Modernizacja krośnieńskiego portu lotniczego trwała nieprzerwanie od 2012 do 2017. W tym czasie zbudowano drogę startową, dwie płyty postojowe, drogi kołowania oraz nadbudowano wieżę kontroli lotów. Całość infrastruktury wyposażona została w specjalistyczne oświetlenie, które umożliwia przeprowadzanie operacji lotniczych również w nocy. Ponadto, postawiono stację meteorologiczną i dwa wskaźniki wiatru. Teren otoczono 7-kilometrowym ogrodzeniem.
Utwardzony, asfaltowy pas startowy powstawał ponad rok (2016-2017). Ma 1100 m długości i może bezpiecznie przyjąć statki powietrzne o rozpiętości skrzydeł do 24 m, zabierające na pokład do 45 pasażerów. Innymi słowy, w Krośnie mogą lądować m.in. ATR-42, Cessna Citation Jet, Cessna Caravan, Saab 340, Beechcraft King Air C-90, AN-28. Aeroport od końca ubiegłego roku dysponuje również samoobsługową, bezgotówkową stacją paliw, na której zatankować mogą, m.in. samoloty AVGAS 100 LL oraz UL 91.
- Lotnisko w Krośnie jest bardzo dobrze przygotowane do przyjmowania taksówek powietrznych, szkół lotniczych i prywatnych samolotów – wyjaśnia Katarzyna Bęben, prezes Spółki Lotnisko. - W ciągu ostatnich 3 miesięcy obserwujemy wzrost operacji lotniczych wykonywanych przez szkoły lotnicze (w lipcu było ich ok. 2 tys), ale również zwiększony ruch turystyczny. Szkoły chętnie korzystają z naszego lotniska ze względu na jego doskonałą infrastrukturę, dostępność, oddalenie od stref kontrolowanych - dodaje.
Miasto zainwestowało w swoje „okno na świat” ponad 31 mln zł. Niektórzy krośnianie zastanawiają się czy te pieniądze kiedykolwiek się zwrócą. Jednym z nich jest Krzysztof, który wątpi w to, że „lotnisko da się rozkręcić”. - Na to trzeba mieć strategię i to mądrą strategię. A ja o takiej jeszcze nie słyszałem – mówi. Zwolenników lotniska jednak nie brakuje. - Na wszystko potrzeba czasu. Pilotem też nie można zostać w jeden dzień – komentuje Zofia.
Plan na lotnisko jest, ma ponad 100 stron i obejmuje działania do 2040. Za jego realizację odpowiada Spółka Lotnisko, powołana przez miasto pod koniec 2016. Na jej czele stoi Katarzyna Bęben - z branżą lotniczą związana od 18 lat. Jak podkreśla, rozwijanie portu lotniczego to długotrwały, stopniowy i uzależniony od wielu czynników proces.
W ciągu najbliższych kilku lat Spółka Lotnisko planuje:
- Ważnym aspektem planu rozwoju całego miasta w oparciu o lotnisko jest również wykorzystanie istniejącego potencjału firm z branży lotniczej i około-lotniczej, funkcjonujących w mieście i jego okolicach. Z myślą o nich powstała strefa inwestycyjna „Krosno-Lotnisko” z doskonale uzbrojonymi działkami. Część z nich posiada bezpośredni dostęp do lotniska – tłumaczy Katarzyna Bęben.
Jak informuje Miranda Trojanowska, naczelnik Wydziału Rozwoju Miasta i Obsługi Inwestorów, „Krosno-Lotnisko” cieszy się zainteresowaniem wśród firm z Krosna, z innych województw, a także zza granicy. Ponad 46% terenów w strefie zostało już sprzedanych (23,6 ha) 15 inwestorom (są to głównie zakłady produkcyjne). W odniesieniu do kilku kolejnych działek prowadzone są zaawansowane rozmowy.
- W najbliższym czasie planujemy podjęcie nowych inicjatyw na rzecz rozwoju i promocji kształcenia zawodowego we współpracy z przedsiębiorcami. Chcemy zapewnić wyspecjalizowane kadry dla obecnych oraz przyszłych inwestorów – wyjaśnia Miranda Trojanowska.
Oferta inwestycyjna strefy "Krosno-Lotnisko" promowana jest poprzez kampanie prasowe, internetowe, billboardowe, podczas targów (np. ILA Berlin Air Show 2018), konferencji oraz innych wydarzeniach branżowych (np. Forum Gospodarcze w Krośnie). Poniżej film reklamowy adresowany do potencjalnych inwestorów.
Bieżące informacje na temat inwestycji w strefie "Krosno-Lotnisko" można znaleźć na stronie internetowej: www.lotniskokrosno.com lub na Facebook'u: Invest in Krosno.
No pięknie. Dwa tysiace operarcji lotniczych w lipcu. A w takiej w Jasionce pod Rzeszowem raptem dziennie ląduje i startuje 10 może w porywach 15 samolotów.
Operacja lotnicza – w technicznym żargonie lotniczym, to jeden przylot, przelot, odlot lub podejście nie zakończone lądowaniem statku powietrznego. Ruch lotniczy danego portu lotniczego jest zazwyczaj mierzony trzema parametrami na jednostkę czasu (zazwyczaj rok, lub dobę):