, tłumiących hałas płyt - podobnie jak na ul. Lwowskiej czy Czajkowskiego.
Przebudowa torów i dróg w Krośnie. Takie są plany (2010-12-26)