Zakres prac obejmie cały odcinek przebiegającej w granicach miasta drogi krajowej nr 28 (11,4 km) za wyjątkiem odcinka ul. Podkarpackiej między ulicami Pużaka i Czajkowskiego (1,7 km), który został poszerzony w latach 2007-2012.
Na objętym robotami odcinku położona zostanie nowa nawierzchnia, a tam, gdzie droga nie ma odpowiedniej nośności, zostaną wymienione także jej warstwy konstrukcyjne, czyli podbudowa. Przebudowanych zostanie też kilka skrzyżowań, które teraz bardzo utrudniają życie mieszkańcom Krosna i innym przejeżdżającym przez nasze miasto kierowcom.
Na skrzyżowaniu ulic Jana Pawła II-Bema-Rzeszowska wymienione zostaną warstwy konstrukcyjne jezdni, co jednak najważniejsze - powstanie tam sygnalizacja świetlna. Na skrzyżowaniu ulic Podkarpacka-Tysiąclecia nastąpi wydzielenie pasa dla skręcających w lewo z ul. Podkarpackiej w ul. Tysiąclecia. Z kolei dla jadących z ul. Podkarpackiej w ul. Tysiąclecia przewidziano prawoskręt. Tam także ruchem sterować będzie sygnalizacja.
Obecnie druga nitka obwodnicy kończy się tuż za skrzyżowaniem ul. Podkarpackiej z ul. Czajkowskiego. Teraz zostanie wydłużona do mostu na Lubatówce. Największym placem budowy stanie się węzeł Podkarpacka-Witosa, czyli wjazd na osiedle Traugutta. Powstanie tam bezkolizyjne skrzyżowanie w postaci dwóch wiaduktów. Pod nimi przeprowadzona zostanie ul. Witosa, która połączy się z ul. Jagiellońską. Przy wiaduktach powstaną zjazdy tak, aby użytkownicy drogi mogli bezkolizyjnie zjechać i wyjechać na skrzyżowanie.
Prace rozpoczną się jeszcze w tym roku, przed zimą, ale - jak przyznają zgodnie zarówno inwestor, jak i wykonawca - w dużej mierze będą uzależnione od warunków atmosferycznych.
Uroczyste podpisanie umowy między miastem a wyłonionym w drodze przetargu wykonawcą miało miejsce we wtorek (15.10) podczas konferencji prasowej.
Wykonawcą prac będzie konsorcjum złożone z lokalnych firm. Liderem jest Rejon Budowy Dróg i Mostów w Krośnie, a partnerami: Przedsiębiorstwo Robót Inżynieryjnych i Drogowych w Krośnie, Przedsiębiorstwo Robót Drogowo-Mostowych w Jaśle i Przedsiębiorstwo Robót Drogowych i Mostowych w Sanoku. Zaoferowali, że zaplanowane na obwodnicy prace wykonają za blisko 61,5 mln zł.
Prezes RBDiM w Krośnie przyznał, że wykonanie całego zadania nie przyniesie tym firmom znacznego zarobku, ale ważniejsze dla niego jest to, że przetarg wygrały lokalne firmy. - Bardzo się z tego cieszę. Stworzyliśmy szerokie konsorcjum, aby to bardzo trudne zadanie zrealizować - mówi Józef Wandas, prezes Rejonu Budowy Dróg i Mostów w Krośnie. - Poszliśmy prawie po kosztach. Jeśli wyjdziemy na zero, to już będzie sukces - ludzie będą mieć pracę, pieniądze zostaną tu, a ponadto firma się rozwinie, bo przewidziano nowe technologie. Gwarantuję, że staniemy na głowie, żeby to zadanie wykonać. Przygotowywaliśmy się do tego.
Prace ujęte w pierwszym etapie przebudowy mają zostać zakończone w bardzo krótkim terminie, bo do połowy 2015 roku. Wykonawca dał 7-letni okres gwarancji na roboty.
Jeśli pogoda pozwoli, jeszcze w tym roku wykonany zostanie remont nawierzchni al. Jana Pawła II - dwujezdniowego odcinka od ul. Krakowskiej do Rzeszowskiej oraz fragmentu ul. Bieszczadzkiej tuż przy granicy z Miejscem Piastowym. Rozważa się też przebudowę mediów w obrębie skrzyżowania Podkarpacka-Witosa.
Gdy prace ruszą, będą utrudnienia dla kierowców. - Będziemy się starać, żeby były jak najmniejsze - zapewnia Piotr Szmyd pełniący funkcję dyrektora kontraktu. - Najtrudniejszy będzie remont, wzmocnienie odcinków jednojezdniowych - tam ruch będzie musiał odbywać się wahadłowo. Objazdy dla ruchu tranzytowego będą wyznaczone w obrębie Jasła i Dukli.
- Od wiosny chcemy wystartować ostro - dodaje Piotr Szmyd. - Największa budowa to będzie obręb ul. Witosa. Na czas prac skrzyżowanie będzie zamknięte dla ruchu, ale stworzymy objazd i niezależny dojazd do osiedla.
Nadzór inwestorski będzie pełnić Krośnieńska Dyrekcja Inwestycji - lider konsorcjum stworzonego wraz z partnerem firmą INFRA-PROJECT. - Nasza rola polega na tym, że musimy pilnować finansów, terminów, harmonogramów, rozliczać wykonawcę z wbudowanych materiałów, na monitorowaniu całego kontraktu. Pełnimy rolę inżyniera, zastępując w pełni inwestora, czyli gminę Krosno - wyjaśnił Edward Łobaza, prezes zarządu Krośnieńskiej Dyrekcji Inwestycji.
Projekt przebudowy obwodnicy współfinansowany jest przez Unię Europejską. Całkowita wartość wydatków wynosi aż 144 mln zł, z czego dofinansowanie opiewa na ponad 107 mln zł.
Jest spora szansa na poszerzenie zakresu prac. Miasto uzyskało na to wstępną zgodę od Centrum Unijnych Projektów Transportowych. Trwają formalności. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to dodatkowo powstaną dwa bliźniacze mosty na Lubatówce, przebudowane zostanie skrzyżowania ulic: Podkarpacka-Grodzka-Wyszyńskiego, a odcinek dwujezdniowy zostanie wydłużony do wysokości obecnego przejścia dla pieszych od ul. Piastowskiej do cmentarza. Wykonawca tych prac zostanie wyłoniony w odrębnym przetargu.
Leszek Ziarkowski z Wydziału Drogownictwa Urzędu Miasta poinformował, że miasto pracuje nad kolejnymi rozwiązaniami komunikacyjnymi, które w przyszłości będą pełnić funkcję dróg obwodowych dla miasta, ponieważ ul. Podkarpacka, choć ciągle obwodnicą jest nazywana, dawno przestała tę funkcję pełnić: - Jesteśmy mocno zaawansowani w wielu rożnych etapach i kierunkach. Dla niektórych mamy już decyzje środowiskowe, dla niektórych opracowujemy dokumentację techniczną.
- Należy mieć jednak na względzie, że droga krajowa nr 28 ciągle ma i będzie mieć duże znaczenie dla miasta, pełni istotną funkcję dla układu komunikacyjnego. Konieczność jej przebudowy nie podlega więc żadnej dyskusji - podkreśla Leszek Ziarkowski.
Jednocześnie urzędnicy pracują nad kolejnymi inwestycjami na tej właśnie drodze. - Chodzi o kolejne etapy modernizacji, budowę drugiej jezdni czy nowego wiaduktu kolejowego nad torami w rejonie KHS - wylicza Piotr Przytocki, prezydent Krosna. - Te zadania wymagają formalnych działań, które potrwają kolejne miesiące. Niemniej jednak w tym czasie zmodernizujemy prawie 12-kilometrowy odcinek tej drogi. Doprowadzimy ją do standardu, jaki jest wymagany na chwilę obecną, zlikwidujemy wąskie gardło, jakie istnieje na odcinku od ul. Czajkowskiego do Grodzkiej.