Wiemy, co rozlało się na ul. Podkarpackiej

Przez prawie 4 godz. strażacy neutralizowali oleistą plamę, która pojawiła się w niedzielę rano (27.05) na ul. Podkarpackiej. Był to formaldehyd - skrajnie łatwopalna substancja. Bliższy kontakt z nią jest niebezpieczny dla zdrowia.

Ok. 9.20 patrol krośnieńskiej policji został skierowany na skrzyżowanie ulic Grodzkiej i Wyszyńskiego. Kilkanaście minut wcześniej na numer alarmowy zadzwonił zaniepokojony mieszkaniec pobliskiego osiedla. Na ul. Podkarpackiej, w pobliżu przejścia dla pieszych zauważył podejrzany, tłusty kleks. Przybyli na miejsce funkcjonariusze szybko zorientowali się, że substancja może być niebezpieczna. Przekazali więc informację o zagrożeniu straży pożarnej i zamknęli część drogi. 

Odtąd akcją kierowali strażacy, ubrani w specjalną odzież oraz wyposażeni w aparaty ochraniające drogi oddechowe. Ulica, zgodnie z procedurą, została wyłączona z ruchu. Policja zorganizowała objazdy. Wstępnie ustalono, że rozlana substancja jest mocno zasadowa. Na Podkarpacką wezwano posiłki - Specjalistyczną Grupę Ratownictwa Chemiczno-Ekologicznego z Komendy Powiatowej PSP z Leżajska (SGRChem-Eko).

Ekipa z SGRChem-Eko, po wykonaniu niezbędnych czynności, przystąpiła do neutralizacji zanieczyszczenia. Jak informuje bryg. Mariusz Kozak z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Krośnie, rozlaną substancją był formaldehyd. Jak znalazł się na jednej z najbardziej ruchliwych krośnieńskich ulic? Prawdopodobnie wyciekł z pojazdu ciężarowego. Szczegóły nie są znane.

Formaldehyd, inaczej zwany aldehydem mrówkowym lub metanalem, to substancja skrajnie łatwopalna, a w dużym stężeniu silnie trująca. Może ona powodować kaszel, ból gardła, uczucie pieczenia za mostkiem, ból głowy, a także zadyszkę. Mieszaniny gazu z powietrzem są wybuchowe.

Aldehyd mrówkowy w rozcieńczonej formie ma zastosowanie w przemyśle i znaleźć go można m.in. w formalinie (jako 35–40% roztwór), w środkach czystości, a nawet kosmetykach.


Czytaj także:

KOMENTARZE
Brak wyróżnionych komentarzy.
WSZYSTKIE KOMENTARZE (3)