Śmierć autostopowiczki. Wyskoczyła z auta

Policjanci wyjaśniają okoliczności śmierci kobiety, która wyskoczyła z jadącego samochodu. Kilka minut wcześniej, wspólnie z koleżanką zatrzymały auto, prosząc o podwiezienie do domu. Drugiej kobiecie udało się bezpiecznie opuścić pojazd. Jego kierowca odjechał z miejsca wypadku.
Kobiety wsiadły do jasnego busa na ul. Krakowskiej, wyskoczyły z jadącego auta na ul. Rzeszowskiej. Jedna z nich poniosła śmierć

Do wypadku doszło w sobotę (26.03), kilka minut przed godz. 2.00 na ul. Rzeszowskiej w Krośnie. Według dotychczasowych ustaleń policjantów, dwie koleżanki, 24-letnia krośnianka i 28-letnia mieszkanka gminy Lipinki, na ul. Krakowskiej zatrzymały jasnego busa. Kierowca auta zabrał obie panie, zgadzając się podwieźć je do Turaszówki. Ponieważ samochód miał trzy miejsca z przodu, obie kobiety usiadły obok kierowcy.

Najprawdopodobniej mężczyzna nie chciał się jednak zatrzymać w umówionym miejscu i siedząca przy drzwiach 28-latka zdecydowała się wyskoczyć z auta w czasie jazdy. Kiedy kierowca zwolnił, to samo zrobiła jej młodsza koleżanka. O ile jednak 24-latka nie doznała żadnych obrażeń, skok starszej kobiety okazał się ostatnim w jej życiu. Upadając na asfalt, kobieta poniosła śmierć na miejscu.

Kierowca samochodu, który odjechał z miejsca wypadku, proszony jest o pilny kontakt z Komendą Miejską Policji w Krośnie, tel. 13 43 29 900, e-mail: krosno@podkarpacka.policja.gov.pl lub najbliższą jednostką policji, tel. 997.

KOMENTARZE
Brak wyróżnionych komentarzy.
WSZYSTKIE KOMENTARZE (0)