- Dobry wieczór, opaski odblaskowe posiadacie? – pytała pieszych „Śmierć”. – Nie mamy – odpowiadali przechodnie. – To proszę, żebyśmy się przez przypadek nie musieli spotkać – mówiła, a wolontariusze z Legionu Gerarda wręczali zatrzymanym osobom opaski i ulotki informacyjne.
Tak mniej więcej wyglądała akcja, która odbyła się w czwartkowe popołudnie (9.12). Widok "Śmierci" wielu przechodniów zdziwił, ale też wielu zaciekawił. Mieszkańcy Krosna sami podchodzili do niej i pytali, czy to jakiś żart. W odpowiedzi słyszeli, że to akcja, która ma na celu poprawę bezpieczeństwa pieszych.
- W przeciwieństwie do kierowców i pasażerów samochodów piesi są pozbawieni jakiejkolwiek ochrony. Przy uderzeniu przez pojazd jadący z dużą prędkością praktycznie nie mają szans na przeżycie – przestrzegają legioniści.
Ratownicy i wolontariusze rozdawali przechodniom nie tylko odblaskowe elementy, ale też edukowali, że dobrze widoczny pieszy może uniknąć potrącenia i uratować swoje życie. – Na ulotkach zamieściliśmy grafikę przedstawiającą samochód, ludzi i informacje, z jakiej odległości jest widoczna osoba z i bez odblasku – mówi Artur Jabłoński, założyciel Legionu Gerarda.
Legioniści odwiedzili m.in. krośnieński rynek, dworzec, miejsca przed galerią Krosno i Portius czy parking centrum handlowego Vivo. Odbiór akcji pozytywnie ich zaskoczył. Większość przechodniów przyjmowała odblaski i często prosiła również o opaski dla bliskich. Łącznie rozdano 500 sztuk.
Artur Jabłoński dodaje, że niektóre osoby, zwłaszcza starsze, przyznawały, że nie zdawały sobie sprawy z tego, jak sytuacja wygląda z perspektywy kierowcy. A ten zauważa pieszego ubranego na czarno i bez odblasków w ostatniej chwili.
Akcja jest kontynuacją działań z października 2020 roku. Wtedy to Legion Gerarda zorganizował kampanię społeczną „Błyśnij dla życia”. Legioniści zapowiadają, że w miarę możliwości co roku będą do niej wracać. – Widzimy, że jest taka potrzeba – dodaje Artur Jabłoński.
Bardzo dobra i potrzebna akcja