DYSKUSJE
Szkodzą czy chronią? Krośnieńskie mamy o szczepionkach
hal
17.07.2019 16:58

O ile się orientuję, to większość tych „rewolucjonistów” nie jest za brakiem szczepień a ich dobrowolnością, za większą odpowiedzialnością za cały proces a także ich transparentnością. I chyba nie ma się zbytnio czemu dziwić. Byle jakie szczepionki, system szczepień oparty na automacie a nie indywidualnym podejściu, pakowanie dziecku szczepień już w pierwszej dobie życia, brak odpowiedzialności za NOP począwszy od przychodni bojących się jak ognia zgłoszeń a skończywszy na producentach szczepionek po drodze mając państwo, które jakoś pod tym względem nie bardzo ma ochotę na ochronę własnych obywateli. Doświadczenia niektórych krajów pokazują, że dobrowolność nie oznacza braku szczepień.

hal
na forum od listopada 2017
hal
17.07.2019 16:56

O ile się orientuję, to większość tych „rewolucjonistów” nie jest za brakiem szczepień a ich dobrowolnością, za większą odpowiedzialnością za cały proces a także ich transparentnością. I chyba nie ma się zbytnio czemu dziwić. Byle jakie szczepionki, system szczepień oparty na automacie a nie indywidualnym podejściu, pakowanie dziecku szczepień już w pierwszej dobie życia, brak odpowiedzialności za NOP począwszy od przychodni bojących się jak ognia zgłoszeń a skończywszy na producentach szczepionek po drodze mając państwo, które jakoś pod tym względem nie bardzo ma ochotę na ochronę własnych obywateli. Doświadczenia niektórych krajów pokazują, że dobrowolność nie oznacza braku szczepień.

hal
na forum od listopada 2017
prais
17.07.2019 14:59

Po pierwsze jeśli boicie się o zaszczepione dzieci to znaczy że albo nie potraficie rozsądnie myśleć albo nie wierzycie w skuteczność szczepionek! Po drugie dzieci niezaszczepione nie roznoszą chorób tylko dlatego że się nie szczepią, a nawet gdyby tak było wasze zaszczepione na wszystkie choroby są całkowicie bezpieczne i przecież nie powinny na nic chorować?! Po trzecie jeśli chcecie kogoś karać za zarażanie w przedszkolach to róbcie to z rodzicami którzy przyprowadzają chore zasmarkane pociechy do przedszkoli mimo ich choroby co często się zdarza nawet z chorobami zakaźnymi mimo że o tym wiedzą.

prais
na forum od lipca 2019
ciekawykrosnianin
17.07.2019 11:04

Jeju, czytając te głupoty zastanawiam się, czy mamy XIX, czy XXI wiek. Bo niektórzy chyba cofają się w czasie.

ciekawykrosnianin
na forum od listopada 2017
Niki_Manifesto
17.07.2019 10:29

reaktywator: nie szkodzą? po czym wnioskujesz? Lekarzom nie wolno pacjentom o tym mówić. Ja mam w rodzinie lekarza, pielęgniarki, ale nie nabieram wody w usta, nie trzymam ich pod kloszem. Ochrona przed (swoją drogą rozdmuchaną - jesteście pewni, że podają prawdziwe dane, że nie robią was w bambuko? programowanie umysłu...) odrą to pikuś w porównaniu z tym ile chorób za ludźmi się ciągnie przez całe życie. Coraz krótsze. O nieustannym budowaniu odporności zapominają. Jeśli uważacie, że nie szkodzą, bardzo proszę, zaalikujcie sobie - dorosłym, w końcu zaszczepieni byliście dawno temu - całą amunicję na wszystko plus garściami łykane sterydy, antybiotyki, sztuczne hormony, itd. Jaki człowiek z tego powstaje? To jest chyba cena tej nowoczesnej cywilizacji.

Spójrzcie tylko jaki niebywały dysonans. Chcemy chronić się przed zmianami klimatycznymi, większość odczuwa skutki smogu, miasta wdrażają plan przeciw niskiej emisji na wielu poziomach życia, żywność uprawiana konwencjonalnie jest dramatycznie zanieczyszczona pestycydami, bo przemysł rolniczy hoduje na ilość, a więc mając tego świadomość już chcemy jeść ekologicznie czystą żywność, będąc kołem napędowym dla rolników. Zauważamy zanieczyszczenia miast i rzek, sprzątamy, robimy akcje edukacyjne. Ludzie otyli, z dużą nadwagą zdają sobie już sprawę, że skracają sobie życie, wchodzą w programy odchudzające poprawiające zdrowie, kuracje naturalne usuwające metale ciężkie (w tym rtęć ze szczepień, z plomb amalgamatowych, z żywności, równie toksyczny pierwiastkowy fluor z past do zębów i wody zwapniający szyszynkę - to stąd ta słaba intuicja i niemożność samodzielnego rozpoznania co jest czym) z organizmu, w medycynę naturalną dając czerwoną kartkę niszczącej zdrowie farmakologii, w bieganie, sport ogółem. A szczepionki z metalami ciężkimi nadal stawia się na piedestale (często te same osoby, którym na sercu leży ekologia), nadal "żyją". Po prostu brawo. Swoimi myślami i rzekomą potrzebą dajecie im energię. I zbyt dla koncernów farmaceutycznych. Dając im kawałek siebie, będą ciągnąć o więcej.

Niki_Manifesto
na forum od listopada 2017
reaktywator
16.07.2019 23:47

Pisze @Niki_Manifesto do wed:

to są emocjonalne chwyty... łatwo w idziesz, jak w ciemnogrodzie. A jakże. Strachem się on żywi. Strachem przed chorobami, strachem przed śmiercią ogólnie. Nie jesteście obudzeni. Nadal nie pokonaliście bariery strachu. Ciemnogród to masy, a masami się rządzi twardą ręką, nie dając wyboru.

Ale też czytam wcześniejszy wpis z godz.

16.07.2019 16:05

Szkodzą czy chronią? Odpowiadam: szkodzą.

i dalej -

- Ale ja nie jestem autorytetem jak ludzie w białych kitlach z lek.med. przed nazwiskiem, wysiadujący skóropodobne fotele w swych szczelnych i sterylnych gabinetach przyjmując przedstawicieli koncernów farmaceutycznych, gdyż trzeba wypromować ganc nowiutki wypolerowany lek jakże skuteczny, za którym idą bajeczne sumy leżące na wyspach kanaryjskich.

???!!! - to już nie są emocjonalne chwyty... łatwo w idziesz, jak w ciemnogrodzie ???!!!

reaktywator
na forum od listopada 2017
domin55a
16.07.2019 22:45

Ubawiłam się czytając ten artykuł. Bo sama wyszczepiłam swoje dziecko na wszystko co było, za radą Pani Doktor. Kiedy syn poszedł między dzieci do przedszkola - nie było dziecka, które by tak chorowało jak on. To była gehenna. Absencja dzieci w przedszkolu nie wynika z ich chorowania na odrę, krztusiec czy błonicę. Wynika z chorowania na infekcje wirusowe bądź bakteryjne na które -w wiekszosci- nikt z nas się nie szczepi. Szczerze mówiąc nie przeżywam tego, że ktoś nie szczepi dziecka,bo jeśli szczepionki działają tak jak powinny, to dziecko szczepione nie powinno zachorować, lub w przypadku zachorowania - przejdzie to łagodnie. Więc nie rozumiem tego panicznego strachu osób, które szczepią. Ja szczepiłam dzieci między innymi na ospę - kiedy w przedszkolu był pogrom ospy, moje dzieci chodziły cały czas i nie zachorowały. Czyli... Działa. Kto chce niech szczepi, inny niech nie szczepi. Nie każde dziecko znosi szczepionki tak samo. Ja szczepię, ale nie jest tak, że nie boję się szczepień. Szczepionki mają różne dodatki w sobie (aluminium, formaldehyd-uznany za kancerogenny) - jeden organizm to wydali, a drugi- słabszy - może mieć z tym problem. Poza tym, drodzy rodzice - zastanówmy się, czy sami nie jesteśmy tym wielkim zagrożeniem - kiedy ktoś z nas szczepił się na odrę? Pewnie jeszcze w szkole. Te szczepionki nie działają całe życie. Większość z nas zapewne nie jest już uodporniona i każdy ma to gdzieś i nawet o tym nie myśli, a przechorować odrę, świnkę, różyczkę w wieku dorosłym - to jest dopiero niebezpieczne. Ja uważam że przymus rodzi opór. To jest bez sensu. W większości krajów szczepienia są dobrowolne i wcale nie jest tak, że ludzie się tam nie szczepią, bo nie muszą. Moim zadaniem powinna być wolność w tej kwestii.

domin55a
na forum od listopada 2017
Niki_Manifesto
16.07.2019 22:39

wed: to są emocjonalne chwyty... łatwo w idziesz, jak w ciemnogrodzie. A jakże. Strachem się on żywi. Strachem przed chorobami, strachem przed śmiercią ogólnie. Nie jesteście obudzeni. Nadal nie pokonaliście bariery strachu. Ciemnogród to masy, a masami się rządzi twardą ręką, nie dając wyboru.

Rzecz w tym, że dzieci przestały masowo umierać jeszcze zanim wynaleziono szczepionki i wprowadzono masowe łączone szczepienia. Dzieci nieszczepione są zdrowe i nie zarażają. Nie ma też mowy o żadnej umieralności co 8-9 dziecka, czy co 5-tego. Skąd wy bierzecie takie informacje? Niepotwierdzone żadnymi badaniami, produkowane ze strachu. Spójrzcie tylko na nagrania, programy, w których o nie-szczepieniach wypowiadają się lekarze głównego nurtu (ludzi chorych) jak nerwowo chodzą im ręce a tułów i głos jednostajnie powtarza ile to dobra jest w szczepionkach z metalami ciężkimi powodującymi ciężkie choroby rozwleczone na całe życie, to znowu u innego cały tułów obraca się na wszystkie strony, trzepią głowią, mylą pojęcia, przejęzyczają się, głos drżący, nie podają przy tym konstruktywnych argumentów tylko statystyki, idą w zaparte zamiast rozmawiać. To takich macie za autorytetów? Szkopuł w tym, że nie wnikacie w fakty, kierując się zaufaniem do zawodu zaufanego oraz wiarą, że jest tak jak mówią. Wiarą, a nie wiedzą. Łykacie ze strachu.

A niech wam będzie. Trudno, i to przeżyjemy. Poczekamy, aż będzie tak jak z rzekomym ADHD odwołanym po latach przez samego wynalazcę i "lekiem" na tę "chorobę", który zniszczył życie i organizmy wielu "chorujących".

Niki_Manifesto
na forum od listopada 2017
wed
16.07.2019 22:07

Jeżeli przestaniemy szczepić to śmiertelność dzieci wróci do poziomu 10-20% jak kilkaset lat temu. Jak łatwo policzyć jakieś 80-90% przeżywa. Też znam takich i co z tego ? Spotkać zdrowego nieszczepionego człowieka to żaden problem. Pewnie też nie byłoby dla antyszczepionkowców problemem że co 8-9 dziecko umrze. Ludzie ogarnijcie się i nie dopuśćice do tego by ciemnogród powrócił. Dzięki szczepionkom śmiertelność dzieci spadła prawie do 0, chcecie by znowu dzieci masowo umierały ? Ciemnogrodzianie coś opublikują w internecie, czasem nawet dla hecy, a ciemny lud od razu to kupuje i brnie w głupocie.

wed
na forum od listopada 2017
count_dooku
16.07.2019 21:59

Dalej nie rozumiem jednego, skoro sczepiłeś dziecko, to czego sie boisz? Twoje dziecko jest bezpieczne, ale ty usilnie próbujesz innych zmuszać, żeby swoje też szczepili. Może to strach przed tym, że jednak z czasem się okaże, że dzieci nieszczepione są zdrowsze i lepiej się rozwijają.

count_dooku
Konto zablokowane
/4
W polu powyżej wpisz numer strony, do której chcesz przejść
DYSKUSJE
TWOJE KONTO
  • Zaloguj się aby uzyskać dostęp do konta
PYTANIA, PROBLEMY, SUGESTIE
13 493 44 44
REKLAMA