Naukowcy gadają to, za co dostali granty czyli nagrody finansowe. Ten kto płaci - ten ma w tym interes finansowy - oczywiście. A czy dana (nawet najbardziej cyniczna) "teoria" jast prawdziwa - nie jest ważne. Ważna jest kasa. Dla kasy znajdą cymbałów którzy nie dość, że łykają pierdoły, to jeszcze mówią o tym z takim przekonaniem, że w końcu w to wierzą. Zgodnie z doktryną doktora Gebbelsa powtarzają kłamstwa milion razy i taklie kłamstwo dorasta do rangi prawy. A prawd mamy 4: prawda, tyz prowda, świnta prowda i g...no prawda. Tu mamy do czynienia z tą czwartą prawdą. Amerykanie, Indie, Rosja i Chiny czyli największe gospodarki świata w du...ie mają tą grantową teorię. Im jest na rękę, żeby handlować emisjami gazów cieplarnianych i dławienie wzrostu gospodarczego u cymbałów europejskich. Oni rozwijają swoje gospodarki i nie słuchają kolejnych pokoleń cymbałów cieplarnianych.
"Greta Thunberg to idiotka" ~Jeremy Clarkson - polenam artykół podany poniżej dla wszystkich którzy się tą dziewczynką zachwycają.
Większość "eko" traci zapał jeżeli przychodzi im zapłacić za "eko rozwiązania" trzy razy więcej.
Skoro młodzież chce być "eko" niech zacznie od siebie i nie siedzi godzinami z twarzą w smarfonie, który ładuje się trzy razy na dobę. Skąd prąd w gniazdku? Nie z wiatraków pod Wróblikiem ;)
Trochę to absurdalne w mieście które zniszczyło piękny zielony rynek i zrobiło brukowane paskudztwo. Wycina drzewa w mieście na potęgę i planuje nową drogę w miejsce jedynej zadrzewionej ostoi w środku miasta. Na dodatek drastycznie podwyższając opłaty za wywóz śmieci.
Do T_T: To jest chyba najważniejsze - jak zmienić myślenie "przeciwko", z kórego rodzą się tylko konflikty i narzekania, w postawę "pro", w szukanie konkretnych, pozytywnych rozwiązań.
Szczerze wierzę w dobre intencje osób uczestniczących w tym spotkaniu, wszystkim nam zależy aby harmonia i równowaga były udziałem nas wszystkich.
Zróbmy małe doświadczenie - gdy widzimy niestabilna osobę niosącą wypełnioną prawie po brzegi szklankę z wodą - rozkażmy jej aby nie upuściła jej, oraz drugim razem, przy identycznej okazji, zasugerujmy z wiarą w sercu, że jej się uda, aby zwolniła aby uzyskać równowagę i trzymała ją mocno. Zdarzyć się może, że w obu przypadkach, efekt w postaci pełnej i doniesionej w całości szklanki będzie podobny, ale w po pierwszej sytuacji będziemy u tej osoby mieć prapoczątki nerwicy a w drugim przypadku uśmiechniętą buźkę :)
Matka Teresa, zaproszona kiedyś na marsz przeciwko wojnie odmówiła, dodała, że z chęcią weźmie udział w marszu wspierającym miłość i pokój.
Pozdrawiam ciepło :))
Bardzo dobrze, że młodzież protestuje. Oby za tym poszły konkretne działania, np ograniczenie zużycia prądu, wody, plastiku albo zaprzestanie długich przejażdżek samochodami dla rozrywki. Ale konkretne działnia muszą podjąć dorośli, np przygotować sieć ścieżek rowerowych, by wyrobić nawyk jazdy rowerem, a nie samochodem, wyznaczyc teren na nowy park i alejki, gdzie ta młodzież może zasadzić drzewa chroniące przed upałami i oczyszczające powietrze, promować (poprzez dopłaty, nagrody itp) rolnictwo ekologiczne itp.Można promować ekologiczne rozwiazania, podawać przykłady, żeby się upowszechniły. Młodzież świetnie korzysta z internetu i może znaleźć mnóstwo nowoczesnych, ekologicznych rozwiązań, byle ją do tego zmotywować - konkursem, nagrodą czy chociaby wysłuchaniem pomysłów (a najlepiej ich zrealizowaniem). Może Młodzieżowa Rada Miasta coś wymyśli?Szkoda, że nie ma "miejsca" w krośnieńskim internecie, gdzie można by takie pomysły zgłaszać do władz miasta (w sposób nieoficjalny) i dystkutowac nad nimi. Budzet obywatelski jest dobrym rozwiązaniem, ale to jeszcze za mało.
Szkoda, że nie wspomnieli o chemitrals, to jest jeszcze gorsze