„Szklana rabata” to nowy pomysł na zagospodarowanie terenu zieleni pomiędzy schodami prowadzącymi z ul. Legionów na Rynek. W jej powstanie zaangażowała się Anna Szyndlar, właścicielka firmy Flower Power, która od zeszłego roku zajmuje się aranżacją zieleni w mieście. O tym, jak dzięki niej Krosno zmieniło swój wygląd, pisaliśmy tutaj.
Urząd Miasta informuje, że obecnie nie planuje tworzenia podobnych dekoracji w innych częściach miasta. - Ich wykonanie będzie uzależnione od środków finansowych oraz zmian w zakresie aranżacji zieleni - dodaje rzecznik.
No niektórym to trudno dogodzić! Czego by się nie zrobiło, zawsze znajdzie się ktoś, kto będzie narzekał i biadolił. Owszem, ze szklanych kwiatów pszczoły nie będą miały pożytku, ale też nie wymieniliśmy żywej roślinności na szklaną w całym mieście. W miejscu gdzie są wyglądają pięknie, są ozdobne i całoroczne. To jedno takie miejsce, sztuka. Po prostu. Nie ma co jęczeć. Jest pięknie.
Szklane kwiaty przed CDS są bardzo ładne, ciekawie wykonane, nawiązują do tradycji szkła. Co więcej, koszt ich wykonania był niewielki, na co trzeba zwrócić uwagę, znając ceny innych artystycznych elementów dekoracji miasta. Gratulacje należą się wykonawcom oraz pomysłowawczyni. Oby więcej takich estetycznych elementów w mieście.
Chcę też zauważyć, ze już kolejny rok miasto wygląda bardzo estetycznie dzięki zieleni miejskiej aranżowanej przez wspomnianą w artykule firmę Flower Power. Pieknie wygladają np słoneczniki, lawenda pod pomnikiem Jana Pawła II czy łąki kwietne w tych okolicach, inne zakątki miasta też wypiękniały. Dobrze, że są różne motywy kwiatowe, pomysłowe aranzacje. Czekamy na jeszcze więcej adważnych pomysłów roślinnych (np na łąkę krokusową, aleję bzów, skwery z ziołami, ogrody rózane itp) - bo na Ogród Botaniczny chyba sie nie doczekamy.
Szkoda, ża pszczółki nie będą mieć z tych kwiatków pożytku. :(