Firmy z Krosna znów w rankingu „Forbesa”. Jedna z nich sporo spadła

Miesięcznik „Forbes” przygotował trzecie w historii zestawienie 100 Największych Polskich Firm Prywatnych. Kolejny raz znalazły się w nim dwa przedsiębiorstwa z Krosna.
Właściciele dwóch firm udowodnili, że zaczynając w Krośnie można wejść do czołówki polskiego biznesu
Damian Krzanowski

Na 53. miejscu rankingu uplasował się Nowy Styl, należący do braci Adama i Jerzego Krzanowskich. Firma produkująca m.in. krzesła i stoły jest warta 1 miliard 242 milionów złotych. To o 196 milionów więcej niż w ubiegłym roku, gdy zajmowała 64. pozycję.

„Nowy Styl ciągle utrzymuje wysoką formę: przez ostatni rok wartość firmy wzrosła prawie o 20 procent. A może być tylko lepiej, bowiem spółka zawarła ostatnio kolejne poważne umowy, m.in. na wyposażenie dla katarskich stadionów budowanych na nadchodzące piłkarskie mistrzostwa świata w 2022 roku” - podał „Forbes”.

Firma braci Krzanowskich w ciągu roku awansowała o 11 oczek w rankingu „Forbesa”
nowy styl

Natomiast sieć sklepów budowlanych Merkury Market znalazła się na 96. lokacie. Wartość firmy Jana Papierza wyliczono na 840 milionów złotych, czyli o 404 miliony mniej niż w 2018 roku. Wówczas zajęła 53. miejsce.

„Merkury Market jest obecny w 20 dużych miastach południowej Polski, m.in. w Krakowie, Rzeszowie i Krośnie. W ostatnich latach sieć prowadzi ekspansję w Czechach, gdzie przejęła kilkanaście sklepów należącej do austriackiej sieci Baumax” - napisali dziennikarze „Forbesa”.

W odróżnieniu od ubiegłorocznego rankingu, do 100 największych polskich firm nie zaliczono przedsiębiorstwa z Sanoka. Dawny Stomil, a dziś Sanok Rubber zajął wtedy 84. miejsce.

ZOBACZ TEŻ W ARCHIWUM PORTALU:

KOMENTARZE
KOMENTARZE WYRÓŻNIONE
Lukii
06.11.2019 21:14

@kurnachata Nowy Syl wyprowadził się do Jasła najbliżej jak się dało. W tamtym czasie w Krośnie nie było takich wielkich działek pod inwestycje na sprzedaż. Przytocki z tym walczył. Ale jak groch o ścianę w tamtym czasie.

Chyba nie muszę przypominać jak latami toczyła się bitwa o udostepnienie wielkich terenów lotniska krośnieńskiego pod strefy ekonomiczne! Wszystko było blokowane a na lotnisku rosła trawa! Główna produkcja Celfastu również wyprowadziła się z Krosna do Stalowej Woli bo brakowało miejsca. Owszem cześć zakładu Celfastu rozbudowała się koło oczyszczalni ścieków i w Polance. Ale pozostaje niesmak. Dlatego musimy walczyć o powiększenie Krosna o nowe tereny na byłym lotnisku Iwonicz z dosępem do węzła na S-19. To szansa na dalszy rozwój! Strefa przy lotnisku i druga prywatna strefa ekonomiczna "Szczepańcowa" zapełnia się.

Lukii
na forum od listopada 2017
WSZYSTKIE KOMENTARZE (5)