Widok zainteresował wielu mieszkańców Krosna, w tym także jednego z naszych czytelników. Wojciech Patla nadesłał nam zdjęcia obrazujące to piękne zjawisko.
Nie była to jednak zorza polarna. To jedno z najwspanialszych zjawisk optycznych w przyrodzie, charakterystyczne dla obszarów arktycznych i antarktycznych, owszem, może być widoczne także nad polskim niebem, ale tylko w nocy. Uwiecznione na fotografiach zjawisko miało miejsce około godziny 13.30, czyli o porze wykluczającej widoczność zorzy polarnej.
Czym więc zatem były te piękne, kolorowe smugi na niebie?
Zapytaliśmy o to Grzegorza Kiełtykę, prezesa krośnieńskiego oddziału Polskiego Towarzystwa Miłośników Astronomii. - Jest to optyczne zjawisko, powstające na podobnej zasadzie jak tęcza. Prawdopodobnie jest to rozproszenie światła słonecznego na chmurze - odpowiada. - Na sto procent nie jest to zorza polarna. To po prostu piękne zjawisko meteorologiczne - dodaje.