ZMIANA GRANIC

Rząd przeciwny zmianie granic Krosna. Magistrat nie składa broni

Rada Ministrów nie zgodziła się na poszerzenie Krosna o tereny lotniska „Iwonicz”. Jako główny powód wskazała „brak obopólnej zgody między jednostkami samorządu”. Urząd Miasta zapowiada, że to nie koniec jego starań o przejęcie tych terenów.
Wiktor Kazanecki
Blokowanie działań Krosna przez ościenne gminy przyniosło skutek. Teren lotniska „Iwonicz” będzie w granicach miasta najwcześniej w 2021 roku
Damian Krzanowski

Przypomnijmy. Krosno w grudniu 2017 stało się użytkownikiem wieczystym ok. 122 hektarów na byłym lotnisku „Iwonicz” w Targowiskach. Obecnie w większości są to nieużytki. W ich miejscu ma powstać strefa inwestycyjna „przede wszystkim dla firm z sektora wysokich technologii” oraz łącznik między miastem a projektowaną drogą ekspresową S19.

Jednak te tereny administracyjnie nadal leżą w gminach Miejsce Piastowe i Krościenko Wyżne. Ich byli wójtowie początkowo nie zgadzali się na zmianę granic, jednak w 2018 zawarli porozumienie z prezydentem Krosna. Wybory samorządowe przyniosły zmianę władzy i dotychczasowych włodarzy zastąpili nowi, wybrani z ramienia Prawa i Sprawiedliwości. Uważają oni, że ruchy magistratu prowadzą do „rozbioru” ich gmin, a zawarta ugoda była nieważna.

Krośnianie w konsultacjach społecznych poparli działania władz miasta, natomiast głosujący w gminach Miejsce Piastowe i Krościenko Wyżne wyrazili swój sprzeciw. W marcu władze Krosna złożyły wniosek do Rady Ministrów o zmianę granic od 1 stycznia 2020, co poparła wojewoda podkarpacka.

Wybrani w 2018 wójtowie nie zgadzają się na zmianę granic Krosna, chociaż startowali pod szyldem PiS, a S19 to element Via Carpatia, jednej ze sztandarowych inwestycji rządu utworzonego przez PiS

damian krzanowski

W połowie lipca Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji zasugerowało rządowi, by nie zgodził się na poszerzenie Krosna. Ministrowie przychylili się do argumentów resortu i uniemożliwili zmianę granic w przyszłym roku.

- Wymienione jednostki (gminy Krosno, Miejsce Piastowe i Krościenko Wyżne – red.) powinny podjąć działania zmierzające do wypracowania porozumienia w zakresie proponowanych zmian. W tym celu właściwym byłoby rozważenie przeprowadzenia postępowania mediacyjnego między stronami, także z udziałem innych zainteresowanych jednostek samorządu terytorialnego oraz właściwego wojewody – napisano w uzasadnieniu decyzji Rady Ministrów z 26 lipca.

Rząd dodał, że gdyby Krosno ponownie chciało wystąpić z wnioskiem o zmianę granic, będzie on poddany „ponownej analizie, uwzględniającej wszystkie uwarunkowania wnioskowanych zmian”, czyli m.in. „opinie zainteresowanych jednostek samorządu terytorialnego”.

Na terenach kupionych przez Krosno nie ma wielu obiektów, poza m. in. stadionem i pomnikiem Jana Pawła II
damian krzanowski

- Rady gmin Krościenko Wyżne i Miejsce Piastowe wydały w tej sprawie negatywne opinie pomimo tego, że zamiarem Krosna było ograniczenie do minimum ewentualnych negatywnych skutków zmiany granic – stwierdził krośnieński Urząd Miasta. - W wyniku uzgodnień poczynionych jesienią 2018 r. z poprzednimi wójtami (tych gmin – red.) zdecydowano, iż część zakupionych przez Krosno terenów byłego lotniska nie zostanie objęta wnioskiem o zmianę granic.

Władze Krosna wskazały też, co ich zdaniem oznacza negatywna decyzja Rady Ministrów. - Bez odpowiedniego skomunikowania z drogą ekspresową S19 miasto będzie narażone na jeszcze większą izolację i marginalizację. (…) W przypadku niezmienionych granic, nie ma uzasadnienia dla realizowania wysiłkiem finansowym Krosna wielomilionowej inwestycji (w planowanej strefie inwestycyjnej – red.), doprowadzającej niezbędne media do niezagospodarowanego obecnie terenu. Zasoby terenów przy lotnisku niebawem się wyczerpią, a brak nowej oferty dla inwestorów przemysłowych ograniczy możliwości rozwojowe Krosna.

Magistrat zapowiedział, że będzie „kontynuować działania w kierunku skutecznego przeprowadzenia zmiany granic i odpowiedniego wykorzystania potencjału terenu, o który chce się powiększyć”. Początkiem lipca wydzierżawił też gminie Miejsce Piastowe część spornego terenu, na którym stoi stadion zespołu piłkarskiego Partyzant z Targowisk. Jak tłumaczy miasto, miało na uwadze potrzeby sąsiedniej gminy i działającego na jej terenie klubu.

ZOBACZ W ARCHIWUM PORTALU