Delphi (prawie) w rękach Chińczyków

Zapaść w branży motoryzacyjnej to główna przyczyna kłopotów w Delphi Krosno. W ciągu ostatnich miesięcy z zakładu odeszło około 800 osób. Krośnieńska fabryka produkująca amortyzatory najprawdopodobniej zostanie sprzedana Chińczykom.
Być może w przyszłości fabryka Delphi w Krośnie będzie zarządzana przez chińską firmę

Amerykański koncern Delphi, do którego należy fabryka w Krośnie, zdecydował o jej sprzedaży. W ręce nowego właściciela pójdą też inne zakłady produkujące zawieszenia i hamulce, bo jak informuje Agnieszka Przymusińska z Delphi Public Relations, już w 2006 roku koncern ocenił te działalności jako "niekluczowe i niestrategiczne w dłuższej perspektywie".

Wybrany już został potencjalny nabywca - jest nim chińska firma Beijing West Industries Co., Ltd.. Umowy sprzedaży aktywów zostały już podpisane, ale cały proces sprzedaży jest dość skomplikowany i ma się zakończyć dopiero w czwartym kwartale bieżącego roku. Decyzja w dużej mierze zależy od amerykańskiego sądu upadłościowego.

Delphi

Szczegółów transakcji nie znają pracownicy. - Nie mamy oficjalnej informacji, ani żadnych szczegółów, ale faktem jest, że pewne sprawy w zakresie sprzedaży poszły do przodu. Jest to ważne, bo firma, która ma być sprzedana jest niechcianym przez dostawców "kąskiem". Najlepiej kiedy ten właściciel się objawi. Na szczęście dla nas - zaczyna się objawiać - mówi Adam Oberc, przewodniczący Komisji Międzyzakładowej NSZZ "Solidarność" w Delphi Krosno.

Jak napisano w oficjalnym komunikacie, w ramach umowy sprzedaży, Beijing West Industries Co., Ltd. przejmie maszyny, wyposażenie, wartość intelektualną oraz niektóre nieruchomości. Będzie też kontynuował realizację kontraktów z klientami i dostawcami. Na razie nie wiadomo co dokładnie transakcja będzie oznaczać dla krośnieńskiego zakładu. - Zbyt wcześnie, by dyskutować o szczegółach. Jakiekolwiek dalsze plany będą przedmiotem decyzji nowego właściciela - twierdzi Agnieszka Przymusińska.

W związku ze światowym kryzysem i zapaścią w branży motoryzacyjnej Delphi ma duże kłopoty. Dotyczy to również zakładu w Krośnie, bo jest on dostawcą części dla największych koncernów samochodowych na świecie. Od wielu miesięcy spada ilość zamówień, a do ich realizacji ograniczono moce produkcyjne.

Jeszcze w kwietniu ubiegłego roku w Delphi pracowało około 2100 osób. - Od tego czasu zatrudnienie spadło o około 800 osób. W tym 330 pracowników odeszło w ramach zwolnień grupowych. Pozostali utracili pracę z reguły w skutek wygaśnięcia umowy o pracę - informuje Adam Oberc. - Zatrudnienie spadło znacząco, nie wiemy czy na tym koniec.

Delphi

Pracownicy, którzy zostali, mają ograniczony czas pracy, otrzymują proporcjonalnie niższe wynagrodzenie. - Te działania, nawet jeśli trudne, mają na celu utrzymanie działalności fabryki Delphi w Krośnie - zapewnia Agnieszka Przymusińska.

Sprzedaż zakładów produkujących zawieszenia i hamulce (znajdujących się Polsce, Chinach, Meksyku, Francji oraz Stanach Zjednoczonych) to kolejny punkt programu przekształceń Delphi ogłoszonego trzy lata temu. Wcześniej zakłady produkujące w Ameryce Północnej zostały sprzedane firmom Bosch, Tenneco oraz TRW, w Ameryce Południowej - firmie SEVA.

Fabryka w Krośnie istnieje od 1944 roku. Od 1997 roku należy od amerykańskiego koncernu Delphi, który nabył od Skarbu Państwa blisko 75% akcji Fabryki Amortyzatorów SA. W 2006 roku część linii produkcyjnych Delphi Krosno została sprzedana nowo powstałej spółce, pod dobrze znaną nazwą FA Krosno. Obecnie Delphi Krosno zajmuje się tylko produkcją amortyzatorów: pasywnych oraz tzw. MagneRide. Wśród klientów zakładu są m.in. BMW, Fiat, Opel, DaimlerChrysler, Ford, Land Rover, Suzuki, Ferrari oraz Audi.

ZOBACZ W ARCHIWUM PORTALU:
KOMENTARZE
Brak wyróżnionych komentarzy.
WSZYSTKIE KOMENTARZE (0)