Rodzić po ludzku. Doula Paulina Dudek i jej wszechstronne podejście do porodu

W szpitalu, ale i w domu. Z przecięciem pępowiny i bez jej odcinania. Z partnerem, z położną, z doulą. Krośnianki mogą rodzić, jak chcą. W poznaniu możliwości pomaga im Paulina Dudek.
Paulina edukuje, jak przygotować się do narodzin dziecka bez strachu, rodzić tak, jak by się chciało, wybrać miejsce, które da najwięcej możliwości na spełnienie tych pragnień
aRCHIWUM pAULINY dUDEK

Paulina jest doulą – kobietą, która zapewnia niemedyczne, aczkolwiek wszechstronne wsparcie w ciąży, przy porodzie i w połogu. Informuje, wspiera emocjonalnie i fizycznie. - Doula musi być dyspozycyjna na około dwa tygodnie przed terminem porodu, o każdej godzinie dnia i nocy - mówi.

Pochodzi z Górnego Śląska. Do Leśniówki koło Krosna trafiła 6 lat temu, gdzie wraz z partnerem zastanawiała się nad kupnem drewnianego domu. Wtedy go nie kupili, ale okazja pojawiła się ponownie 1,5 roku temu. Dziś wraz z dziećmi: 7-letnią Hanią i 3-letnim Edziem mieszka w tej niewielkiej wsi.

Z wykształcenia Paulina jest zootechnikiem i technikiem weterynarii. Na Mazowszu prowadziła pralnię akcesoriów zoologicznych, jednak pół roku po urodzeniu dziecka zamknęła działalność. Macierzyństwo było początkiem zmian w jej zawodowej karierze. Odkąd na świat przyszła Hania, Paulina wciąż się kształci i poszukuje nowych dróg.

Rebozo to meksykańska chusta, którą Paulina owija ciężarne i masuje, wykonując delikatne, dostosowane rytmem do potrzeb kobiety ruchy
aRCHIWUM pAULINY dUDEK

Magiczny poród domowy

Gdy spotykamy się czerwcowego poranka, Paulina zakończyła właśnie 36-godzinny suchy post, który pozwolił jej odzyskać energetyczną równowagę. To ważne w pracy z ludźmi, zwłaszcza takiej, która wymaga dużej empatii, delikatności i wyczucia. A czymś takim jest poród.

Pierwszy poród Pauliny mógł odbyć się inaczej. - Doświadczyłam wszystkich interwencji medycznych, prócz cesarskiego cięcia – mówi. Dziś twierdzi, że procedury medyczne wykonywane rutynowo przy porodzie polegają na zasiewaniu w kobiecie strachu.

Po drugim porodzie, domowym, Paulina leżała przez tydzień w łóżku, czuła podniosłą, świąteczną atmosferę i jadła pierogi, gdy miała ochotę. Edwarda urodziła na sposób lotosowy, czyli bez odcinania pępowiny. To tradycja stara jak świat, wciąż praktykowana przez niektóre ludy. - Łożysko jest duchowym bliźniakiem dziecka i pozostawienie go do czasu samoczynnego odpępnienia pozwala mu na bardziej harmonijne przejście do świata, a dziecko jest spokojniejsze, łagodniej się „uziemia” - mówi.

Czy można rodzić przyjemnie?

Dziś doula i instruktorka Aktywnej Szkoły Rodzenia chce informować kobiety o wszystkich możliwościach i wyborach, jakich mogą dokonać w czasie ciąży i porodu. Edukuje, jak przygotować się do narodzin dziecka bez strachu, rodzić tak, jak by się chciało, wybrać miejsce, które da najwięcej możliwości na spełnienie tych pragnień. Pierwszym krokiem jest ustalenie tego, czego kobieta pragnie.

Paulina proponuje kobietom m. in. masaż rebozo–przedporodowy, w trakcie porodu i „zamykający” po zakończeniu połogu. Rebozo to chusta powszechnie używana w Meksyku, wykonana z naturalnych materiałów, nieco krótsza niż ta do noszenia dzieci. - Sprowadziłam około sto sztuk szali rebozo z Meksyku, zostało mi dosłownie kilka. Planuję zamówić kolejne, ale tym razem pewnie po nie pojadę – mówi.

Jednym ze sposobów rodzenia jest sposób lotosowy, czyli bez odcinania pępowiny i pozostawienia łożyska  do momentu  jego samoczynnego odpępnienia
aRCHIWUM pAULINY dUDEK

W Ameryce Środkowej rebozo towarzyszy kobiecie od początku ciąży jako nakrycie ramion, przepaska odciążająca kręgosłup i jako przedmiot, który w trakcie porodu przynosi poczucie bezpieczeństwa. W Polsce doula owija rebozo ciężarną i masuje, wykonując delikatne, dostosowane rytmem do potrzeb kobiety ruchy.

Podobną „kotwicą” w pamięci są zapachy. Jak mówi Paulina, która obecnie stara się łączyć temat opieki okołoporodowej z aromaterapią, ludzie potrafią rozpoznać bilion zapachów, z których wiele budzi osobiste skojarzenia. Dlatego aromaterapia jest skuteczna w porodzie. Dodaje sił i uśmierza ból.

Plan działania w Krośnie

Paulina w maju tego roku prowadziła w Krośnie spotkania poświęcone wprowadzaniu naturalnych rozwiązań do codziennego życia, omawiając m. in. temat naturalnej apteczki dla rodziny, aromaterapii dla urody czy olejków eterycznych w ciąży i porodzie. - Planuję organizować spotkania olejkowe w Krośnie dwa razy w miesiącu, prócz tego prowadzę warsztaty i prelekcje na festiwalach w całej Polsce.

Dla Pauliny macierzyństwo było początkiem zmian w zawodowej karierze
aRCHIWUM pAULINY dUDEK

Wykładu Pauliny można było posłuchać 30 czerwca na II Krośnieńskim Festiwalu Bliskości. W najbliższym czasie doula planuje prelekcję na Festiwalu Mama Gathering w Dolinie Baryczy, a także otwarcie własnej szkoły rodzenia w Krośnie. Jest na etapie szukania odpowiedniego miejsca.

Paulina oferuje wsparcie okołoporodowe, dotyczące karmienia piersią i rodzicielstwa. Usługi douli wahają się w granicach od kilkuset złotych do 1000 albo więcej, zależy od wybranego "pakietu": ilości spotkań, usług dodatkowych.

Z Pauliną można skontaktować się pod numerem telefonu: 696 85 44 99 lub przez profil na Facebooku: Paulina Dudek lub Doula Paula, żeby zapytać o dostępność aktualnie oferowanych usług.

KOMENTARZE
Brak wyróżnionych komentarzy.
WSZYSTKIE KOMENTARZE (16)