REKREACJA

Bulwary nad Wisłokiem otwarte. 5 rzeczy, które warto wiedzieć

Na otwarciu ścieżki pieszo-rowerowej wzdłuż Wisłoka (29.04) podziękowaliśmy prezydentowi miasta za to miejsce, bo teraz można tu spotkać więcej znajomych niż na krośnieńskim Rynku. Bulwary były długo wyczekiwane i stały się już bardzo popularne.
Adrian Krzanowski
Bulwary, ścieżki, alejki pieszo-rowerowe - używane są różne nazwy dla tego miejsca
ADRIAN KRZANOWSKI

1. Ścieżki

Bulwary nad Wisłokiem to ścieżka złożona z dwóch pasów:

Ma długość ponad 2000 metrów. Jeden jej koniec zlokalizowany jest przy ul. Bursaki, w pobliżu hali sportowo-widowiskowej, drugi w pobliżu ul. Okrzei, za Galerią Zawodzie. Prowadzi za Galerią Portius, pod mostem na ul. Niepodległości, przez kładkę na ul. Fredry, pod mostem na ul. Okrzei.

Cała trasa wiedzie wzdłuż rzeki Wisłok. Są nawet wykonane specjalne zejścia do zielonych plaż, czyli brzegów rzeki. Dla osób, które tędy spacerują, jest to ciekawe przeżycie, bo daje nowe spojrzenie nie tylko na rzekę, ale i całe Wzgórze Staromiejskie. Mówi Piotr Przytocki, prezydent Krosna:

Przejście bulwarami powolnym spacerem zajmuje ok. 35-40 minut. Ciekawostka: przewyższenia na całej trasie wynoszą 8 metrów (tak przynajmniej wynika z naszych pomiarów na aplikacji), ale to nieodczuwalne wzniesienia.

Ścieżka zbudowana jest z masy chemoutwardzalnej. Oznacza to, że jej nawierzchnia jest odporna na ścieranie i pękanie, a więc teoretycznie powinna mieć długą żywotność. Jest chropowata, co zapewnia lepszą przyczepność po deszczu, ale z tego względu raczej nie nadaje się do jazdy na rolkach.

Po drodze zainstalowano barierki, ławeczki z koszami (jest ich 22), latarnie LED, a na nich kamery monitoringowe.

2. Realizacja

O planach budowy bulwarów pisaliśmy już w 2015 roku (tutaj). Od tego czasu do dnia ich otwarcia minęło więc ponad 8 lat! Dlaczego tak długo?

Wbrew pozorom było to bardzo skomplikowane zadanie, głównie ze względu na "papierologię" i trudny teren. Odkupienie działek, uzgodnienia z Wodami Polskimi (urząd, który zarządza rzekami), wszelkie decyzje administracyjne, to tylko część procesu projektowania. Mówi dr Tomasz Soliński, zastępca prezydenta Krosna i Dariusz Niemczyk z firmy Infra Project, która projektowała ścieżkę:

Do tego dochodzi długotrwałe zdobywanie środków zewnętrznych: napisanie projektu, konsultacje społeczne i podpisanie umów.

Po rozstrzygnięciu przetargu, zbudowanie ścieżki zajęło firmie AGZ z Krosna ponad rok. Tu czekały kolejne przeszkody: przebudowa kolidujących sieci (wodociągów, gazociągów, linii energetycznych), a także wzmocnienie brzegów.

Mówi Grzegorz Zarzycki z firmy AGZ:

Koszt całego przedsięwzięcia wyniósł ponad 13 mln zł, z czego dofinansowanie ze środków norweskich to ponad 8,6 mln zł (pisaliśmy o tym tutaj).

Brzegi Wisłoka widziane od ul. Niepodległości - listopad 2015 roku
damian krzanowski
To samo miejsce - maj 2024
damian krzanowski

3. Miejsca rekreacji i wytchnienia

Przy ścieżce znajdują się dwa place do rekreacji ruchowej. Przypominają nieco siłownie pod chmurką z różnych innych części miasta. Jednak urządzenia tu zainstalowane są prostsze, ale atrakcyjniejsze. Do tego mają estetyczny wygląd i wydają się być solidnie wykonane.

Na przykład, przy moście na ul. Fredry zainstalowano "kopułę" do wspinaczki. Może z niej korzystać jednocześnie kilkadziesiąt osób. – To pierwsze takie urządzenie w Polsce. Tak twierdzi producent z Danii – mówi Grzegorz Zarzycki.

Miejsce rekreacji ruchowej przy moście na ul. Fredry
adrian krzanowski
Kopuła do wspinania się przypomina sieć połączonych pajęczyn
adrian krzanowski

Z kolei przy hali sportowo-widowiskowej można skorzystać z tyrolki, czyli urządzenia do zjazdu na linie (ok. 20 m).

Teren rekreacji ruchowej przy hali sportowo-widowiskowej
adrian krzanowski
Tu znajduje się tyrolka
adrian krzanowski

W tych miejscach mogą się bawić co najmniej 3-letnie dzieci z opiekunami. Z urządzeń może też korzystać młodzież i dorośli.  Nawierzchnia oraz elementy instalacji są wykonane w większości z miękkich, bezpiecznych materiałów. – Urządzenia są certyfikowane, dopuszczone do użytku – zapewnia Tomasz Soliński.

W obu tych miejscach zainstalowano też ławeczki.

Place będą zamykane na noc i otwierane w dzień, a przed wandalami będzie je też chronił monitoring.

4. Cień, zieleń

Na ścieżce zdecydowanie brakuje zieleni, która daje cień. Na całej jej 2 km długości, po południu zacieniony jest tylko kilkudziesięciometrowy odcinek (za targowicą).

To jedno z nielicznych miejsc, gdzie występuje cień
adrian krzanowski

Latem, na tak odsłoniętym terenie, może wystąpić efekt wyspy ciepła. Nawierzchnia może się nagrzać nawet do 50 st. C (tak było na krośnieńskim Rynku, pisaliśmy o tym tutaj), a spacer w upale nie będzie należał do najprzyjemniejszych.

Niewielki odcinek za stadionem daje również trochę wytchnienia od słońca
adrian krzanowski

Prezydent Piotr Przytocki zapewnił, że takie nasadzenia się pojawią, ale wymaga to czasu:

Prezydent planuje też, aby cały obszar przy ul. Legionów pomiędzy stadionem Karpat a targowicą został zrewitalizowany. Ma tam powstać teren rekreacyjny z zielenią oraz parkingiem. Problemem dla Miasta jest wciąż brak własności jednej z działek.

5. Plany

Władze Miasta podjęły już działania, aby wydłużyć ścieżkę w jedną i drugą stronę. Powstać ma cała sieć ciągów pieszo-rowerowych wokół rzeki Wisłok, ale także w pobliżu Lubatówki.

Oto orientacyjny przebieg nowych ścieżek (i przebudowa kilku odcinków obecnych dróg). Kolorem czerwonym zaznaczono obecnie budowane odcinki, kolorem żółtym - planowane:

Szczegółowo plany opisywaliśmy tutaj. Mówi Tomasz Soliński:

Znając już teraz trudności związane z projektowaniem, pozyskaniem funduszy i wykonaniem inwestycji, może się okazać, że nowe odcinki powstaną nie szybciej jak za 6-8 lat.

W bliższej przyszłości powstaną za to dodatkowe atrakcje w pobliżu ścieżek. W planach są m.in.: tężnia, skate park, pumptrack, amfiteatr.

ZOBACZ W ARCHIWUM PORTALU: