Do tragicznego wypadku doszło w niedzielę (4.08) około godziny 17:00 we Wrocance. Prywatna awionetka wykonując lot nad tą okolicą runęła na ziemię.
Na miejsce wezwana została policja i straż pożarna, która natychmiast przystąpiła do gaszenia płonącego samolotu. - Po zakończeniu akcji gaśniczej w szczątkach samolotu odnaleziono dwie martwe osoby - informuje aspirant Paweł Buczyński, oficer prasowy krośnieńskiej policji. - Na chwilę obecną nie mamy informacji o wieku ani tożsamości tych osób.
Awionetka runęła na pola, daleko od zabudowań.
Samolot wystartował z lotniska w Krośnie, gdzie od piątku odbywał się piknik. Według wstępnych informacji maszyna spadła kilka minut po starcie.
Przyczyny wypadku nie są znane. Zbada je Państwowa Komisja Badania Wypadków Lotniczych. Na miejscu pracuje też prokurator.