Do dyspozycji mieszkańców zostanie oddanych 45 pojazdów. Docelowo flota będzie liczyła 80 jednośladów.
Hulajnogi marki blinkee.city to pojazdy elektryczne. Są wyposażone w światła LED z przodu i z tyłu, a także dwa, niezależne od siebie hamulce: elektryczny oraz intuicyjny. Wypożyczyć elektryczną hulajnogę blinkee.city mogą wyłącznie osoby pełnoletnie, które pobiorą aplikację i zaakceptują regulamin.
Pojazd rezerwuje i uruchamia się poprzez aplikację. Koszt wynajmuj elektrycznej hulajnogi to 2,5 zł za start oraz 0,69 zł za minutę jazdy. Minuta postoju to wydatek 9 groszy. Przejazd jest opłacany automatycznie z karty podpiętej do aplikacji lub wcześniej wpłaconych środków. Szczegóły i zasady korzystania z usług znajdują się w aplikacji blinkee.city.
Elektryczne pojazdy blinkee.city dostępne są w 40 miastach w Polsce oraz w kilku za granicą: w Rumunii, Słowacji, Czechach i na Węgrzech.
Proszę mnie poprawić jeśli liczę źle, ale koszt 1km autem (7l/100km) przy cenie paliwa ok. 8zł to ok 50gr. Około kilometra pokonamy przez minutę jadąc 50km/h. Zatem pytam czy te hulajnogi (pomijając kwestię bezpieczeństwa, infrastruktury itp.) to kolejny element rozrywkowy w gamie krośnieńskiego eko-etno folkloru? Jakiś marketingowy "hłyt"? Bo raczej nie środek komunikacji.
Od 20 maja elektryczną hulajnogą nie pojedzie już każdy. Zmiany dotyczą też kierowców
Kiedy po raz pierwszy na ulicach zaistnial samochod- wszycy uzytkownicy twierdzili że to sie nie przyjmie bo jest zbyt niebezpieczne!
Pierwszy dzień z hulajnogami i już widać czego można się spodziewać w najbliższych miesiącach. Widziałem już dwie hulajnogi po prostu zostawione na środku chodnika i człowieka w klapkach jadącego jezdnią mimo tego, że obok był chodnik (nie można jechać jezdnią na której jest dopuszczalna prędkość powyżej 30 km/h oraz przy której znajduje się chodnik lub ścieżka rowerowa).
Hulajnogi mają rację bytu jeśli jest do tego infrastruktura. Ta w Krośnie jest niestety żenująco słaba, ścieżki rowerowe prawie nie istnieją. Tu nie da się jeździć bezpiecznie rowerem, nie mówiąc o hulajnogach.
Przejechałem się dzisiaj hulajnogą elektryczną pierwszy raz w życiu (zwykłą też nigdy nie jeździłem) od Guzikówki do parku na Zawodziu. Kilka punktów: 1) zapłaciłem około 15.5PLN za 19 minut jazdy. Trochę drogo, bo taxi chyba tańsze. 2) Trzeba było mi co chwilę się zatrzymywać, by przeprowadzić hulajnogę przez uliczne przejścia dla pieszych. Bardzo brakuje ścieżek rowerowych w Krośnie... 3) Skoro nigdy wcześniej żadną hulajnogą nie jeździłem, to trzeba było mi się uczyć jeździć na niej. Ale to normalka i żaden zarzut dla firmy wynajmującej. 4) Hulajnogi nie mają żadnego choćby bagażniczka, by przetrzymać reklamówkę z małymi zakupami. Wszystko trzeba trzymać np. w torbie albo w plecaku. Ale to mały minus.
Podsumowując: fajna sprawa tak jeździć po mieście, ale najpierw miasto musi mieć więcej ścieżek rowerowych. W obecnej sytuacji te ceny są zbyt wygórowane. Cennik ten byłby OK, gdybym mógł bez zatrzymania pędzić 20km/h od-do. Wtedy byłoby mniej minut jazdy i w sumie taniej.
A może ktoś mi wytłumaczy po czym na tych hulajnogach mają ci chętni jeździć? Ścieżek rowerowych bardzo kiepskiej jakości jak na lekarstwo a ulice zatłoczone. Nie wróży to nic dobrego.
10 zł za 10 minut ? To chyba taniej taksówką.
Pół stówki za godzinę jazdy. Taniej jest samochodem. Dziękuję.
Bardzo fany pomysł tylko nie ta cena na start.
A może by tak wypadało poinformować (każdorazowo, przed wypożyczeniem ) o zasadach ruchu drogowego w tym zakresie.?
Będzie tak, jak z rowerami.
Cennik z kosmosu. Taniej w Rzeszowie bolt, nawet w Krakowie chyba jest taniej.