Sukces "Dnia Dawcy Szpiku". Kilkaset nowych rejestracji!

Ponad 650 osób zarejestrowało się w bazie dawców szpiku i komórek macierzystych podczas weekendowej akcji (15-17.12) "Dzień Dawcy Szpiku dla Mikołaja i Innych". Organizatorzy są bardzo zadowoleni i dziękują za tak duży odzew.
Akcja przeprowadzona została w kilku miejscach: w szkołach, na PWSZ, w RCKP oraz w galeriach handlowych
PWSZ, Studenckie koło HDK

Impulsem do organizacji akcji była choroba 14-letniego Mikołaja Najbara, ucznia SP nr 14 w Krośnie, który zmaga się z białaczką i być może będzie potrzebował przeszczepu szpiku.

Koledzy i nauczyciele Mikołaja postanowili mu pomóc. W inicjatywę włączyło się także Miasto, a następnie inne szkoły, PWSZ, RCKP oraz centra handlowe VIVO! i Krosno. Najważniejszym partnerem była fundacja DKMS, która od kilku lat prowadzi bazę dawców szpiku i komórek macierzystych.

Wspólnymi siłami udało się przeprowadzić trzydniową akcję, której celem, oprócz pozyskania nowych chętnych do oddania szpiku, była takża edukacja - pokazanie, że wokół dawstwa narosło wiele mitów.

Zarejestrowanie się w bazie trwało maksymalnie kilkanaście minut. Sporo osób zrobiło to w centrach handlowych, przy okazji przedświątecznych zakupów
PWSZ, Studenckie koło HDK

Współpraca wielu środowisk oraz szeroka kampania informacja przyniosły bardzo dobre efekty. Od piątku do niedzieli na dołączenie do bazy dawców zdecydowały się 653 osoby. - To wspaniały wynik i wszyscy możemy być z siebie dumni. Po raz kolejny okazuje się, że w jedności siła. Sami nie bylibyśmy w stanie osiągnąć tak wiele - przyznaje Aleksandra Parczewska, koordynatorka akcji z ramienia Fundacji DKMS.

- Oprócz kilkuset mieszkańców, którzy wpisali się do bazy, było wiele osób, które przyszły, aby zasięgnąć więcej informacji, popytać, a następnie przemyśleć temat i być może zarejestrować się w przyszłości - dodaje przedstawicielka DKMS.

Obecnie trwają badania wymazów pobranych od potencjalnych dawców. Każdy z nich otrzyma informację o ostatecznym wpisaniu lub nie do bazy. Ci, którzy zostaną zarejestrowani, powinni być gotowi na to, że telefon z prośbą oddanie szpiku lub komórk macierzystych, czyli uratowanie osobie chorej na białaczkę życia, może zadzownić w każdej chwili.

KOMENTARZE
Brak wyróżnionych komentarzy.
WSZYSTKIE KOMENTARZE (1)