Tango w Fermencie. Przyjdź na milongę

Jeśli chcielibyście zobaczyć oryginalny taniec, a może przyłączyć się do grupy uczącej się tanga argentyńskiego? Przyjdźcie w sobotę wieczorem (11.06) do Klubokawiarni Ferment. Tam po raz trzeci odbędzie się milonga. Co to takiego?
W sobotę w Fermencie będzie milonga - wieczór taneczny, podczas którego na parkiecie królować będzie tango

O godzinie 19:00 w Fermencie rozpocznie się milonga – wieczór taneczny, podczas którego tańczy się tango argentyńskie. - Tańczymy dookoła sali, tanga puszczane są w tandach z cortinami, czyli blokach składających się z 3-4 utworów, po czym następuje krótka przerwa – mówi Edyta Sznajder, jedna z uczestniczek kursu nauki tańca argentyńskiego.

Zwykle wraz z innymi początkującymi tancerzami trenują w zaciszu sali gimnastycznej szkoły podstawowej na Białobrzegach. Kiedy organizują milongę, swoje umiejętności pokazują przed publicznością, tym samym zachęcając innych do postawienia pierwszych kroków w tym pasjonującym, oryginalnym tańcu.

Pani Edyta wraz z mężem zaszczepiła się tangiem argentyńskim kilka miesięcy temu, kiedy to Regionalne Centrum Kultur Pogranicza zorganizowało na rynku pokaz w wykonaniu instruktorów: Justyny Wysockiej i Leszek Mikołajczyk. Od tego czasu udało się stworzyć niewielką grupę, która pod okiem tej pary trenuje tango. - To dopiero początek dłuższego kursu, można jeszcze dołączyć. Warto więc przyjść na milongę i zobaczyć na czym polega ten taniec – zachęca.

Uczestnikami sobotniej milongi będą inni pasjonaci tanga z Krosna i okolic, ale także Rzeszowa i Krakowa. Pokaz dla publiczności jest otwarty. Być może znajdzie się też ktoś na tyle odważny, by tego wieczoru postawić pierwsze kroki. - Tango to taki taniec, który polega na chodzeniu. Jeśli ktoś się dostosuje do zasady, że nie przeszkadza innym, krąży w określonym kierunku, to może spróbować - mówi pani Edyta.

Tango argentyńskie nie wygląda jak tango turniejowe, które chyba każdy mógł zobaczyć podczas popularnego programu „Taniec z gwiazdami”, charakteryzujące się sztywną ramą, gwałtownymi ruchami głowy i szybkimi zmianami kierunku. Prawdziwe tango argentyńskie jest miękkie, para obejmuje się, koncentrując się na własnych doznaniach i emocjach.

Pani Edyta, choć tańczy jeszcze krótko, już zdążyła się w tango argentyńskie porządnie wciągnąć: - Człowiek zapomina o wszystkim, przenosi się z tej swojej codziennej rutyny do całkiem innego świata.

Milonga w Fermencie odbędzie się już po raz trzeci. Potrwa do 22:00.

KOMENTARZE
Brak wyróżnionych komentarzy.
WSZYSTKIE KOMENTARZE (0)