Galeria Portius: jak znajdzie się inwestor

Jeśli władze miasta znajdą inwestora, obok hali widowiskowo-sportowej przy ul. Bursaki stanie hotel z restauracją i galerią handlową. Wersja optymistyczna zakłada, że obiekt zostanie uruchomiony wiosną 2006 r.
Tak - według wstępnej koncepcji - wyglądać ma "Galeria Portius"

Budowa hotelu jest jednym z punktów Strategii Rozwoju Miasta na lata 2004-2013. Według władz chodzi o "zaspokojenie wzrastającego zapotrzebowania na usługi noclegowe na przyzwoitym poziomie".

W opracowaniu koncepcji obiektu pomagał Prezydentowi Miasta Jerzy Miklewski z Warszawy. Prowadzi on firmę konsultingową, która doradza w zakresie inwestycji hotelarskich.

Obiekt nazwano wstępnie "Galeria Portius". Ma pełnić 4 główne funkcje:
- hotelową - w obiekcie ma powstać 35 pokoi hotelowych oraz sala konferencyjna,
- gastronomiczną - restauracja z kuchnią i trunkami węgierskimi ma mieć wystrój wnętrza właściwego dla kultury węgierskiej,
- handlową - w budynku znajdzie się też miejsce na galerię handlową i/lub supermarket,
- rozrywkową - w hotelu ma funkcjonować klub snookera i bilarda angielskiego.

- Pierwsze dwie funkcje będą mieć ścisły związek z kulturą węgierską i zaspokajać będą głównie potrzeby gości tego kraju. Pozostałe zaspokajać będą codzienne potrzeby miasta i jego mieszkańców - wyjaśnia Urząd Miasta w ofercie dla inwestorów.

Budowa "Galerii Portius" planowana jest przy ul. Bursaki, obok hali widowiskowo-sportowej

Obiekt ma mieć prawie 4 tysiące m2 powierzchni użytkowej. Jego kubatura ma wynosić prawie 18 tysięcy m3. Trzykondygnacyjny budynek ma mieć wysokość ponad 12 m.

Władze miasta przewidują, że koszt budowy "Galerii Portius" kształtować się będzie na poziomie 6,8 milionów zł. Miasto chce część tej kwoty pozyskać od inwestora. W tym celu ma powołać spółkę, do której jako swój wkład wniesie działkę oraz część pieniędzy. Docelowo gmina będzie chciała "wyjść" ze spółki, a do tego czasu ma pełnić rolę "inspirującą i animującą" projekt. Według zapewnień Prezydenta, działalność spółki będzie rentowna, a inwestycja opłacalna.

Cały obiekt ma stanowić jedną funkcjonalną całość, ale docelowo poszczególne jego części będą mogły posiadać różnych właścicieli lub operatorów.

Poszukiwania inwestorów trwają od kilku tygodni. - Mamy telefony z zapytaniami od potencjalnie zainteresowanych, ale nie ma jeszcze szczególnie pewnego inwestora - poinformowała Joanna Sowa, rzecznik prasowy Urzędu Miasta.

KOMENTARZE
Brak wyróżnionych komentarzy.
WSZYSTKIE KOMENTARZE (0)