Portalu
W piątek popołudniu (6.03) krośnieński szpital poinformował na Facebooku oraz przed wejściem do budynku o wprowadzeniu całkowitego zakazu odwiedzin w oddziałach szpitalnych. Swoje działanie argumentuje decyzją Państwowego Powiatowego Inspektora Sanitarnego w Krośnie.
Okazuje się jednak, że decyzja wydana przez sanepid nie narzucała obowiązku całkowitego zakazu odwiedzin. Ogłoszenie szpitala może więc budzić pewien niepokój, czy aby w Krośnie nie doszło do zakażenia koronawirusem. Zapytaliśmy o uzasadnienie decyzji, jednak rzecznik Wojewódzkiego Szpitala Podkarpackiego odmówił udzielenia informacji.
Natomiast rzecznik wojewody uspokaja i informuje, że decyzja Państwowego Powiatowego Inspektora Sanitarnego nie ma związku z nowymi przypadkami zachorowań i jest wyłącznie działaniem zapobiegawczym.
- Nic złego się nie dzieje. Wszystkie wyznaczone decyzją wojewody szpitale działają w podwyższonej gotowości, w związku z tym muszą przeorganizować swój sposób funkcjonowania - mówi Małgorzata Waksmundzka-Szarek i przypomina: - Chcę podkreślić, że pacjenci podejrzewający u siebie koronawirusa mają nie przychodzić do przychodni POZ, tylko stosować się do ogólnie dostępnej procedury.
Jest ona dostępna na stronie Podkarpackiego Urzędu Wojewódzkiego. Zalecane sposoby postępowania opisaliśmy również tutaj.
Pomijając już fakt zbiorowej paniki z wiadomego powodu, to chyba czegoś nie rozumiem. W nagłówku czytam o całkowitym zakazie odwiedzin, a troszkę niżej: "My nie zakazujemy odwiedzin", WTF?
Dość, dość tej zbiorowej paniki, płakać się chce czytając kolejne artykuły dotyczące wszechobecnego wirusa i temu pokrewne.
