Portalu
O tym jak ciężko zacząć, a potem utrzymać biznes na rynku, najlepiej wiedzą małe i średnie przedsiębiorstwa. Właśnie z myślą o nich, w połowie lat 90. ubiegłego wieku z inicjatywy Banku Światowego, stworzono tzw. program inkubacji przedsiębiorczości. Pomaga on przedsiębiorcom wystartować i uzyskać stabilność rynkową. W Polsce funkcjonuje prawie 50 inkubatorów – najwięcej w południowym pasie kraju.
Na ten moment, w Krośnie działa jeden inkubator technologiczny – Krintech (od 2005 r.). Działalność prowadzi w nim 17 firm. Jedną z najważniejszych funkcji inkubatora jest udostępnianie firmom powierzchni produkcyjnej i usługowej. To właśnie jej deficyt skłonił miasto do stworzenia kolejnego projektu w ramach wspomnianej inkubacji przedsiębiorczości.
Kolejny inkubator stanie przy ul. Żwirki i Wigury obok klastra lotniczego prowadzonego przez Stowarzyszenie B-4, na działce o pow. ok. 1 ha. - Będzie on służyć wspieraniu początkujących przedsiębiorców z całego Miejskiego Obszaru Funkcjonalnego – tłumaczy Piotr Przytocki, prezydent Krosna.
Miastu udało się pozyskać na ten cel aż 24 mln dofinansowania ze środków unijnych. Przy ogromnym koszcie całej inwestycji, który wynosi ponad 35 mln zł, bez pomocy UE mogłoby się nie udać.
Projekt adresowany jest do mikro, małych i średnich przedsiębiorstw. Jak zapewnia dr Tomasz Soliński, zastępca prezydenta, z oferty inkubatora będzie mogło korzystać jednocześnie ok. 11 firm.
3 z 5 tys. m2 powierzchni całkowitej inwestycji będzie przeznaczona na halę produkcyjną, podzieloną na mniejsze boksy (od 200 do 300 m2). W obrębie kompleksu nie zabraknie także części biurowej na miarę XXI w. Będzie ona dostawiona do hali produkcyjnej.
- Do dyspozycji osób, które chcą rozpocząć działalność gospodarczą, będą także sale szkoleniowe, konferencyjne oraz otwarta przestrzeń co-workingowa (open space). Nowa infrastruktura ma wychodzić naprzeciw złożonym oczekiwaniom wkraczających na rynek przedsiębiorców - wyjaśnia dr Tomasz Soliński.
Prace mają rozpocząć się 1 października br. i zgodnie z planem potrwają do końca 2020 r.
A przepraszam, nie 9 tylko 11 :) ponad 11 :) źle przeczytałam :)
A to się chłopaki bawią :) 24 miliony daje Unia, a te 9 to pewnie z nieba nam spadnie?Już teraz każdy krośnianin jest mocno zadłużony, prognozy są takie, że w 2031 zaczniemy z tych długów wychodzić pod warunkiem, że Krosno nie będzie się dalej zapożyczać...
Budują źle nie budują jeszcze gorzej. Moim zdaniem to świetny pomysł. Z drugiej strony niektórzy piszą, że to będzie Miś. Zobaczymy.
To jest raczej odwrotna kolejność. Niech władza porozmawia z premierem Morawieckim który chce budować samochód elektryczny i żeby budować go w Krośnie. Wtedy przy takim projekcie narośnie w inkubatorze kilka nowych firm, a tak powstaną firmy widmo.
