Do "reaktywator", tych z prawej strony podałeś/aś,dziękuję, teraz oczekuję na lewą stronę.
Panie Adrianie lubię ten portal ale ten artykuł po prostu nie zostawię bez komentarza. Sądy w Polsce nigdy nie były sprawiedliwe. Sędziowie za uszami mają nie jeden grzeszek. Trzeba to niestety ukrócić. W sumie to wyroki i tak zapadają z góry. W sądach sędziowie orzekają tak, że przed wejściem na salę oskarżonego można na 90% ocenić jaki będzie wyrok. Jeśli ktoś ma dobrego adwokata, znajomości, koligacje, pieniądze to w sądzie ma graniczącą z pewnością wygraną niż osoba biedna, bez tzw. nazwiska, funkcji, szacunku publicznego. Wyroki zapadają na pierwszy rzut oka. Jeśli oskarżony nie umie się wysłowić jest z nizin społecznych i nie ma pieniędzy a jego przeciwnikiem jest osoba znana, szanowana, z nazwiskiem, poważaniem i dobrym prawnikiem to ten pierwszy choćby był niewinny to i tak zostanie skazany z przypuszczenia bo np jego przeszłosc wskazuje na to że z dużą dozą prawdopodobieństwa dokonał zarzucany mu czyn.
Druga sprawa tak rażąca, że po prostu nie sposób o tym nie wspomnieć to okrzyki ludzi niektóre tak beznadziejnie głupawe, że chociaż jestem sympatykiem KOD nie sposób ich pominąć. Najbardziej rażącym dla mnie jest okrzyk:
„Gdzie jest Kościół?!”
Tak na dobrą sprawę mógłby Pan to pominąć, bo jak to przeczytałem to szczęka mi opadła. Co ma kościół do sądownictwa? Tak jak Pan porównał sprawę sądową do meczu tak ja porównam ten okrzyk do Biblii.
Gdy Jezus został skazany też krzyczano do Piłata żeby Go ukrzyżował. I tak się stało. Potem tylko umył ręce i wszystko było OK. Są ludzie, którzy odsiedzieli wysokie wyroki a później okazało się, że byli niewinni!!! Wystarczy spojrzeć analogicznie na nasze obecne sądownictwo. Policjanci zabijają ludzi teraz już nie tylko pałkami ale z broni palnej i paralizatorami. Tak jak Jezus cierpiał na krzyżu za niewinność a sędziowie przyznają groszowe odszkodowania albo wcale zamiast wziąć odpowiedzialność na siebie. Niech też posmakują swojego "lekarstwa" resocjalizacyjnego. Jeden sędzia biorąc pod uwagę sytuację skazanego nie przyznał mu odszkodowania ponieważ w więzieniu miał opiekę socjalną a na wolności nie więc i tak na tym dobrze wyszedł. To jest tyrania!!! Takich sędziów trzeba piętnować i pozbawiać ich prawa orzekania. Dlaczego nie ma wyroków dla policjantów morderców a dla żula spod sklepu zawsze się w więzieniu znajdzie miejsce? Dlaczego jak są wypadki z udziałem polityków to albo winny jest "ten drugi" albo nie wykonuje się czynności zgodnie z prawem i nie ustala mu się zawartości alkoholu we krwi? Dlaczego immunitet wogóle pozwala na jazdę w stanie nietrzeźwym?
TE SĄDY ZAWSZE BYŁY ZALEŻNE OD RÓŻNYCH CZYNNIKÓW DLACZEGO NAGLE MIAŁY BY SIĘ STAĆ NIEZALEŻNE???
Mam zastrzeżenia do pracy sądów w tym do sądu krosnieńskiego i to oparte na własnych doświadczeniach. Z moich doświdczeń wynika że, sprawy trawaja zbyt dlugo a najbardziej irytuje mnie to, że niektórzy sędziowie nie potrafią rozstrzygnąć prostych spraw bez kosztownych opinii tzw."biegłych". Opinie te w prostych sprawach są zbędne bo większość z sędziów jednak posiada wystarczająca wiedzę, rozum i doswiadczenie by rozstrzygnąć np. spór o drogę. Zlecają te opinie, które w gruncie rzeczy są bezwartościowycmi merytorycznie dupochronami ale z pieczątką i podpisem. Mam wrażenie, że często bardziej sędziemu idzie o statystykę czyli o to by mieć jak najmniej uchylonych wyroków niż o to by wyrok był sprawiedliwy bo druga instancja nie ocenia czy wyrok jest sprawiedliwy tylko to czy jest zgodny z procedurą i czasem durnymi przstarzałymi przepisami. Ponadto jestem zdecydowanym przeciwnikiem przywilejów takich immunitet czy państwowa wysoka emerytura.
Pod sądem jednak byłem.
Bo rzecz nie idzie o jednego czy drugiego sędziego tylko o zasady. Wymiar sprawiedliwości z całą pewnością wymaga naprawy ale ostatnie pomysły i projekty rządu (właściwie to jednej osoby) to jakby marsz w przeciwnym kierunku.
Tłumów wielkich nie było. Mój dobry przyjaciel, który lubi dla rozrywki pospacerować po mieście też tam był. Choć jest zajadłym zwolennikiem PiSiorów i ich reform mówi: ,,Poszłem bracie zobaczyć na to zbiegowisko i widzę, że w tłumie wielu takich jak ja, po prostu przyszli se popatrzeć". Ale skoro byli to zaliczono ich do protestująhttp://cych.
Sądy wymagają reformy ale przemyślanej. Nie może być tak że wyrok zależy od widzimisię sędziego bo przed niczym on nie odpowiada, a do protokołu podyktuje co uważa. Myślałam że sąd działa w oparciu o akty prawne ale w odpowiedzi na argument, że drogowcy w żaden sposób nie oznakowali remontowanej jezdni, usłyszałam że przecież wszyscy w Krośnie wiedzieli, że na tej drodze są remonty to mi ręce opadły i przy okazji pozbyłam się złudzeń. Z kolei inna osoba wezwana, kiedy zwróciła uwagę, że wysłali wezwanie do osoby która nie istnieje ( jakiś miks nazwiska i imienia dwóch różnych osób) usłyszała że może iść do programu państwo w państwie(?). I to wszystko na tylko jednej rozprawie... A w protokole nie ma oczywiście po tym śladu.
No i wyszło na to, że ludzie zostali wypuszczeni w maliny. Głosowali na opozycję, posłuchali jej podpuchy, wyszli protestować, a opozycja olała głosowanie nad ustawą.Tym samym olała swój elektorat. WSTYD!!! Lepiej było na sznapsika do sejmowego baru skoczyć, niz pofatygować się na głosowanie? Szkoda słów kuśwa.
@yes pyta: czy orientuje się pan ilu sędziów ma jeszcz pochowane książeczki PZPR?Jak słyszę tzw. obrońców demokracji czyli towarzyszy z PZPR-u i ludzi mówiących o nich "autorytety" to zastanawiam się jaki sens miała walka z tymi towarzyszami w 1981r.
- Może pod linkami niżej uzyskasz jakieś wiadomości
https://www.bankier.pl/forum/pokaz-tresc?thread_id(...)
Wersja ze zdjęciami
Do "reaktywator", tych z prawej strony podałeś/aś,dziękuję, teraz oczekuję na lewą stronę.