Na przełomie roku stało się pewne, że Krosno otrzyma dofinansowanie w wysokości ponad 107 mln zł na przebudowę starej obwodnicy miasta - drogi, która już dawno przestała spełniać funkcję drogi obwodowej. Póki jednak nie ma innych, jej ulepszenie jest niezbędne.
Procedury, przygotowanie przetargu zajęło jeszcze kilka miesięcy, ale teraz magistrat szuka już wykonawcy wielkiej modernizacji. Firmy budowlane mają czas na złożenie oferty już tylko tydzień, do poniedziałku (26.08).
Drogowcy będą pracować na całym 12-kilometrowym odcinku drogi krajowej nr 28 przebiegającej w granicach miasta, od granicy z Potokiem do Miejsca Piastowego. Wzmocniona zostanie nawierzchnia, a tam, gdzie droga jest w najgorszym stanie, zostanie wymieniona także jej podbudowa.
Przebudowane zostaną skrzyżowania: Jana Pawła II-Bema-Rzeszowska, Podkarpacka-Tysiąclecia oraz Podkarpacka-Witosa. Na pierwszych dwóch ruch sterowany będzie sygnalizacją świetlną, ale trzeci węzeł będzie zmieniony nie do poznania. Powstanie tam bezkolizyjne skrzyżowanie z przejazdami w postaci tunelu, który połączy ul. Witosa z Jagiellońską.
W ramach tego etapu przebudowy obwodnicy przybędzie kolejny, choć niewielki fragment drugiej nitki. Od miejsca, którym zakończyła się budowa dwupasmówki w 2010 roku, teraz zostanie "pociągnięta" do mostu na Lubatówce. Wymienione roboty mają się zakończyć najpóźniej w maju 2015 roku.
Na tym jednak nie koniec, miasto chce poszerzyć zakres prac. Proces przygotowań jest już mocno zaawansowany, a co najważniejsze jest na to zgoda Centrum Unijnych Projektów Transportowych (rządowej agendy, zajmującej się wdrażaniem projektów rozwoju infrastruktury transportowej współfinansowanych ze środków Unii Europejskiej).
- Chodzi o wydłużenie drugiej nitki do wysokości obecnego przejścia dla pieszych od ul. Piastowskiej do cmentarza, przebudowę skrzyżowania ul. Podkarpackiej z Grodzką i Wyszyńskiego oraz budowę dwóch równoległych mostów na Lubatówce - wylicza Joanna Sowa, rzecznik Urzędu Miasta w Krośnie.
- Zakres ten objęty jest wydanym już przez Wojewodę Podkarpackiego pozwoleniem na budowę - dodaje Joanna Sowa. - W chwili obecnej w Ministerstwie Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej toczy się jednak postępowanie odwoławcze na wniosek zainteresowanych stron.
Szacowana wartość tych robót to około 31 mln zł. Miasto ma nadzieję, że rozszerzony zakres uda się wykonać z oszczędności poprzetargowych z pierwszego etapu, a jak pokazują doświadczenia z przetargiem na modernizację lotniska, nie jest to nieuzasadnione (różnica między kosztorysem inwestorskim, a najkorzystniejszą ofertą wyniosła około 20 mln zł). Na wykorzystanie oszczędności jest zgoda CUPT.
Na wyłonienie wykonawcy tych prac ogłoszony zostanie nowy przetarg. Formalności na pewno zajmą jednak jeszcze kilka miesięcy.