"Opuszczając Biecz, wkraczamy na teren ziemi sanockiej, zbliżając się do Krosna – stolicy najstarszego w Polsce zagłębia naftowego" - tak zaczyna się wątek Krosna w reportażu z 1938 roku.
Ziemia sanocka to określenie, które funkcjonowało w okresie od XIV do XVIII wieku. W jej skład wchodziły późniejsze powiaty: sanocki, brzozowski, leski oraz część powiatów turczańskiego, krośnieńskiego i rzeszowskiego. Ziemia sanocka była częścią województwa ruskiego, w skład którego wchodziły jeszcze ziemia lwowska, ziemia przemyska, ziemia żydaczowska oraz ziemia chełmska i ziemia halicka. Stolicą województwa był Lwów.
W filmie Polskiej Agencji Telegraficznej zobaczyć można krośnieński Rynek wraz z wieżą farną. Wówczas przez środek głównego placu miasta prowadziła droga.
"Przed rokokowym kościołem Kapucynów stoi pomnik Łukasiewicza" - mówi następnie lektor. To jedno z miejsc, które znacznie się zmieniło - po otaczającej go zieleni nie ma teraz śladu.
Stamtąd reportaż przenosi widzów do Bóbrki, gdzie możemy być świadkami próbnego wiercenia w złożach ropy naftowej oraz do Rezerwatu Przyrody Prządki. "W pobliżu Krosna, obok ruin zamku w Odrzykoniu, leżą otoczone legendami, fantastycznych kształtów skały, zwane Prządkami – cel licznych wycieczek turystycznych" - słyszymy.
Film pokazuje także styl życia mieszkańców Podkarpacia. Znajdziemy w nim wiejskie chaty, powozy konne, dawny samochód i motocykl.
Dalej w siedmiominutowym filmie zobaczyć można Sanok, Zagórz i ruiny klasztoru Karmelitów Bosych, Góry Słonne i największe w Polsce serpentyny. Reportaż kończy się krajobrazem Bieszczad.
Film zobaczyć można tutaj.
Wspaniały prezent na święta, można się delektować klatka po klatce. Pozdrawiam.
Zrobiono pocztówkę, bo ciężko aby w dzisiejszych czasach rynek pełnił funkcję inną niż turystyczno-gastronomiczna. Jeżeli niektórym marzy się powrót do przeszłości, to muszą zlikwidować okoliczne galerie handlowe.
REWELACJA! podziekowania dla autorki.
Lubię oglądać jak zmienił się świat.
Jak widac rynek zyl.
Teraz mamy pozamykane ulice,wszedzie zakazy i nakazy.
Zrobiono z rynku pocztowke a nie miejsce dla zywych.
Takie artykuły to mistrzostwo, ciekawe i pożądane. Pozdrawiam.
Kapitalne,proszę o więcej takich perełek!!