- Pomysł organizacji w Krośnie zawodów driftingowych, czyli poruszania się samochodów w kontrolowanym poślizgu, jest pewnym eksperymentem - przyznaje Rafał Haznar, pochodzący spod Krosna fascynat tego sportu, organizator wyścigów Drift Show Series - najważniejszej tego typu imprezie w Polsce. - Zawody driftingu odbywają się w dużych miastach, ale jako lokalny patriota stwierdziłem, że spróbuję zorganizować je tutaj.
Udało się. Idealnym miejscem pod zawody okazał się pas startowy na lotnisku. To tu wytyczono trasę, która przebiega nie tylko przez pas, ale również drogi dojazdowe do niego. - Trasa jest bardzo szybka, od razu spodobała się zawodnikom, a do Krosna przyjedzie 35 ekip, wśród których są kierowcy startujący w mistrzostwach Polski czy Europy. Będzie bardzo widowiskowo - zapewnia Rafał Haznar. - Zadbaliśmy oczywiście o bezpieczeństwo, prosimy tylko pamiętać, że podczas zawodów jest bardzo głośno, więc osoby wrażliwe na hałas, a zwłaszcza dzieci, powinny mieć na wszelki wypadek zatyczki - dodaje.
Zawody z serii Drift Show to jednak tylko jedna z atrakcji. Niedzielna impreza na lotnisku to tak naprawdę cztery imprezy w jednej, mówi organizator - zawody driftingu, zlot samochodów tuningowych, sportowych i "egzotycznych", zlot motocykli oraz targi motoryzacyjne.
- W Krośnie na pewno zobaczymy auta, których nie widuje się tu zbyt często - ferrari, lamborghini czy porsche - zapowiada Rafał Haznar. - W czasie targów zaprezentują się z kolei firmy z branży motoryzacyjnej - producenci części, firmy tuningowe, sklepy czy szkoły nauki jazdy. Program imprezy jest tak skonstruowany, aby uczestnicy, zarówno fani motoryzacji jak i zwykli mieszkańcy, spędzić tu mogli kilka godzin. To będzie motofestiwal, jakiego jeszcze w mieście nie było - mówi.
Impreza trwać będzie w godz. 11-18. Jest biletowana - bilet normalny kosztuje 10 zł, ulgowy - 5 zł. Parking znajduje się od strony ul. Kaczorowskiego, od której będzie można wejść na teren lotniska. Drugie wejście znajdować się będzie od strony ul. Żwirki i Wigury.
Rafał Haznar liczy, że frekwencja dopisze, bo to da zielone światło do cyklicznej organizacji SpeedLand Krosno: - Mam nadzieję, że to, co proponujemy, przypadnie do gustu mieszkańcom i będą się tu spotykać co roku.