Mówią jaki wyborca taki prezydent. No to wam się udał:)

To będzie mój ostatni wpis na tym portalu.Są użytkownicy, z którymi – mimo różnicy zdań – można prowadzić rzeczową dyskusję, jak choćby Reaktywator. Niestety, są też tacy jak Szwindel czy Legion, którzy nie mają żadnych argumentów i posługują się wyłącznie personalnymi atakami. Tego rodzaju zachowanie przekracza granice kultury i jest po prostu przejawem chamstwa.

Wobec osób szerzących mowę nienawiści i hejtujących innych użytkowników zostaną podjęte odpowiednie kroki prawne. Jeśli redakcja portalu krosno24.pl nadal będzie ignorować tego typu wpisy, także ona poniesie odpowiedzialność – tym bardziej że notorycznie dopuszcza takie komentarze i nie podejmuje działań, co może być naruszeniem obowiązujących przepisów.

Osoby takie jak Szwindel i Legion dały wyraźny obraz swojego „moralnego autorytetu”, poziomu szacunku i rozumienia pojęcia tolerancji.Pozostawiam Państwu ocenę, kto w tej dyskusji wnosił coś merytorycznego, a kto jedynie zionął jadem.

A portal K24 nie dość że dopuszcza hejterskie komentarze i ich nie usuwa, to jeszcze zobaczcie jaki jest obiektywny w wyróżnianiu komentarzy - jednostronność 100% - czyli nie promocja za merytorykę, tylko za zgodność z linią własnej propagandy. Jak ktoś napisze coś złego na Kościół to zostanie wyróżniony jego komentarz.

Do reaktywator

"Kościół wybrał zbira, który chce wam spalić dom, czy tego który chce wymordować rodzinę" - to była hiperbola, nie bierz tego dosłownie. Jest dwóch i nawet jak obaj się nie podobają to jednego trzeba wybrać - co nie znaczy, że się go w 100% popiera, anie nawet w 50%, może tylko w 1% jest lepszy od drugiego. Nie umiem tego prościej wytłumaczyć. Poza tym to nie Kościół wybierał kandydatów, a potem na nich nie głosował (pojedynczy księża tak, jak pozostali obywatele). Wybrali go wodzowie i przedstawiciele partii. Natomiast autor artykułu jest rozżalony wyborem i krytykuje Kościół za to że niby wskazał katolikom kogo wybrać, mimo że to nie było wskazanie kandydata tylko wskazówki, a nawet jakby wskazał to ma do tego prawo. Pytanie retoryczne, czy gdyby Kościół dał wskazówki w drugą stronę to powstał by taki artykuł? A może powstanie artykuł o bardzo jednostronnym działaniu mediów? W poprzednich wyborach krosno24 w sposób skandalicznie nieobiektywny prezentowało kandydatów do sejmu z regionu - wg własnych subiektywnych opinii - to było ok?

Do reaktywator

Określenie mnie jako „moralne zero” jest jawnym naruszeniem moich dóbr osobistych i może stanowić zniewagę w rozumieniu prawa (art. 216 §1 KK oraz art. 23 i 24 KC). To nie ja muszę udowadniać przed sądem, że tak jest — to osoba używająca takich określeń odpowiada za ich prawdziwość i skutki prawne. Wolność słowa nie obejmuje zniewag i obraźliwych wycieczek personalnych.

Przykład: Jak ktoś uzna i napisze, że jesteś kłamcą, a ty go pozwiesz, to ta osoba będzie musiała udowodnić, że jesteś kłamcą.

Ludzie pamiętajcie, że kościół katolicki przez stulecia zażarcie zwalczał innowierców, heretyków, schizmatyków, niewierzących, czy ludzi nauki podważających kościelne dogmaty o świecie i entuzjastycznie popierał ich eliminację, a teraz ten sam kościół nagle twierdzi, że zawsze był za ochroną życia od poczęcia do naturalnej śmierci. CZY WY NAPRAWDĘ NIE CZUJECIE TEJ KOŚCIELNEJ OBŁUDY?

@marcinms pisze "Do imie_me_legion Twoja wypowiedź, w której określasz mnie jako "moralne zero", stanowi naruszenie moich dóbr osobistych w rozumieniu art. 23 i 24 Kodeksu cywilnego oraz może być kwalifikowana jako przestępstwo zniewagi z art. 216 §1 Kodeksu karnego. Żądam natychmiastowych przeprosin oraz usunięcia znieważającej treści. W przeciwnym razie podejmę odpowiednie kroki prawne, w tym skierowanie sprawy na drogę postępowania cywilnego i karnego" - jak chcesz przed sądem udowodnić, że tak nie jest, powołasz biegłego, z jakiej dziedziny itp. na argumenty pozwanego w postaci twoich wpisów?

Wspaniale... i Kościół wybrał zbira, który chce wam spalić dom, czy tego który chce wymordować rodzinę? o O tym właśnie ten artykuł, o bodajże dwóch takich księżach, którzy widząc , twoim zdaniem, dwóch zbirów, wybiera jednego, a raczej opluwa jednego, tym samym wskazuje, który zbir to ten dobry. To taka jest doktryna i zasady Kościoła, może sobie wybierać wbrew Pismu Świętemu i przykazaniom? @marcinms, to nie media wynalazły zarzuty dla Nawrockiego, to on sam bezwiednie się obnażał poczynając od kłamstwa o posiadaniu tylko jednego mieszkania. Tak, od wyroków są sądy, a od zarzutów prokuratura, rzecz w tym, że Nawrockizamiast się oczyścić z zarzutów które sam wywołał poprzez tryb wyborczy skoro był niewinny, nie zrobił tego! W dodatku patrzcie jaki ten Narocki łaskawy, empatyczny i sprawiedliwy, własne mieszkanie oddał na cele społeczne, a jak wszedł w jego posiadanie to już nieważne, żostał wybrany i żaden sąd go sądził nie będzie... Taki przekaz dla sowich wyborców wypracował sztab, a ci w to uwierzyli albo i nie, ale zagłosowali jak przykazał prezes, mógł to być również koń...

Naprawdę nie rozumiesz, że przemilczanie i nie odnoszenie się do czynów jednego, a wskazywanie na poglądy drugiego z których niektóre niekoniecznie są zbieżne z Kościołem to zachowanie moralne i słuszne z celami Kościoła zgodnego z nauczaniem Jezusa?

Jak widać taka Wiara jest bliska niektórym, a niektórzy księża ją im hojnie serwują nawet po wyborach i w jednej z parafi biszczadzkich ksiądz na każdej Mszy modli się za prezydenta elekta...

Trzaskowski miał szczęście że miłujący Boga i bliźnich księża nie zaproponowali spalenia na stosie lub utopienia w studni w których to praktykach Kościół ma wielowiekowe doświadczenie i długą listę ofiar. Szczęść Boże.

Za to też mnie pozwiesz zero moralne?:)

Wyobraźcie sobie taką sytuację: idzie dwóch zbirów – jeden chce wam spalić dom, drugi wymordować rodzinę. Możecie przepędzić tylko jednego z nich. Kogo wybieracie? Kościół postawił na ratowanie życia.

Jeśli chodzi o zarzuty wobec Nawrockiego, radzę podchodzić do tego z dużą rezerwą. Nie wierzyć bezkrytycznie temu, co serwują media – TVN, TVP i inne. Dziś rzetelne dziennikarstwo to rzadkość, a wielu dziennikarzy zajmuje się polityką, wykazując dużą stronniczość i brak obiektywizmu. Nie wiem, jak było naprawdę, ale dziwi mnie, że ktoś, kto miał rzekomo tyle za uszami, nigdy nie usłyszał wyroku. Gdy zarzuty dotyczą kogoś związanego z PO, słyszymy: „od wyroków są sądy, a od zarzutów prokuratura, nie można osądzać przed wyrokiem”. Tutaj mamy całą listę potencjalnych przewinień, a żadnego wyroku czy nawet postępowania.

Kościół można i trzeba krytykować, gdy jest ku temu powód, ale nie za obronę życia czy czasem komentowanie spraw politycznych. Najbardziej to przeszkadza nie katolikom, a ateistom, którzy do kościoła mają najdalej. Byłem na kazaniu na Wojciecha i mogę powiedzieć jedno – nie było tam żadnego pochwalania ani pobłażania wyłudzeniom czy innym nieprawościom. Było wymienione kilka rzeczy czym katolik powinien się kierować, wiele wskazówek, m.in. żeby kierować się moralnością - no i tu nie bardzo rozumiem miłośników Trzaskowskiego, o co mają pretensje, skoro to Nawrocki jest pozbawiony wszelkiej moralności wg nich to znaczy, żę agitacja była za Trzaskowskim. Żadne nazwisko na kogo głosować nie padło. A w obronie życia znowu jakby za Nawrockim więc nie wiadomo nawet za kim agitowali, chyba żeby oddać głos nieważny.

Człowiek z takim życiorysem ma bronić moralności. Katolicyzm to jednak nie jest normalny stan.