Rada Miasta 2002-2006 to już historia

57 sesji, 1084 podjętych uchwał, średnia frekwencja radnych: 96% - to bilans IV kadencji Rady Miasta Krosna. Na ostatniej sesji (25.10) radni obejrzeli film i otrzymali raport z podsumowaniem 4-letnich rządów. Swoją kadencję kończy też prezydent miasta - Piotr Przytocki.
Pamiątkowe zdjęcie Rady Miasta kadencji 2002-2006
Adrian Krzanowski
Radni, których wybraliśmy jesienią 2002 r. są już "cywilami". 25 października br. nasi przedstawiciele podejmowali ostatnie uchwały w ramach tej kadencji (2002-2006 r.). Zdecydowana większość uchwał była zatwierdzana głosami "koalicji" Klubu Samorządowego i Klubu SLD. Najwięcej "ale" do podejmowanych decyzji miał Klub Prawicy (PIS, LPR, PO), który już na pierwszej sesji opowiedział się jako "opozycja".

Podsumowanie efektów działań dotychczasowych władz miasta nie pozostawia jednak cienia wątpliwości - była to najlepsza kadencja w historii krośnieńskiego samorządu (wkrótce opublikujemy streszczenie podsumowania). 84-letni radny-senior Bronisław Burek, który funkcję tę piastował przez 6 kadencji (łącznie przez prawie ćwierć wieku), twierdzi, że przez ostatnie 4 lata udało się zrealizować największą liczbę inwestycji - więcej niż kiedykolwiek wcześniej.

Bronisław Burek - radny-senior zakończył karierę samorządową
adrian krzanowski

- Cieszę się, że schodzę z areny radnego w kadencji, która ma największy dorobek ze wszystkich sześciu, podczas których piastowałem tę funkcję - powiedział Bronisław Burek, który żegnał się z karierą samorządową. - Mam ze sobą ślubowanie na radnego: "Ślubuję uroczyście obowiązki radnego sprawować godnie, rzetelnie i uczciwie, mając na względzie dobro mojej gminy i jej mieszkańców". Mam wrażenie, że nie splamiłem tego honoru. Dobro i interes społeczny stawiałem zawsze najwyżej - mówił wzruszony działacz z Suchodołu.

- Odchodzę w momencie, w którym są najlepsze owoce. Jak sportowiec - trzeba odchodzić wówczas, kiedy ma się pewien dorobek. To jest zamknięcie pewnego etapu życia - mówił Bronisław Burek. Doświadczony radny zaapelował też do przyszłych radnych: - Nie bójcie się zadłużenia i inwestycji. W razie gdyby nastąpiła jakaś katastrofa, to ten majątek zawsze można sprzedać. Unikajcie natomiast wydatków konsumpcyjnych. Rozwijajcie Krosno, kontynuujcie to, co zaczęliśmy.

Radni otrzymali od prezydenta na zakończenie kadencji po albumie fotografii "Podkarpacie".

- Zamykam 57. sesję Rady Miasta - zakończył obrady Stanisław Słyś, przewodniczący Rady Miasta.

Radni Krosna w kadencji 2002-2006 (kolejność alfabetyczna):

Tadeusz Alibożek, Stanisław Burek, Stanisław Czaja, Olgierd Czeszyk, Anna Dubiel, Zdzisław Dudycz, Janusz Glazar, Krzysztof Jędrzejewski, Bogdan Józefowicz, Andrzej Jurczak, Wojciech Kolanko, Ryszard Lenart, Wacław Mika, Tadeusz Prajsnar, Andrzej Prugar, Bogumiła Romanowska, Stanisław Słyś, Jerzy Stachyrak, Marek Tenerowicz, Bolesław Winiarski, Stefania Zborowska

Rozmowa z Piotrem Przytockim - prezydentem Krosna

Jak pan ocenia współpracę z tą Radą Miasta?
- Oceniam tę kadencję jako owocną, bo udało się zrealizować wiele przedsięwzięć. To wszystko było wynikiem porozumienia. Przyzwolenie radnych nie było automatyczne. Większość radnych chciała wiedzieć, jakie są cele przedsięwzięć, jakie są korzyści dla miasta. Każdą decyzję poprzedzała długa i merytoryczna dyskusja.

Piotr Przytocki: - Zrealizowałem z nawiązką to, co obiecywałem
adrian krzanowski

A jak pan ocenia swoje 4 lata prezydentury?
- Bardzo się cieszę, że spełniłem te obietnice, które składałem w 2002 r. kandydując na prezydenta. To co zapisałem w programie wyborczym zostało zrealizowane. Mogę powiedzieć z otwartą przyłbicą przed wyborcami, że ich nie oszukałem, tylko zrealizowałem z nawiązką to, co obiecywałem. Niewątpliwie wsparcie środkami pomocowymi, ale i skuteczne zabiegi o te środki spowodowały, że zrobiliśmy wiele dla Krosna.

Co pan najbardziej zapamiętał z tych 4 lat?
- Przez wiele miesięcy borykaliśmy się z problemem wznowienia budowy Zakładu Utylizacji Odpadów [pierwotny wykonawca tej inwestycji zbankrutował - przyp. red.]. To było jedno wielkie pasmo zmagania się z trudnościami. Nie ustawaliśmy jednak w zabiegach o rozwiązanie tych problemów. Dzięki optymizmowi i ambicji wielu ludzi udało się pokonać kłopoty.

A jakieś milsze wspomnienia?
- Bardzo wiele przyjemności sprawiły mi wydarzenia związane z oceną zewnętrzną Krosna. Na przykład uroczystości związane z podsumowaniem rankingów. To miłe chwile, bo jest to rzeczywista ocena tego, co się robiło.

ZOBACZ W ARCHIWUM PORTALU:
KOMENTARZE
Brak wyróżnionych komentarzy.
WSZYSTKIE KOMENTARZE (0)