Podczas akcji „Czysty Wisłok”, której inicjatorem jest krośnianin Tomasz Tatrzański, wolontariusze porządkowali teren po obydwu brzegach, w górę i dół rzeki. Uprzątnęli obszar czterech kilometrów i zebrali około 130 worków odpadów: plastiku, puszek, szkła i złomu, a także opony i starodawne nosze.
W czasie akcji padł rekord. Do sprzątania zgłosiło się ponad 50 osób. Tym razem brzegi Wisłoka sprzątali uczniowie (również harcerze), nauczyciele i dyrektor Szkoły Podstawowej w Haczowie, ochotnicy z Krosna i Haczowa, pracownicy Urzędu Gminy w Haczowie i Koła Wędkarskiego w Haczowie, patrol Państwowej Straży Rybackiej z Brzozowa oraz czterech pracowników Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie – Zarząd Zlewni w Krośnie.
Kolejna akcja Czysty Wisłok w Haczowie już jesienią.
W Krośnie przeprowadzono drugą część akcji „Posprzątaj kawałek Krosna” zainicjowanej przez dwóch studentów zielarstwa na krośnieńskiej Państwowej Wyższej Szkole Zawodowej. W ciągu dwóch godzin na niewielkim terenie w okolicy parku obok „starej huty”, w pobliżu torów kolejowych, pięć osób zebrało 24 sześćdziesięciolitrowe worki szkła i 3 studwudziestolitrowe worki śmieci zmieszanych. Niektóre butelki były rozbite lub prawie w całości zakopane w ziemi, co świadczy o tym, że teren od dawna nie był sprzątany. Wolontariusze natrafili także na oponę i gaśnicę.
Są już zapowiedzi, że odbędą się kolejne edycje. Jeśli pogoda dopisze i znajdą się chętni, to następna taka akcja już w najbliższą niedzielę (07.04) od godz. 9.00. Będzie kontynuowane sprzątanie terenu w stronę torów kolejowych i komendy policji. - Pojawiły się pomysły, żeby porozmawiać z urzędem miasta, aby pomógł nam w zbieraniu i utylizacji tych śmieci, np. poprzez zapewnienie worków i ich odbiór po akcji – mówi Piotr Witkowski, inicjator sprzątania. - Zastanawiamy się także, czy tereny, które posprzątaliśmy, oznaczyć, np. drewnianymi tabliczkami z informacją kto to posprzątał.
To niejedyne akcje sprzątania, które zorganizowano w ostatni weekend. W sobotę, 30 marca, siedmioosobowa grupa mieszkańców ulicy Szklarskiej w Krośnie posprzątała teren przylegający do drogi prowadzącej w stronę torów kolejowych i łowiska „Tatarak”.
- Zebraliśmy kilkanaście worków odpadów, które zostały posegregowane na szkło, tworzywa sztuczne i pozostałe – pisze na Facebooku krośnianin Zbigniew Braja. - Udział w akcji uświadomił mi, ile jeszcze jest do zrobienia i utwierdził mnie w przekonaniu, że to ma głęboki sens.
Akcja "Posprzątaj kawałek Krosna", rozpoczęta przez Piotra i Wojtka, dwóch studentów krośnieńskiej PWSZ, to ciekawa i pożyteczna inicjatywa, która uczy szacunku do otaczającej nas przyrody. Dlatego warto ją kontynuować.
Redakcja Krosno24.pl postanowiła zorganizować i zachęcić do wzięcia udziału w kolejnych akcjach sprzątania naszego miasta:
Kliknij na punkt, aby zobaczyć szczegóły akcji:
Na zgłoszenia czekamy przez cały kwiecień.
Razem możemy sprawić, że nasze miasto będzie wyglądało czysto i urokliwie.
Bardzo dobra akcja. Ale można pójść jeszcze krok dalej, nie tylko sprzątać, ale pokazywać, jak zmniejszać wytwarzanie śmieci.
Np rozdawać materiałowe, trwałe torby na zakupy zamiast jednorazowych platikowych reklamówek. Propagowac w sklepach możliwość zakupienia towarów spożywczych do własnych opakowań zamiast do plastikowych woreczków. Albo postawić w centrum dzielnic mlekomaty, w których można sobie kupić mleko do szklanej butelki, zamiast kupować wykorzystywać plastikową. Itp.
Często słyszymy "wreszcie ktoś!" albo "niech ktoś inny sprząta!" "dlaczego ja? skoro nie śmiecę". Miasto śmieci. No i co z tym zrobimy? Będziemy się tym przechwalać?
Wreszcie tym "kimś" możemy być my wszyscy. Zbiorowa odpowiedzialność. Za siebie oraz wszystkich. Fakt, że ty celowo nie śmiecisz, nie znaczy, że jesteś bez winy. Robisz więcej pielęgnując tę postawę "nie mogę nic zrobić", "to nie moje", odwracając wzrok, nie zwracając uwagi. Jeżeli w nieskończoność będziemy od siebie odsuwać problemy, które są wokół nas tak blisko, że aż boli, śmieci wrośnięte w nasze środowisko życia, to jacy się staniemy? Nieuczciwi, niechlujni, nadal reaktywni (niech leży, to nie moja sprawa, jest brudno bo inni nie sprzątają), nierzetelni, leniwi, bez wyobraźni, ograniczeni "stąd-dotąd". To obowiązek każdego, nie tylko w pracy, kiedy nam za to płacą.
Krosno Miasto śmieci i nie jest to stwierdzenie wzięte pochopnie tylko z artykułów portalu.
Wreszcie ktoś pomyślał o naszym mieście, a już myślałem że utoniemy w śmieciach. Takie akcje są bardzo potrzebne, warto je nagłaśniać na wszystkie sposoby w internecie i na plakatach na mieście. Ja sam chętnie się przyłączę, jeśli będzie akcja sprzątania niedaleko mojego miejsca zamieszkania. Pozdrawiam wszystkich którym leży na sercu , aby nasze miasto było czyste ! :)
Dobra, solidna praca dla społeczności lokalnej, dla zachowania przyrody w lepszym stanie.Popieram i polecam innym aby zwracali uwagę na nieśmiecenie, nie branie opakowań jednorazowego użytku w sklepach, aby segregowali odpady wg obecnych standardów (a te są niezłe).