Pałac Kaczkowskich i otaczający go park są wpisane do rejestru zabytków. Powstały na początku XX wieku. Ich historia jest związana z początkami przemysłu szklarskiego w Krośnie - niegdyś w pałacu mieścił się Zakładowy Dom Kultury Krośnieńskich Hut Szkła. Obecnie wraz z parkiem jest on własnością prywatnego przedsiębiorcy z Rymanowa. W 2016 roku miasto wzięło park w dzierżawę.
Park ma 0,5 ha powierzchni. Przebiega przez niego ścieżka, która łączy ulice Lwowską i Piastowską z Grodzką i Niepodległości. Tym skrótem można dojść m.in. do pasażu handlowego w budynkach dawnej huty.
Od wielu lat jest to jednak miejsce zaniedbane i niszczone. Mieszkańcy okolicznych bloków wyprowadzają tu swoje psy, a młodzież przesiaduje, rozpalając nawet ogniska.
Teraz pojawiła się szansa na jego rewitalizację. Ścieżki zostaną odbudowane, pojawią się nowe ławki. W centralnym miejscu, gdzie pierwotnie stała fontanna, powstanie duży klomb o średnicy 5 m, obsadzony kwiatami i otoczony ławkami, na których będzie można odpocząć.
W parku zostaną zasadzone nowe rośliny, pojawi się nowe ogrodzenie i oświetlenie. Zostanie też założony monitoring.
Dodatkowo od strony nasypu kolejowego, a po zewnętrznej stronie ogrodzenia, powstanie chodnik o długości 120 m.
Jeśli przetarg zostanie rozstrzygnięty, to prace powinny rozpocząć się w maju tego roku. Potrwają sześć miesięcy.
Przetarg wygrała firma Obo Energy z Rzeszowa, która wykona rewitalizację za ponad 377 tys. zł.
I jeszcze warto zaplanować park rzeczny nad Lubatówką, do granic miasta. To też są cenne tereny, można o nie bardziej zadbać.
Ten park już dawno powinien być wyremontowany. Poza tym trzeba dążyć do tego, by każda dzielnica miała swój park, do którego, zgodnie z ideą miasta piętnastominutowego, mieszkaniec może dotrzeć pieszo w kwadrans lub szybciej. Na razie w Krośnie są tylko dwa parki.
Warto dosadzić drzewa, krzewy i kwiaty w "Radosnej Dolinie" - to ładne miejsce, może być jeszcze ciekawszym terenem parkowym.
Warto też wykonać park przy kładce na Lubatówce prowadzącej do osiedla Traugutta (tutaj: krosno24.pl/informacje/zamknieta-kladka-nad-lubato(...) ). Ostatnio posadzono tam nowe drzewa obok placu zabaw, potrzebne są jeszcze ławki, więcej drzew i alejki, może jeszcze stoliki szachowe. To mały teren, ale w ładnym miejscu, z możliwością wykonania alejek nad Lubatówką.
I przydałby się reprezentacyjny park miejski między targowicą a stadionem, z niewielką sceną, muszlą koncertową, ławkami i krzewami róż (ale bez urządzeń do ćwiczeń, które są już w okolicy), park w stylu warszawskich Łazienek. Teren jest wyjątkowy, nad rzeką, blisko starówki, z widokiem na wzgórze staromiejscie - trzeba ten potencjał wykorzystać. Część imprez kulturalnych mogłaby się właśnie tam odbywać . Byłoby to też atrakcyjne, reprezentacyjne sąsiedztwo stadionu. Obok będą nowe bulwary - byłyby częścią parku. Przebiega tamtędy ulica Aleksandra Fredry - w tym parku mógłby stanąć pomnik Fredry, byłaby to także atrakcja i przypomnienie o zwiazkach Fredry z naszą okolicą.
I jeszcze gdzieś - najlepiej przy ulicy Ostaszewskiego, przy przedwojennej Szkole Lotniczej, obecnie należącej do KPU - park doświadczen, ogród naukowy, stworzony pod okiem kadry naukowej.
Dawno temu pisano na tym portalu o "ogrodzie botanicznym" przy budynku Lasów Państwowych - mógłby być rozszerzony i bardziej dostępny.
Przypomnę tez o terenach przy nowym odcinku grogi G - może by tak posadzić mini - las, "las kieszonkowwy"? www.architekturaibiznes.pl/czym-sa-lasy-kieszonkow(...)
Obietnice remontu, jak widać w linkach pod artykułem, były już w 2016 roku, więc tym razem też poczekajmy na efekty. Minęło już sześć lat dzierżawy, a mimo to nic się nie zmieniło.