Portalu
Mammograf został dostarczony do Wojewódzkiego Szpitala Podkarpackiego w Krośnie w czwartek (21.12). To jeden z najnowocześniejszych cyfrowych mammografów w Polsce. Warte ponad 1,2 mln zł i zapewniające kompleksową diagnostykę urządzenie zakupiono w ramach unijnego projektu "Regionalne Centrum Południowego Podkarpacia Kobieta i Dziecko".
Mammografia – radiologiczna metoda badania piersi u kobiet. Polega na wykonaniu serii zdjęć sutka przy użyciu promieni rentgenowskich. Pozwala na wczesne rozpoznanie raka sutka
- To, że sprzęt trafił do szpitala akurat teraz w pewnym sensie można traktować jako przedświąteczną niespodziankę. Mieszkańcom ziemi krośnieńskiej życzę dużo zdrowia z okazji zbliżających się świąt. Mam nadzieję, że będzie o nie łatwiej, chociażby dzięki temu, że szpital w Krośnie dysponuje coraz lepszym sprzętem do diagnostyki i profilaktyki chorób - skomentował zakup Stanisław Kruczek, Członek Zarządu Województwa Podkarpackiego.
Uruchomienie mammografu zaplanowano na 15 stycznia. Zdaniem władz województwa urządzenie mogło trafić do szpitala znacznie wcześniej, ponieważ zgoda na jego zakup wydana została rok temu. "Już wówczas dyrektor szpitala Piotr Lenik mógł zakupić mammograf dla placówki. Informację w tej sprawie miała również Rada Społeczna krośnieńskiego szpitala" - czytamy w komunikacie wystosowanym 14 grudnia br., w przeddzień pikiety zorganizowanej przez krośnieńskie Stowarzyszenie "Czyń Dobro, Mimo Wszystko", które od dawna zabiegało o zakup mammografu, prowadząc nawet na ten cel zbiórkę.
Informacja o zakupie urządzenia ucieszyła Kamilę Bogacką-Brożynę, prezes stworzyszenia: - To rewelacyjna wiadomość! Jestem bardzo szczęśliwa, że w budżecie Urzędu Marszałkowskiego znalazły się środki na jego zakup. To także wielkie osiągnięcie naszej kampanii.
Pieniądze na zakup mammografu wpływały na specjalne subkonto. W najbliższym czasie stowarzysznie podsumuje, jaką kwotę udało się na nim zebrać. Już teraz wiadomo, że środki zostaną przekazane na zakup sprzętu dla oddziału Chirurgii Onkologicznej. - Taką decyzję podjęliśmy w porozumieniu z dyrekcją szpitala - mówi Kamila Bogacka-Brożyna.
